Reklama
Badanie szczepionki na koronawirusa na ludziach
W pierwszym testowaniu szczepionki na koronawirusa łącznie ma wziąć udział 45 zdrowych osób. Na ten moment szczepionka została podana jednej kobiecie w wieku 43 lat.
W rozmowie z CNN Health Jennifer Haller, czyli pierwsza ochotniczka opowiedziała o tym, skąd dowiedziała się o inicjatywie i dlaczego zdecydowała się wziąć udział w testowaniu. Zobaczyła u swojego znajomego post w mediach społecznościowych i postanowiła wypełnić ankietę. Następnego dnia otrzymała telefon, musiała udać się na badanie, pobranie krwi i przeanalizowanie historii zdrowia.
Jak podaje DailyMail, Jennifer Haller zdecydowała się na testowanie szczepionki, ponieważ martwi się o wpływ koronawirusa na zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne społeczeństwa. Nie zrobiła tego dla zysków finansowych, a po to, by pomóc społeczeństwu.
Jak podaje agencja AFP, naukowcy zamierzają łącznie podać dwie dawki w odstępie 28 dni. Finansowaniem całościowo zajmą się Narodowe Instytuty Zdrowia. Znalezienie szczepionki jest na ten moment priorytetem zdrowia publicznego.
Reklama
Szczepionka na koronawirusa
16 marca 2020 roku, agencja AFP, na swoim oficjalnym profilu na Twitterze, zamieściła wpis na temat przeprowadzenia pierwszych testów szczepionki przeciwko COVID-19 na ludziach.
#BREAKING First human trial of coronavirus vaccine underway in US: statement pic.twitter.com/pp4SknkYjs
— AFP news agency (@AFP) March 16, 2020
Co ważne, naukowcy dodają, iż nie istnieje ryzyko, by uczestnicy badań zarazili się wirusem po otrzymaniu szczepionki. Dlaczego? Ponieważ nie zawiera ona wirusa. W obecnej fazie, naukowcy chcą jedynie dowiedzieć się czy po zastosowaniu zastrzyku dojdzie do jakichkolwiek skutków niepożądanych. Jeśli testy przejdą pomyślnie, specjaliści będą mogli rozpocząć testowanie na zdecydowanie szerszą skalę.
Nad przygotowaniem szczepionki pracuje Ministerstwo Zdrowia, a także firma biotechnologiczna Moderna Inc. z USA.
Reklama
Kiedy będzie szczepionka na koronawirusa?
Tutaj pojawia się zasadnicze pytanie – kiedy taka szczepionka będzie dostępna? Jak podają specjaliści pracujący nad jej opracowaniem, a dokładniej dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób zakaźnych, do użytku szczepionka mogłaby wejść najwcześniej za rok, półtora.
Dlaczego tak późno? Ponieważ pierwsze testy są dopiero początkiem. Wymagana jest jeszcze druga i trzecia faza, a każda z nich jest czasochłonna i skrupulatnie analizowana.
Czytaj również: