Często nie doceniamy tego, co dostępne jest niemal cały czas. Wydaje nam się to zbyt powszechne, by mogło być atrakcyjne. Zupełnie niesłusznie. W lutym warto przeprosić się z niedocenianymi jabłkami, zwykłymi porami i znaną na ziemiach polskich niemal od zarania dziejów brukwią.
Reklama
Rajski owoc?
Bez wątpienia! I to nie dlatego, że wąż skusił nim Ewę – nie ma dowodów na to, by stało się to za pośrednictwem jabłka. Istnieją za to liczne dowody na to, że wybornie służy ono naszemu zdrowiu, urodzie i dobremu samopoczucie. Czynienie z nas młodych bogów jest możliwe dzięki ogromnej zawartości antyoksydantów – witamin A i E, selenu, cynku i polfenoli. Jabłka wspomagają również walkę ze zbędnymi kilogramami i wzmacniają serce. Są również świetnym paliwem dla mózgu. Jego zdrowotne właściwości zostały docenione przez Brytyjczyków, którzy mawiają „One apple a day keeps the doctor away”. I mają rację.
Reklama
Pora na pora
Pory bardzo dobrze sprawdzają się nie tylko jako część włoszczyzny stanowiącej bazę dla zup, ale również w zapiekankach, tartach, surówkach, sałatkach, jako dodatek do mięs i ryb. Warto po nie sięgać, gdyż są niskokaloryczne i dostarczają takich witamin i składników mineralnych jak tiamina, ryboflawina, niacyna, witaminy A, C, E oraz wapń, potas, fosfor, żelazo i siarka. Pory posiadają również właściwości bakteriobójcze i moczopędne. Polecane są osobom zmagającym się z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Z ostrożnością powinny spożywać je natomiast matki karmiące, gdyż z jednej strony pory przyczyniają się do pobudzenia laktacji, a z drugiej powodują, że mleko może mieć smak i woń, które nie spodobają się dziecku.
Reklama
Zrehabilitowana brukiew
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu powszechnie gościła na polskich stołach. Mimo że dzisiaj już nie jest o nią tak łatwo, to jej właściwości zdrowotne pozostały niezmienne. Brukiew to przede wszystkim porządna dawka witamin (A, C, K, tiaminy, ryboflawiny, kwasu foliowego, B5, B6 i B12) i składników mineralnych (fosforu, siarki, żelaza, wapnia, cynku, miedzi, magnezu). Sprzyja ona procesom trawiennym, zapobiega zaparciom i działa moczopędnie. Warto wiedzieć, że zawiera glukozynolaty – składniki o potwierdzonym silnym działaniu antynowotworowym. Uważać na spożycie brukwi powinny jednak osoby z niedoczynnością tarczycy, gdyż zawarte w niej substancje mogą hamować transport jodu w tarczycy.
Zdrowe odżywianie i kreatywność w kuchni nie znoszą przerw – tym bardziej, że nie ma żadnych ku nim przesłanek. Luty nie jest w tej kwestii żadnym wyjątkiem. Wykorzystajmy ten czas dobrze.
Paulina Owsińska - dietetyk, psycholog. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. w Poznańskim Ośrodku Zdrowia Psychicznego, Poradni Leczenia Uzależnień i Współuzależnień czy w Poradni Dietetycznej. Uczestniczka konferencji, prowadząca warsztaty i szkolenia psychologiczne i dietetyczne. Popularyzuje psychoedukację i wiedzę o zdrowym odżywianiu, współpracuje z osobami w różnym wieku i statusie. Podkreśla znaczenie kształcenia i rozwoju przez całe życie. Obecnie psychoterapeuta w trakcie szkolenia w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej.