Reklama
Jak rozmawiać z chorym na raka?
Rak bardzo często atakuje znienacka. Lekceważymy niepokojące objawy, nie wykonujemy badań kontrolnych, nie zagłębiamy się w rodzinne historie chorób, ignorujemy antynowotworowe kampanie informacyjne. To nie dla nas, nie o nas – myślimy. Tym trudniej potem odnaleźć się w sytuacji, gdy rak rozgaszcza się w organizmie bliskiej nam osoby.
Nasze z nią relacje niemal natychmiastowo ulegają całkowitej dezorganizacji. Oto dotychczasowe sposoby postępowania i style komunikacji nie zdają egzaminu. Między chorym a jego otoczeniem z dnia na dzień powstaje coraz wyższa niewidzialna bariera. Jak się przez nią przebić i uczynić wzajemne kontakty normalnymi? Jak rozmawiać z osobą chorą na raka? To nie jest aż takie trudne jak się wydaje.
Reklama
1. Szczerość
Przede wszystkim rozmawiając z osobą chorą na nowotwór należy być szczerym. Jak w każdej innej sytuacji, to kłamstwo stwarza komplikacje, a nie prawda. Nie zgrywajmy bohatera i nie udawajmy, że jesteśmy najsilniejsi, że uniesiemy i swój ból, i ból chorego. Bardzo szybko może się okazać, że sami potrzebujemy wsparcia i chory zostaje sam.
Reklama
2. Brak przesady
Nie obchodź się z chorym jak z jajkiem. Nie niańcz go, nie wyręczaj we wszystkich czynnościach. Nowotwór nie oznacza regresu rozwojowego i trwałej niepełnosprawności. Wiąże się na pewno z osłabieniem i ze zwolnieniem życiowego tempa, ale nigdy nie powinien powodować niepotrzebnego ograniczania czyjejś autonomii. Jeśli chory może pewnym zadaniom sprostać samodzielnie, powinien to robić.
Reklama
3. Rozmowy o przyszłości
Rozmawiaj z nim o przyszłości – ale tak normalnie, bez wymyślnych planów. Jeśli przed chorobą nie planowaliście rejsu dookoła świata, na który Was nie stać, nie oszukuj go, że nagle gdy wyzdrowieje, znajdą się na to fundusze.
Reklama
4. Wyrażanie uczuć
Pozwalaj na wyrażanie uczuć i akceptuj wahania nastroju chorego. Radioterapie, chemioterapie, ciągłe przebywanie w szpitalu, niepewność, co do wyniku leczenia, wykluczenie z codziennego normalnego życia, osamotnienie – to wszystko musi znaleźć wyraz w nastroju i samopoczuciu. Chory nie zawsze przywita Cię z uśmiechem – choćbyś był jedyną osobą, która go odwiedza. Ale im jesteś mu bliższy, tym większa szansa, że na Ciebie wyleje całą swoją złość, bezsilność i smutek. Nie zabraniaj mu tego, nie lekceważ jego emocji, nie pocieszaj, że „wszystko będzie dobrze”. Niech może przy Tobie bez skrępowania być sobą. Taka możliwość działa jak lekarstwo.
Reklama
5. Nie dawaj rad!
Jeśli nigdy nie byłeś w skórze chorego, to nie masz pojęcia, jak on się czuje. „Weź się w garść”, „myśl pozytywnie”, „nie załamuj się” – mogą zdziałać więcej złego niż dobrego. Każdy z nas w trudnej sytuacji chciałby być rozumiany, a nie pouczany i traktowany jak dziecko. Wspieraj go i bądź przy nim, ale traktuj jak dorosłego w pełni władz umysłowych.
Doświadczenie choroby nowotworowej jest bez wątpienia trudne dla wszystkich. Nie ma zatem sensu komplikować go jeszcze bardziej. Drobne zmiany w naszym postępowaniu mogą okazać się zbawienne dla procesu zdrowienia, a nasze relacje z chorym uczynić silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Poznaj: 5 nowotworów, które najczęściej atakują kobiety
Zobacz wideo: Znaczenie odpowiedniego żywienia
Żywienie jest ważne dla osób zdrowych, ale jeszcze ważniejsze dla chorych - mówi dietetyk Ewalina Bancerz-Poźniak.
Paulina Owsińska - dietetyk, psycholog. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. w Poznańskim Ośrodku Zdrowia Psychicznego, Poradni Leczenia Uzależnień i Współuzależnień czy w Poradni Dietetycznej. Uczestniczka konferencji, prowadząca warsztaty i szkolenia psychologiczne i dietetyczne. Popularyzuje psychoedukację i wiedzę o zdrowym odżywianiu, współpracuje z osobami w różnym wieku i statusie. Podkreśla znaczenie kształcenia i rozwoju przez całe życie. Obecnie psychoterapeuta w trakcie szkolenia w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej.