Gdy za oknem zimno i ciemno, warto bardziej niż w innych porach roku zadbać o to, by spożywane posiłki były zdrowe i pełnowartościowe. Szkoda czasu i starań dla pustych kalorii. Potrzebujemy czegoś, co doda nam energii i wzmocni naszą odporność. Świetnie w tym zadaniu sprawdzą się topinambur, czerwona kapusta i pomarańcze.
Czytaj też: Warzywa i owoce, które powinieneś jeść w grudniu
Reklama
Topinambur – przysmak rdzennych Amerykanów
O jego zdrowotnych właściwościach jako pierwsi przekonali się Indianie z plemienia Tupinamba. Warzywo to, o lekko orzechowym posmaku, z powodzeniem zastąpi w naszej diecie ziemniaki. W odróżnieniu od nich, może jednak być spożywany na surowo. Ze względu na dużą zawartość krzemu i żelaza polecany jest przede wszystkim kobietom. Ten pierwszy odpowiada za zdolność tkanek do regeneracji, zapewnia zdrowy i młody wygląd skórze, włosom i paznokciom. Ten drugi – zapobiega niedokrwistości i podnosi odporność. Charakteryzuje się ponadto niskim indeksem glikemicznym, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by do swojego jadłospisu włączyli go również diabetycy. Ponadto topinambur słynie ze swojego korzystnego oddziaływania na układy sercowo-naczyniowy i kostno-stawowy.
Zobacz: Jak żywić się zimą? Porady dietetyka
Reklama
Zadbajmy o godne towarzystwo dla czerwonej kapusty
Bardzo często można spotkać się z opinią, że czerwona kapusta to warzywo niczym specjalnym niewyróżniające się. W dodatku zwykle towarzyszy golonce, kiełbasie albo boczkowi, dlatego nauczyliśmy się o niej myśleć jak o czymś ciężkostrawnym. Jeśli jednak pozbawimy ją tej podejrzanej kompanii, to naszym oczom odsłoni się ogromnie wartościowy produkt. Przede wszystkim, jest niskokaloryczna. Kryje w sobie całe bogactwo witamin i składników mineralnych – od witaminy A, przez te z grupy B, po duże pokłady witaminy C, nieco E i K – oraz siarkę, wapń, magnez i potas. Ma działanie antynowotworowe i przeciwdziała zatrzymywaniu się wody w organizmie. Co ważne, można ją stosować także zewnętrznie w postaci okładów.
Reklama
Choćby „w pustej szklance pomarańcze”, to i tak warto
Pomarańcze to nie tylko owoce. To również skórka, kwiaty, nasiona, liście i olejki. Wskazań do spożywania jest całe mnóstwo. Przede wszystkim, jedzenie pomarańczy wzmacnia odporność i unieszkodliwia wolne rodniki. Usprawnia działanie przewodu pokarmowego. Reguluje ciśnienie krwi, ma działanie uspokajające. Trzeba pamiętać, że dużą wartość mają również białe błonki otulające cząstki owocu – je również warto ze smakiem zjadać.
Topinambur, czerwona kapusta i pomarańcza to trio, z którym warto się zaprzyjaźnić. Mogą uratować w niejednej obiadowej czy deserowej opresji. Spróbuj, a szybko sam się przekonasz.
Czytaj też: Warzywa i owoce, które powinieneś jeść w lutym
Paulina Owsińska - dietetyk, psycholog. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. w Poznańskim Ośrodku Zdrowia Psychicznego, Poradni Leczenia Uzależnień i Współuzależnień czy w Poradni Dietetycznej. Uczestniczka konferencji, prowadząca warsztaty i szkolenia psychologiczne i dietetyczne. Popularyzuje psychoedukację i wiedzę o zdrowym odżywianiu, współpracuje z osobami w różnym wieku i statusie. Podkreśla znaczenie kształcenia i rozwoju przez całe życie. Obecnie psychoterapeuta w trakcie szkolenia w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej.