Reklama
Pierwszy przeszczep krwi pępowinowej na świecie
Krew pępowinowa jest wykorzystywana w medycynie od 30 lat. Pierwszy udokumentowany przeszczep komórek macierzystych z krwi pępowinowej został przeprowadzony 8 października 1988 roku przez dr Hala Broxmeyera i dr Eliane Gluckman w Paryżu. Biorcą był 8-letni wówczas Matthew Farrow, pochodzący z Karoliny Północnej w USA. Chłopiec cierpiał na rzadką wrodzoną anemię - niedokrwistość Fanconiego. Komórki macierzyste do przeszczepu zostały pobrane z krwi pępowinowej nowonarodzonej siostry Matthew (wcześniej okazało się, że żaden inny z członków rodziny chłopca nie może być dawcą). Mathew przeżył, wyzdrowiał, a jako dorosły mężczyzna został jednym z ambasadorów idei bankowania krwi pępowinowej.
Reklama
Pierwszy przeszczep krwi pępowinowej w Polsce
Pierwszego w Polsce zabiegu przeszczepu komórek macierzystych z krwi pępowinowej dokonano w 1994 roku we Wrocławiu. Krew pępowinową siostry otrzymał wówczas chłopiec cierpiący na ostrą białaczkę szpikową.
Natomiast w 2007 roku odbył się pierwszy w Polsce przeszczep krwi pępowinowej pobranej i zmagazynowanej w rodzinnym banku. Biorcą była 8-letnia dziewczynka, chorująca na neuroblastomę (nerwiaka zarodkowego), złośliwy nowotwór układu nerwowego, natomiast dawcą – jej 3-letnia siostra. Zabieg został przeprowadzony w Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Chora otrzymała komórki macierzyste pobrane zarówno ze szpiku, jak i pobranej 3 lata wcześniej krwi pępowinowej.
Reklama
Bankowanie krwi pępowinowej – milion zdeponowanych porcji
W prywatnych i publicznych bankach komórek macierzystych na całym świecie zgromadzono już milion porcji krwi pępowinowej pobranej w czasie porodu. Pierwsze pochodzą z lat osiemdziesiątych XX wieku, a więc z pionierskich czasów tej wciąż młodej gałęzi medycyny. Od czasu pamiętnego zabiegu w paryskiej klinice kierowanej przez dr Gluckman, na świecie wykonano 40 tysięcy przeszczepów komórek macierzystych pobranych z krwi pępowinowej. W dużej mierze służyły one do ratowania życia starszego rodzeństwa dawców lub osób niespokrewnionych w takich chorobach, jak białaczka. W Polsce wykonuje się kilka tego typu zabiegów rocznie.
Reklama
Komórki macierzyste na całe zycie
Komórki macierzyste z krwi pępowinowej można przechowywać nawet przez sto lat. Tak się przynajmniej uważa, choć – z uwagi na młody wiek tej dziedziny medycyny – nie ma niepodważalnych doniesień naukowych jednoznacznie kreślących „termin przydatności” pobranych komórek macierzystych. Obecnie najstarsze na świecie niewykorzystane próbki pochodzą z końca lat osiemdziesiątych i wciąż nadają się do użycia. Wspomniany wyżej prof. Hal Broxmeyer, autor pierwszego przeszczepu komórek macierzystych z krwi pępowinowej, dowiódł ,że próbki zamrożone 24 lata wcześniej – po odmrożeniu zachowują się tak samo jak świeże..
Komórki macierzyste z krwi pępowinowej przechowywane są w parach ciekłego azotu, w temperaturze minus 196 stopni.
Reklama
Krew pępowina lepsza niż szpik
Komórki macierzyste z krwi pępowinowej uchodzą za lepsze, niż te ze szpiku kostnego czy krwi obwodowej u dorosłego człowieka. Wynika to z faktu, że są młodsze. Mogą być wykorzystywane do odbudowy układu krwiotwórczego i odpornościowego i innych, wykazując przy tym większą skuteczność. Komórki macierzyste z krwi pępowinowej mają tak zwaną zdolność regeneracyjną na poziomie 10 razy wyższym, niż w przypadku tych pobranych ze szpiku. Są przy tym niewyspecjalizowane i wielopotencjalne, co oznacza że mogą się przekształcić nie tylko w komórki krwi, ale też komórki układu nerwowego, kostnego, czy sercowego. Dodatkowo uważa się, że komórki macierzyste z krwi pępowinowej powodują mniej ewentualnych niepożądanych powikłań u biorcy. Poza tym, decydując się na pobranie i zmagazynowanie krwi pępowinowej u dziecka skracamy do minimum proces poszukiwań ewentualnego dawcy komórek macierzystych w przypadku choroby w rodzinie.
Reklama
Krew pępowinową można pobrać tylko raz
Krew pępowinową można pobrać tylko raz - w czasie porodu. Co jest tak zwaną oczywistą oczywistością, jak mawiał klasyk - wszak nigdy więcej w życiu człowiek nie będzie mieć pępowiny. Krew pępowinową do specjalnego zestawu pobiera położona, po uprzednim odpępowieniu dziecka, a więc dosłownie chwilę po porodzie. Zabieg taki przeprowadza się w szpitalach, które współpracują z bankami komórek macierzystych i są do niego przygotowane. Co ważne – ciężarna musi zadeklarować chęć pobrania krwi pępowinowej przed porodem. O dokładną procedurę należy zapytać w szpitalu, w którym ma się odbyć poród. Oczywiście na ostatnią chwilę nie można też zostawić kwestii wyboru odpowiedniego banku, w którym zdeponowane zostaną komórki macierzyste.
Reklama
Bankowanie komórek macierzystych za darmo
Pobieranie krwi pępowinowej jest nieinwazyjne z punktu widzenia dziecka (aczkolwiek krytycy tej idei podkreślają, że w związku z pobraniem położne często zbyt wcześnie przeprowadzają odpępowienie dziecka). I zapewne zabieg ten cieszyły się większą popularnością, gdyby nie fakt, iż nie jest to procedura darmowa: należy się liczyć z kosztami około 2000 złotych za pobranie i przebadanie krwi pępowinowej i około 550zł rocznie za jej przechowywanie.
Zapewne wiele osób zgłębiając temat zetknęło się z pojęciem publicznych banków komórek macierzystych. Faktycznie, funkcjonują one na całym świecie, a przechowywanie krwi pępowinowej w należących do nich laboratoriach jest bezpłatne. Tyle, że decydując się na tego typu instytucję, tracimy kontrolę nad wykorzystaniem próbki pobranej od naszego dziecka. Zapewne w przyszłości jego krew zostanie wykorzystana dla ratowania zupełnie obcego człowieka. Z drugiej strony, decydując się na tego typu krok, przyczyniamy się do szerzenia idei bankowania komórek macierzystych, zwiększając rezerwuar środków, które mogą posłużyć do leczenia ludzi na całym świecie. A przecież nie jest wykluczone, że na tej samej zasadzie i komuś z nas życie uratuje krew pępowinowa pobrana od zupełnie obcego dziecka.
Komórki macierzyste a Kościół katolicki
Kościół katolicki akceptuje pobieranie komórek macierzystych z krwi pępowinowej i szpiku kostnego. Jak się podkreśla metoda ta stwarza szanse w walce z wieloma chorobami i nie rodzi problemów natury etycznej.
Kościół natomiast negatywne odnosi się do możliwości pobierania komórek embrionalnych. Pobranie komórek macierzystych z zarodka oznacza bowiem de facto z jego unicestwienie. Kościół uznając, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia, nie akceptuje tego zabiegu, nawet jeśli miałby on służyć ratowaniu życia innego człowieka.