Choroba Peyroniego nie jest chorobą, która stanowi zagrożenie życia, jednak przyczynia się do obniżenia jego jakości, a czasem prowadzi nawet do depresji. Choroba została opisana po raz pierwszy w 1743 roku przez francuskiego lekarza Francois Gigot de La Peyronie, który zaobserwował u swojego pacjenta twarde płytki tworzące się na ciałach jamistych prącia. Narośl powodowała skrzywienie prącia w trakcie wzwodu, a pacjent uskarżała się na ból podczas współżycia. Dziś szacuje się, że choroba diagnozowana jest u ok. 1- 5 procent populacji męskiej, głównie u panów w wieku średnim.
Choroba Peyroniego przyczyny
Jaką przyczynę ma ta choroba penisa? Tego doktor Peyronie nie potrafił wyjaśnić, nie wie tego także współczesna medycyna. Niektórzy podejrzewają, że choroba może mieć związek z małymi urazami prącia, do których dochodzi podczas współżycia lub masturbacji. Choroba Peyroniego jest obserwowana także u mężczyzn z chorobami wenerycznymi, ale może mieć też związek z innymi schorzeniami, takimi:
- zapalenie cewki moczowej
- zapalenie żył
- kolagenoza
- cukrzyca
- miażdżyca
- dna moczanowa
- reumatoidalne zapalenie stawów
- nadciśnienie tętnicze
- kardiomiopatia
- zaburzenia lipidowe
Lekarze zaobserwowali, że choroba Peyroniego częściej występuje u pacjentów palących, nadużywających alkoholu i zażywających leki z grupy beta-blokerów. Operacje w obrębie miednicy mniejszej także mogą się przyczynić do powstania choroby.
Czytaj też: Słabe plemniki – częsta przyczyna niepłodności
Choroba Peyroniego objawy
Choroba Peyroniego ma czasem bezobjawowy charakter, a u niewielkiej grupy pacjentów mija samoistnie. Najczęściej jednak choroba zaczyna się od stanu zapalnego, w wyniku, którego na grzbiecie prącia pojawiają się zmiany chorobowe: drobne płytki i guzki.
Tkanka osłonki białawej staje się coraz bardziej stwardniała (z czasem nawet zwapniała) i mało elastyczna. Powoduje to, że podczas stosunku prącie jest skrzywione, co sprawia ból u prawie połowy chorych. Z czasem blaszka łącznotkankowa obejmuje dużą powierzchnię i powoduje tak duże skrzywienie, że stosunki są niemożliwe. Z tego powodu u połowy pacjentów dochodzi do depresji.
Czytaj też: Choroba Fabry'ego
Choroba Peyroniego diagnoza
Choroba może być zdiagnozowana w trakcie badania fizykalnego podczas zwykłej wizyty w gabinecie urologa. Pacjent może przynieść ze sobą zdjęcie penisa we wzwodzie, by lekarzowi łatwiej było ocenić, jak duże jest skrzywienie. Lekarz może wykonać także badanie USG, żeby ocenić czy zmiany miażdżycowe nie blokują przepływu krwi do penisa.
Zobacz też: Spodziectwo
Choroba Peyroniego leczenie
Gdy u chorego występuje stan zapalny w pierwszej kolejności leczenie trzeba rozpocząć od podania leków przeciwzapalnych. Potem można podać bezpośrednio do prącia leki hamujące produkcję kolagenu (to on odpowiada za bliznowacenie się ran po mikrourazach). W leczeniu farmakologicznym choroby Peyroniego najczęściej stosuje się:
- witaminę E
- para-aminobenzoesan potasu
- tamoksifen
- kolchicynę
- pentoksyfilinę
- inhibitory 5-fosfodiesterazy
Innym sposobem jest wykonanie zabiegu chirurgicznego, podczas którego wycina się zgrubiałe płytki powodujące skrzywienie prącia. Operację można jednak przeprowadzić u pacjenta, u którego nie występują dolegliwości bólowe, a choroba od co najmniej 3 miesięcy jest w fazie stabilnej.
Alternatywą dla zabiegów chirurgicznych jest usuwanie płytek za pomocą fal akustycznych o określonej częstotliwości i mocy. Pod wpływem fal obszary osłonki ciał jamistych ulegają rozbiciu. To bezinwazyjna i bezbolesna forma leczenia choroby Peyroniego.
Czytaj też: