„Nieleczone nadciśnienie doprowadza przede wszystkim do udarów mózgu, co jest największym straszakiem dla społeczeństwa aby to ciśnienie kontrolować i leczyć - mówi dr n. med. Halina Komorowska, kardiolog pracująca w Szpitalu Specjalistycznym w Brzezinach. Dodaje, że w tym przypadku chodzi zarówno o udary niedokrwienne, jak i udarów krwotocznych, zwanych też wylewami krwi do mózgu.
Reklama
Choroba niedokrwienna serca
Następną groźną chorobą, którą powoduje nieleczone nadciśnienie jest choroba niedokrwienna serca. „W nadciśnieniu tętniczym nie leczonym przez wiele lat wysokie ciśnienie skurczowe i rozkurczowe skraca okres rozkurczu serca i napełniania tętnic wieńcowych. Tętnice nie wypełniają się na tyle, na ile to jest potrzebne, co przyspiesza wytwarzanie blaszek miażdżycowych i chorobę niedokrwienną serca” - mówi doktor Komorowska.
Zobacz wideo: Badanie ciśnienia krwi
Lekarz zwraca uwagę na jeszcze jedno ciężkie schorzenie, którego przyczyną jest nadciśnienie - kardiomiopatię przerostową. „Długotrwałe nadciśnienie powoduje przerost wewnętrznych jam serca, co w konsekwencji doprowadza do nieprawidłowego napełniania tętnic wieńcowych, do spadku ogólnej frakcji wyrzutowej serca i rozwoju niewydolności krążenia” - tak opisuje to groźne schorzenie kardiolog Halina Komorowska. I dodaje: „Myślę, że gdyby się tych trzech wyżej wymienionych schorzeń bano, to już jest wystarczająca motywacja do tego, aby kontrolować i leczyć nadciśnienie tętnicze”.
Mirosław Rokita