Reklama
Ile można nie spać?
Ze zrozumiałych względów nie przeprowadza się mogących odpowiedzieć na to pytanie badań na ludziach.
Już po 24 godzinach braku snu w naszym organizmie dzieją się niepokojące rzeczy. Czas reakcji ulega spowolnieniu, stajemy się bardziej drażliwi, spada libido, spada zdolność koncentracji, zmiany dosięgają nawet układu immunologicznego – wzrasta ryzyko infekcji.
Ile człowiek wytrzyma bez snu?
Po 48 godzinach bez snu występuje na ogół bardzo silny ból głowy, mogą pojawić się nudności. Światło jest nienaturalnie jasne i „gryzie” w oczy, spojówki są przekrwione i dają uczucie ciała obcego w oku. Dźwięki stają się jakby głośniejsze i potęgują i tak już silny ból głowy.
Nadal spada szybkość reakcji oraz zdolność koncentracji – zdecydowanie odradza się prowadzenie w takiej sytuacji jakichkolwiek pojazdów. Mogą pojawić się zaburzenia widzenia, obraz może być rozmazany, jak zza „brudnej szyby”. Mogą pojawić się dreszcze oraz bóle kostno-mięśniowe – jak w zakażeniach grypopodobnych.
W wypadku wydłużania się okresu bez snu wymienione objawy nasilają się, człowiek traci kontrolę, możliwość rozróżniania barw, mogą pojawić się halucynacje. Dalsze, dodatkowe godziny bez snu niechybnie mogą doprowadzić do śmierci.
Rekord czuwania, a więc okresu bez snu, wynosi 266 godzin, czyli nieco ponad 11 dni. Rekord padł 25 maja 2007 r. w Wielkiej Brytanii i uczestnik eksperymentu, który rekord ten ustanowił, twierdził, idąc na zasłużony odpoczynek, że czuje się dobrze.
Początek treści sponsorowanej
Zdrowy sen to kluczowy element naszego codziennego funkcjonowania i ogólnego stanu zdrowia. Jeśli masz trudności z zasypianiem lub często budzisz się w nocy, suplementacja może być jednym z rozwiązań. Suplementy nasenne zawierają zazwyczaj głównie melatoninę, która pomaga regulować rytm dobowy i poprawiać jakość snu, natomiast ważne są także także magnez i witaminy, które odgrywają istotną rolę w utrzymaniu zdrowego układu nerwowego. KLIKNIJ TU i sprawdź produkt, który pozwoli Ci odzyskać spokojny sen i poprawi jakość życia.
Koniec treści sponsorowanej