Podróże w ciąży to bardzo kontrowersyjny temat – są panie, które nie ruszają się dalej niż na dystans dojazdu do swojego szpitala w ciągu godziny; są takie, które całkowicie rezygnują z wycieczek, ale też te, które nie boją się nawet dalekich wojaży i raczą swoich przyjaciół zdjęciami brzuszka na tle egzotycznych plaż. Nie ma oczywiście jednej, obowiązującej zasady dotyczącej podróżowania. Jednak bez względu na kierunek, środek transportu czy czas trwania podróży, panie w ciąży są narażone na przykre dolegliwości. Ma to związek z przebywaniem w jednej pozycji przez dłuższy czas w trakcie podróży.
Reklama
Puchnięcie nóg w ciąży w trakcie podróży
Najczęstszym problemem podróżowania w ciąży są spuchnięte kończyny – nogi oraz ręce, czasami nawet twarz. Ma to związek z uciskiem brzucha na żyłę główną i utrudnione równomierne rozprowadzanie krwi w organizmie. Najczęściej na obrzęki nóg skarżą się panie od końcówki drugiego trymestru do porodu – wówczas ucisk brzucha jest najsilniejszy. Jak sobie z nimi radzić? Jeszcze przed podróżą warto zadbać o odpowiednie obuwie – idealne będą japonki lub inne, nieuciskające stóp letnie buty.
By zniwelować obrzęki, należy pić dużo wody mineralnej, a także unikać soli – niezdrowe przekąski są absolutnie zakazane!
W walce z obrzękiem najważniejszy jest odpoczynek – po przyjeździe na miejsce, przyszła mama powinna położyć się, układając nogi powyżej linii serca. Można też odpoczywać na lewym boku. WAŻNE! Nigdy w trakcie podróży samochodem nie wolno kłaść nóg na desce rozdzielczej – to śmiertelnie niebezpieczne!
Opuchlizna powinna zmniejszyć się w ciągu nocy, a jeśli tak się nie dzieje i obrzęk pojawia się także na twarzy, warto skonsultować się (choćby telefonicznie) z lekarzem prowadzącym ciążę.
Czytaj również: Podróże w ciąży – jak najlepiej się do nich przygotować?
Reklama
Dolegliwości w ciąży - ból pleców w podróży
Panie w ciąży często skarżą się, że czują się jak emerytki. Tu boli, tam strzyka – jedną z popularnych dolegliwości ciążowych, nie tylko w podróży, są bóle pleców. Kręgosłup w dość krótkim czasie otrzymuje obciążenie w postaci dodatkowych kilogramów, a także ciążowego brzuszka, który jest nienaturalnie wykrzywia kręgosłup w odcinku piersiowym. Zmienia się sylwetka, sposób chodzenia, a pod koniec ciąży dodatkowo jeszcze rozluźniają się stawy biodrowo-krzyżowe, przygotowujące się do porodu. To wszystko sprawia, że bóle kręgosłupa dotyczą niemalże każdej ciężarnej.
Długie siedzenie w ciąży w jednej pozycji np. w trakcie podróży na wakacje może nasilić dolegliwość. Dlatego właśnie, tak ważne są postoje (w przypadku samochodu) oraz wstawanie z miejsca i „spacery” po samolocie, pociągu czy autokarze. „Rozprostowanie kości” pomaga zniwelować ból i dyskomfort. Takie przerwy należy robić co 30-40 minut. Nie należy zakładać nogi na nogę, bo może to nasilić ból, nierównomiernie obciąża kręgosłup, miednicę i zaburza krążenie krwi w kończynach.
Walkę z bólem pleców można kontynuować po dotarciu do celu podróży. Jeśli na miejscu jest basen – warto wybrać się tam jeszcze tego samego wieczoru, bo pływanie – zwłaszcza żabką, znakomicie niweluje ból pleców. Pomocne będzie także jacuzzi i inne dobrodziejstwa SPA.
Sprawdź: Dolegliwości w ciąży. Żylaki, obrzęki, skurcze i bóle kręgosłupa
Reklama
Pasy bezpieczeństwa w ciąży
Pasy bezpieczeństwa w ciąży są kolejnym kontrowersyjnym tematem – z jednej strony prawo umożliwia paniom w zaawansowanej ciąży podróżowanie bez ich zapinania, jednak eksperci radzą, by nie narażać siebie i dziecka na takie niebezpieczeństwo. Nawet przedszkolaki wiedzą, jakie skutki ma niezapinanie pasów w trakcie ewentualnego wypadku.Z pomocą idą specjalne adaptery pasów bezpieczeństwa, które kierują pasy pod brzuch - na biodra i miednicę zabezpieczając brzuch i macicę przed uciskiem w razie wypadku, a nawet silniejszego hamowania. Jeśli przyszła mama nie podróżuje samochodem regularnie, zamiast kupować adapter, może go na czas podróży wypożyczyć w wypożyczalni sprzętu medycznego lub w sklepie z akcesoriami dla mam.
Reklama
Problemy z częstym oddawaniem moczu
Dla niektórych pań nieustające parcie na pęcherz w ciąży jest dolegliwością na tyle wstydliwą, że ograniczają swoją aktywność wśród ludzi, by nie zwracać na siebie uwagi ciągłym bieganiem do toalety. Pod tym względem najbardziej kłopotliwym środkiem transportu jest autokar, gdzie częste przerwy nie wchodzą w grę. W innych środkach transportu publicznego można korzystać z toalety w trakcie jazdy, a we własnym samochodzie zatrzymywać się zawsze, gdy jest taka potrzeba. Warto jednak wybierać miejsca, w których korzystanie z WC będzie względnie bezpieczne, a samo zaplecze sanitarne – czyste. Pod tym względem nieźle wypadają MOP-y na autostradach i toalety na sieciowych stacjach benzynowych. Jednak i tak na czas podróży dobrze zaopatrzyć się w mokre chusteczki odświeżające, a w publicznych toaletach nie dotykać deski klozetowej. Ciężarne powinny unikać także oddawania moczu w plenerze – w pozycji kucznej z brzuszkiem łatwo stracić równowagę, a poza tym w leśnym poszyciu mogą czaić się kleszcze.
Reklama
Duszności w ciąży
Ostatnią popularną dolegliwością ciążową w trakcie podróży są duszności. I tu znów – najłatwiej poradzić sobie z nimi we własnym samochodzie, ustawiając odpowiednio klimatyzację, nawiewy lub regulując cyrkulację powietrza uchylaniem szyb. Trudniej jest w środkach transportu publicznego. Wtedy pozostają ćwiczenia oddechowe, polegające na spokojnym oddychaniu i nabieraniu jak najgłębszych wdechów w spoczynku. W takiej sytuacji warto zamknąć oczy i wizualizować sobie, jak powietrze wypełnia cały organizm i jak tlen dociera do kolejnych części ciała – pomoże to odciągnąć myśli od duszności i wyciszy ciało. Najczęściej duszności w dalszych etapach ciąży związane są z uciskiem na płuca i nie są objawem choroby, natomiast nie należy ich lekceważyć, gdyż mogą doprowadzić do omdlenia.