Czy jest szczepionka na malarię?
Szczepionka na malarię powstała już w roku 1987. Jednak od tego czasu, mimo upływu blisko 35 lat, nie została wprowadzona do powszechnego użytku. Preparat opracowany przez naukowców zatrudnionych w laboratoriach jednego z największych koncernów farmaceutycznych świata, już czwartą dekadę pozostaje w fazie badań i testów.
Łącznie badania te pochłonęły ponad pół miliarda dolarów, z czego część wyłożyła fundacja Billa i Melindy Gates. Wciąż jednak nie ma wystarczających przesłanek, by ogłosić finalny sukces. Dopiero w 2015 roku Europejska Agencja Leków oraz Światowa Organizacja Zdrowia pozwoliły na masowe przetestowanie szczepionki.
Dzięki temu w 2018 roku preparat o nazwie RTS,S, znany też jako Mosquirix, został podany małym dzieciom (poniżej drugiego roku życia) z kilku krajów Afryki środkowej (Malawi, Ghanie oraz Kenii). Jest to jednak wyłącznie działanie pilotażowe – program ma potrwać przynajmniej do 2022 roku i dopiero wówczas, po analizie jego rezultatów, mogą być podejmowane decyzje odnośnie ewentualnego dopuszczenia preparatu do powszechnego użytku. Do tego czasu planuje się podać 10 milionów dawek.
Warto przypomnieć, że szczepionka przeciw malarii, choć wiązane są z nią duże nadzieje, zabezpiecza przed tą śmiertelną chorobą jedynie częściowo. III faza badań klinicznych wykazała, że zapobiega ona zakażeniu w 4 na 10 przypadków, przy założeniu, że podane zostały wszystkie 4 dawki.
Reklama
Szczepionka na malarię w Polsce
W związku z powyższym, szczepionka na malarię w Polsce nie jest dostępna i zapewne niewiele się w tej kwestii zmieni w perspektywie przynajmniej kilkunastu miesięcy, a nawet wielu lat.
Pamiętać trzeba, że szczepienie na malarię w Afryce testowane jest przede wszystkim pod kątem małych dzieci, narażonych na skutki tej choroby w sposób szczególny (stanowią około 80 procent ofiar śmiertelnych - UNICEF podaje, że każdego roku umiera na tę chorobę ponad 450 milionów maluchów).
Chodzi więc przede wszystkim o ochronę miejscowej ludności w krajach tropikalnych, natomiast szczepienia dla turystów wydają się być odleglejszą perspektywą.
Ale uwaga – choć szczepionka na malarię jako taka nie jest dostępna, osoby wyjeżdżające w rejon równika powinny powziąć określone kroki mające na celu zapobieżenie chorobie, lub złagodzenie jej przebiegu w przypadku ewentualnego zakażenia. Co należy zrobić?
Reklama
Ile przed wyjazdem przyjąć szczepionkę na malarię?
Turystom wybierającym się do Afryki środkowej i w inne rejony dotknięte malarią, zaleca się tak zwaną chemioprofilaktykę. Chodzi o to, by przed wyjazdem przyjąć znaczną dawkę leków o przedłużonym działaniu, których obecność w organizmie będzie zapobiegać namnażaniu się zarodźców malarii.
Do najskuteczniejszych należą takie substancje, jak:
- doksycyklina – antybiotyk z grupy tetracyklin;
- chlorochina – lek pierwotniakobójczy;
- prokwanil, meflochina i tafenochina – środki przeciwmalaryczne;
Wiele osób pytając, na ile przed wyjazdem należy przyjąć szczepionkę na malarię, w istocie chce wiedzieć, jakie są zasady stosowania wymienionych leków. Zalecenia wydaje lekarz wypisujący receptę, są one zawarte również w ulotkach.
Przykładowo można podać w tym miejscu, że doksycyklinę bierze się po raz pierwszy 2 dni przed wyjazdem. Kolejne dawki przyjmowane powinny być codziennie, przez cały czas pobytu w tropikach, a następnie przez 4 tygodnie licząc od dnia powrotu.
Reklama
Skutki uboczne szczepionki na malarię
Tak zwane „szczepienia na malarię”, czyli wymienione wyżej leki, nie są wolne od wad. Ich przyjmowanie wiąże się z licznymi skutkami ubocznymi.
Najgłośniej w tym kontekście mówi się o meflochinie, która – wedle najnowszych doniesień – może powodować zaburzenia psychiczne (informowały o tym kilka lat temu media na całym świecie, powołując się na rewelacje brytyjskiego The Independent odnośnie stanu zdrowia brytyjskich żołnierzy „szczepionych” tą substancją przez wyjazdem na tropikalne misje).
Inne leki aż tak poważnych działań niepożądanych nie mają, nie mniej możliwe są po ich zażyciu mniejsze lub większe problemy zdrowotne. Np. doksycyklina może powodować zawroty głowy, bóle brzucha, nudności, biegunki itd.
Reklama
Cena szczepionki na malarię
Ile kosztuje „szczepionka” na malarię? Cena całkowita poszczególnych leków ustalana jest urzędowo, z punktu widzenia pacjenta różnić się jednak może ze względu na wysokość odpłatności (0, 30, 50, 60, 100 proc. itd). I tak:
- doksycyklina: 6,11 do 10,23 złotych za opakowanie 10 tabletek;
- chlorochina: 0 do 19,39 złotych (30 tabletek);
- prokwanil: 112,29 do 195,97 zł;
Część leków nie jest dostępna w Polsce i należy je sprowadzać z zagranicy, płacąc w dolarach lub euro.