Tego nie jedz po operacji wyrostka. Kliknij tutaj!
Tego nie jedz po operacji wyrostka. Kliknij tutaj!
Tego nie jedz po operacji wyrostka. Kliknij tutaj!

Zadławienie a zakrztuszenie i zachłyśnięcie. Czym się różnią?

Dlaczego zadławienie, zakrztuszenie i zachłyśnięcie są tak niebezpieczne? Warto wiedzieć, jak postępować w sytuacji, gdy do przewodu oddechowego przedostanie się kawałek pożywienia lub inne ciało obce. Poznaj zasady pierwszej pomocy. Dowiedz się, jakie są objawy i konsekwencje tego typu incydentów.
Dławiąca się kobieta
Źródło: Materiały partnera
W skrócie
  • Zadławienie to stan, w którym drogi oddechowe są całkowicie lub częściowo niedrożne za sprawą ciała obcego. Czym różni się od zakrztuszenia i zachłyśnięcia?
  • W razie zadławienia niezbędne jest natychmiastowe wdrożenie pierwszej pomocy, a gdy to nie przynosi rezultatu - wezwanie pogotowia.
  • W większości przypadków kończy się na strachu, ale potencjalnie zadławienie jest incydentem zagrażającym życiu.
Spis treści

Jakie są objawy zadławienia?

Zadławienie to stan, w którym drogi oddechowe zostają całkowicie lub częściowo zablokowane przez ciało obce, uniemożliwiając pacjentowi efektywne oddychanie. Najczęściej przyczyną tego jest zbyt łapczywe spożywanie posiłków lub rozmawianie w czasie jedzenia.

Na czym polega mechanizm zadławienia? W górnych partiach układ oddechowy i pokarmowy są ze sobą połączone. Dopiero w gardle wspólny kanał rozdziela się na dwie drogi - pokarm trafia do przełyku, a powietrze do tchawicy.

W czasie przełykania krtań się unosi, a tchawica zostaje zamknięta przez nagłośnię oraz fałdy głosowe. Jeśli jednak cokolwiek zakłóci tę prawidłowość, jedzenie może trafić w niewłaściwe miejsce, czyli do układu oddechowego, ograniczając jego drożność. W ten właśnie sposób dochodzi do zadławienia.

Ze względu na stopień niedrożności i związane z tym objawy, wyróżnia się dwa rodzaje zadławienia:

  • częściowe, lekkie - przez przewód oddechowy przedostają się niewielkie ilości powietrza, dzięki czemu pacjent, mimo znacznych trudności, może wdychać i wydychać powietrze. Najbardziej widocznymi symptomami są w tym przypadku:
    • silny kaszel,
    • uczucie duszności,
    • widoczny wysiłek wkładany w oddychanie ,
    • postępujące zaczerwienienie (a następnie zasinienie twarzy);
  • zupełne, ciężkie - światło dróg oddechowych jest całkowicie zamknięte, co uniemożliwia oddychanie. Manifestacją tego są:
    • niemożność zaczerpnięcia oddechu,
    • niemożność kasłania i artykułowania dźwięków,
    • zasinienie twarzy będące oznaką niedotlenienia,
    • utrata przytomności.

W międzynarodowej klasyfikacji chorób i zaburzeń ICD-10 zadławienie jako takie nie jest kodowane. W zależności od kontekstu, może być natomiast zaliczone do kategorii:

  • T17 (Ciało obce w drogach oddechowych),
  • W75 (Przypadkowe zadławienie i zadzierzgnięcie w łóżku),
  • W79 (Aspiracja i połknięcie pokarmu powodujące zablokowanie dróg oddechowych),
  • W80 (Aspiracja i połknięcie innych przedmiotów powodujące zablokowanie dróg oddechowych),
  • W83 (Inne określone utrudnienia oddychania).

Można jeszcze w tym miejscu dodać, że ma zadławienie definicję także w kryminalistyce. W tym przypadku pojęcie to oznacza gwałtowne uduszenie poprzez silny, mechaniczny nacisk dłońmi na szyję.

Reklama

Zadławienie a zakrztuszenie i zachłyśnięcie

Oprócz zadławienia w terminologii medycznej i języku potocznym można się spotkać jeszcze z dwoma podobnie brzmiącymi pojęciami, jakimi są zakrztuszenie i zadławienie.

Czym się różni zadławienie od zakrztuszenia? Istotę pierwszego z nich stanowi niedrożność dróg oddechowych. Drugie definiuje się jako podrażnienie układu oddechowego ciałem obcym lub niemożność swobodnego oddychania, czego następstwem jest silny kaszel.

Jak więc widać różnica między tymi pojęciami jest bardzo nieostra, stąd też są one niekiedy używane zamiennie. Często zakrztuszenie jest utożsamiane z lekką postacią zadławienia.

Powiada się też, że zadławienie (definiowane bardziej jako stan) może być następstwem zachłyśnięcia (rozpatrywanego bardziej jako czynność).

A czym różni się zadławienie od zachłyśnięcia? Tak jak zostało powiedziane przed chwilą, zadławienie to niemożność oddychania na skutek zalegania ciała obcego.

Natomiast zachłyśnięcie definiowane jest jako przedostanie się płynnych treści do dróg oddechowych zamiast do przewodu pokarmowego, czego następstwem jest podrażnienie i problem ze złapaniem oddechu.

Drugie z pojęć de facto jest więc zbliżone do zakrztuszenia, z tą różnicą, że ciało obce ma w tym przypadku postać płynną, nie stałą. Ale istnieje też inna definicja tego zjawiska.

Zachłyśnięciem nazywa się również aspirację pokarmów lub płynów do dróg oddechowych u osób nieprzytomnych lub z zaburzeniami świadomości, czego przyczyną jest brak prawidłowych odruchów.

W klasyfikacji ICD-10 zakrztuszenie nie ma odrębnego kodu, zwykle przypisuje się je do kategorii wymienionych wyżej, opisujących zadławienie.

Inaczej jest w przypadku zachłyśnięcia. W zależności od okoliczności może zostać opisane np. jako Y84.4 (Zachłyśnięcie się płynem) czy P24.3 (Zachłyśnięcie się mlekiem i zwróconym pokarmem przez noworodka).

A to nie wszystko. Zwłaszcza w przypadku bardzo małych dzieci potencjalnie używanych kodów jest wiele. Odnoszą się one szczegółowo do zachłyśnięcia wodami płodowymi, krwią, smółką.

Reklama

Czym można się zadławić, zakrztusić lub zachłysnąć?

Przyczyny zadławienia, zakrztuszenia czy zachłyśnięcia u dorosłych i dzieci są bardzo zróżnicowane. Groźny incydent może być następstwem podrażnienia lub zatkania dróg oddechowych:

  • Jedzeniem - w praktyce często małymi i średnimi produktami o obłym kształcie, które łatwo jest połknąć przez przypadek, w tym na przykład winogronami, orzeszkami, cukierkami, pestkami, chrupkami kukurydzianymi, tabletkami, drażetkami itd.
  • Piciem - zachłysnąć się można każdym napojem, jeśli z różnych powodów trafi do „nieodpowiedniej dziurki” - wodą, herbatą, sokiem, alkoholem, syropem, mlekiem (u noworodków i niemowlaków to stosunkowo częsta sytuacja).
  • Wymiocinami - szczególnie często dochodzi to tego u wymiotujących w pozycji na wznak oraz nie w pełni świadomych tego, co się z nimi dzieje. W praktyce dotyczy to zwykle maleńkich dzieci, osób silnie upojonych alkoholem oraz pacjentów z deficytami świadomości (np. w chorobach psychicznych czy neurodegeneracyjnych).
  • Wodą w basenie, morzu, jeziorze, rzece a nawet wannie.
  • Śliną - dochodzi do tego w stanach zniesionej świadomości, na przykład w czasie snu czy na skutek ciężkiej choroby. Może się to przytrafić również małym dzieciom.
  • Wodami płodowymi - to dramatyczne wydarzenie staje się niekiedy udziałem maluchów przychodzących właśnie na świat.
  • Innymi ciałami obcymi, takimi jak drobne zabawki, koraliki, małe monety itd. Zakrztusić się można nawet własnym zębem, co przytrafia się dzieciom tracącym mleczaki.

Co ważne, możliwe jest też zachłyśnięcie czy zakrztuszenie przez nos, jeśli właśnie tą drogą ciało obce dostanie się w głąb dróg oddechowych.

Reklama

Zadławienia u dzieci

Zadławienie u dziecka jest zarówno częstsze, jak też bardziej niebezpieczne niż u osób dorosłych. W krajach wysokorozwiniętych jest to jedna z najczęstszych przyczyn zgonów w populacji poniżej 3 roku życia.

Zakrztuszenia, zachłyśnięcia i zadławienia u noworodka, niemowlaka i nieco starszych maluchów są właściwie na porządku dziennym. Wpływ ma na to wiele czynników.

Mimo wykształconych odruchów ssania, połykania, wymiotnego, kaszlowego oraz domykającego głośnię, małe dzieci nie mają pełnej kontroli nad sposobem, w jaki konsumują pokarm.

W związku z tym nie przeżuwają go wystarczająco, jedzą i piją zbyt łapczywie, szybko, w dużych ilościach. Zwiększa to ryzyko nieprawidłowego zadziałania mechanizmu zapobiegającego absorpcji pokarmu do tchawicy.

Niepożądany incydent może być spowodowany zarówno przez produkty o konsystencji stałej, jak też płynnej (w praktyce bardzo często jest to matczyne mleko bądź ulewająca się treść pokarmowa lub wymiociny).

Duże znaczenie ma też sposób funkcjonowania dzieci w pierwszych latach życia, gdzie bardzo wyraźny jest nawyk umieszczania rozmaitych przedmiotów w buzi. Niekiedy jest to działanie nieświadome, często jednak pełni funkcję poznawczą, stanowiąc jeden ze sposobów eksploracji otaczającego świata. Rodzi to duże ryzyko zadławienia.

Trzecią sytuacją, na którą warto zwrócić uwagę jest zachłyśnięcie się niemowlęcia podczas kąpieli - właśnie dlatego tak ważne jest, by przez cały czas utrzymywać główkę maleństwa wysoko nad powierzchnią wody.

American Academy of Pediatrics przytacza interesujące dane zebrane przez Centers for Disease Control and Prevention. Spośród 17 537 niezakończonych zgonem przypadków zadławienia u amerykańskich dzieci w wieku od 0 do 14 lat (w ciągu jednego tylko roku), aż 59,5 procent było spowodowanych nieprawidłowym przełknięciem pożywienia (w tym w 19 procentach były to cukierki lub gumy do żucia).

31,4 proc. zadławień wywołanych było różnymi przedmiotami (w tym aż 13 procent - monetami). W 9,1 proc. przypadków przyczyny nie udało się ustalić.

Z innych statystyk podawanych przez AAP wynika, że częstotliwość takich wypadków jest najwyższa w pierwszych latach życia (140 przypadków na 100 000 dzieci), później zaś systematycznie maleje (29,9/100 000 w populacji 14-latków).

Dane te pokazują też, że 77 procent incydentów dotyczy dzieci do 3 roku życia, w tym 30 procent - niemowląt (1-12 miesięcy).

Konsekwencje tego typu wypadków u dzieci są często poważniejsze niż u dorosłych z kilku powodów. Pierwszym z nich są uwarunkowania anatomiczne.

Średnica dróg oddechowych siłą rzeczy jest mniejsza, łatwiej zatem jest doprowadzić do niedrożności. Oddychanie może uniemożliwić nawet niewielki połknięty w całości owoc, klocek czy moneta.

Zwłaszcza jeśli wokół ciała obcego szybko zacznie się gromadzić śluz, wypełniając ostatnie szczeliny umożliwiające oddychanie. Poza tym należy pamiętać, że małe dzieci nie mają rozwiniętych mechanizmów komunikacji w sytuacji zagrożenia.

Jedynym środkiem wyrazu jest płacz, który nie zawsze jest właściwie interpretowany. Dodatkowo na skutek zadławienia może dojść do utraty głosu. Jeśli rodzic czy opiekun w przedszkolu lub żłobku nie jest naocznym świadkiem zdarzenia, łatwo o tragedię.

Reklama

Zadławienie u dorosłego

Zadławienie, zakrztuszenie czy zachłyśnięcie u dorosłego również zdarza się stosunkowo często, nie jest to jednak problem tak powszechny jak u dzieci. Nie poświęca mu się też osobno uwagi w opracowaniach naukowych.

Główną przyczyną jest przypadkowa aspiracja pokarmów i płynów, głównie na skutek pośpiechu w przeżuwaniu i połykaniu, tudzież skłonności do rozmawiania w czasie posiłku.

Odrębną kategorię stanowią np. incydenty poalkoholowe (zachłyśnięcie trunkami lub wymiocinami, zakrztuszenie pokarmem) związane z częściową utratą świadomości i zaburzeniem podstawowych mechanizmów funkcjonowania organizmu.

Przyczyną mogą być też różne choroby, w przebiegu których możliwe jest nawet zachłyśnięcie się śliną.

Oczywiście nie można zapominać o typowych wypadkach, takich jak przypadkowe nabranie wody do dróg oddechowych, na przykład w czasie kąpieli w basenie czy wannie.

Reklama

Pierwsza pomoc przy zadławieniu u dorosłych

Pierwsza pomoc przy zadławieniu może się różnić w zależności od stanu pacjenta, a także m.in. jego wieku oraz specyficznych uwarunkowań, takich jako choćby ciąża.

W praktyce nie ma w tej materii rozróżnienia między zadławieniem, zakrztuszeniem czy zachłyśnięciem. W każdym przypadku celem jest udrożnienie dróg oddechowych.

Przy zadławieniu częściowym należy przede wszystkim zachęcić pacjenta do intensywnego, produktywnego kaszlu.

W sytuacji, gdy zachowane są funkcje oddechowe, a stan nie pogarsza się, nie należy podejmować nachalnych działań, zakładając, że poszkodowany będzie w stanie sam sobie pomóc za pomocą naturalnych odruchów.

Gdy kaszel nie przynosi żadnych rezultatów lub też pacjent w ogóle nie jest w stanie kasłać i oddychać, niezbędne jest wdrożenie bardziej zdecydowanych działań z użyciem rąk. W takim przypadku należy:

  • pochylić poszkodowanego do przodu,
  • 5 razy uderzyć energicznie w plecy (pomiędzy łopatkami).

Jeżeli stan nie poprawia się, należy wykonać tak zwany chwyt Heimlicha. W tym celu kolejno trzeba:

  • pochylić poszkodowanego do przodu, jednocześnie stając za nim i mocno podpierając się jedną nogą (pozwoli to zamortyzować ewentualny upadek);
  • położyć rękę ściśniętą w pięść na wysokości przepony (mniej więcej w połowie dystansu między pępkiem a wyrostkiem mieczykowatym mostka);
  • nakryć pięść drugą dłonią, a następnie 5 razy gwałtownie „wgnieść” ją w brzuch (do siebie i do góry). Efektem tego powinno być sprężenie powietrza znajdującego się w drogach oddechowych, dzięki czemu ciało obce może zostać wyrzucone na zewnątrz.

Jeśli działanie to nie przynosi efektu, można jeszcze je powtórzyć 4-5 razy, w międzyczasie wykonując uderzenia w plecy. Gdy i te wysiłki spełzną na niczym, niezbędne staje się wezwania pogotowia.

A jak pomóc samemu sobie, gdy w pobliżu nie ma nikogo innego? Sytuacja idealna to taka, gdy problem uda się rozwiązać za pomocą kaszlu. Jeśli nie, możliwe jest wykonanie chwytu Heimlicha na samym sobie.

Również używa się w tym celu dłoni splecionej w pięść i drugiej służącej do wywierania nacisku. Aby efekt był maksymalnie silny, należy podeprzeć się plecami o ścianę lub inny trwały i stabilny element.

W praktyce największy problem stanowi pomoc osobie nieprzytomnej. W takim przypadku, pierwszym działaniem, które należy wykonać jest wezwanie pogotowia.

Następnie układa się poszkodowanego na ziemi i dokonuje szybkich oględzin. Jeśli ciało obce jest widoczne przez rozwarte usta, można podjąć próbę ostrożnego usunięcia go palcami. Nie wolno jednak tego robić na ślepo.

Następnie należy rozpocząć reanimację, która minimalnie różni się od procedur stosowanych w innych sytuacjach. W kolejnych krokach wykonuje się:

  • 30 uciśnięć klatki piersiowej;
  • oględziny jamy ustnej (jeśli ciało obce przesunęło się ku górze, próbuje się je usunąć);
  • 2 wdechy.

Procedurę tę powtarza się aż do przybycia karetki, koniecznie w każdej serii sprawdzając jamę ustną. Należy pamiętać, że jest to działanie ratujące życie, dlatego należy do niego podejść z pełną powagą i odpowiedzialnością.

Reklama

Zakrztuszenie w ciąży a zadławienie

Szczególnym przypadkiem jest zadławienie w ciąży. Jego mechanizm oraz objawy są takie, jak u innych osób, ale siłą rzeczy stanowi ono zagrożenie zdrowia i życia dla dwóch istot - nie tylko dla matki, ale też jej dziecka.

Najważniejsza jednak różnica dotyczy procedur ratunkowych. Absolutnie zabronione jest wykonywanie chwytu Heimlicha. W związku z powiększaniem się macicy, przepona u ciężarnych unosi się ku górze.

W takim przypadku zastosowanie ucisku w standardowym miejscu (w połowie drogi między pępkiem a mostkiem) może mieć dramatyczne konsekwencje. Po pierwsze, możliwe jest uszkodzenie płodu. Po drugie ucisk w miejscu, gdzie nie ma przepony, będzie nieskuteczny.

Jak zatem sobie radzić w takiej sytuacji? Jeśli nie zadziała kaszel i uderzenia w plecy, również wykonuje się 5 ucisków, ale w sposób odmienny od zaproponowanego przez Heimlicha. Nacisk powinien zostać położony na klatkę piersiową (powyżej brzucha).

Pierwsza pomoc przy zadławieniu niemowlaka i starszych dzieci

Pierwsza pomoc przy zadławieniu dziecka różni się istotnie w zależności od wieku pacjenta, co ma związek m.in. z budową ciała oraz funkcjonowaniem organizmu maluchów w różnych stadiach rozwoju.

Co zrobić, gdy zakrztusi się noworodek lub niemowlę (do końca 12 miesiąca życia)? Gdy dziecko kaszle - to dobrze. Należy dać maleństwu szansę samodzielnej reakcji. Nie powinno się przy tym wykonywać żadnych działań stymulujących.

Nie ma żadnego uzasadnienia unoszenie rąk do góry. Choć jest to praktykowane przez kolejne pokolenia rodziców, nie przyczynia się do poprawy sytuacji, a niekiedy może nawet zaszkodzić.  

Jeżeli kaszel nie spełnia swojej roli, a dziecko zaczyna silnie czerwienieć na twarzy (a tym bardziej sinieć), należy przejść do „rękoczynów”. W pierwszej kolejności wykonuje się 5 uderzeń w plecy pomiędzy łopatkami.

O ile u osób dorosłych i starszych dzieci czyni się to w pozycji stojącej, w tym przypadku maleństwo układa się na swoim przedramieniu z głową skierowaną w dół.

Oczywiście trzeba pamiętać o wyważeniu siły uderzeń, tak by miały one szansę być efektywne, a jednocześnie nie wyrządziły dodatkowej krzywdy.

Kolejnym działaniem (wobec nieskuteczności poprzednich) jest wykonanie 5 uciśnięć klatki piersiowej. Tak jak w przypadku ciężarnych, zakazany jest chwyt Heimlicha.

Procedurę tę wykonuje się na dziecku obróconym na wznak głową w dół i wspartym na ramieniu. Można ją powtórzyć do pięciu razy, poszczególne serie przeplatając 5 uderzeniami w plecy.

Jeżeli dziecko straci przytomność, przystępuje się do resuscytacji krążeniowo-oddechowej (w schemacie 30 uciśnięć, kontrola jamy ustnej, 2 wdechy), po uprzednim wezwaniu pogotowia.

Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu dziecka w wieku poniemowlęcym wygląda nieco inaczej. Starsze maluchy ratuje się tak samo, jak osoby dorosłe, łącznie z zastosowaniem manewru Heimlicha.

W przypadku młodszych, zwłaszcza nie stojących jeszcze stabilnie, serię 5 uderzeń w plecy wykonuje się nie w pozycji stojącej, lecz leżącej na brzuszku na udach opiekuna.

Jak uniknąć zadławienia, zakrztuszenia i zachłyśnięcia?

W przypadku osób dorosłych i zdrowych (zachowujących pełną świadomość), profilaktyka zadławień, zakrztuszeń i zachłyśnięć jest stosunkowo prosta.

Większość bowiem przypadków jest skutkiem pośpiechu, nieuwagi, braku koncentracji. Na co dzień należy zatem:

  • unikać jedzenia łapczywego,
  • starannie przegryzać spożywane pokarmy,
  • nie rozmawiać w czasie posiłku,
  • w czasie jedzenia nie wykonywać innych czynności.

Zasady te obowiązują także nieco starsze dzieci (konsumujące pokarmy samodzielnie). Jednak szczególną uwagę rodzice powinni przykładać w takim przypadku nie tylko do samej techniki jedzenia u swoich pociech, ale też prawidłowości całego rytuału. Warto zatem:

  • posadzić dziecko przy stole i zachęcić do tego, by w używało sztućców (będzie dzięki temu jeść wolniej niż w sytuacji, gdy napycha buzię rączkami);
  • dbać o to, by malucha nie dekoncentrowały zabawki, książeczki, telewizor, smartfon i inne atrakcje odciągające uwagę od jedzenia.

Inne zalecenia są formułowane w przypadku dzieci niesamodzielnych, jedzących wyłącznie z pomocą rodziców, w tym odżywiających się mlekiem matki. Jak karmić dziecko (noworodka, niemowlę), żeby się nie zakrztusiło? Należy dbać o:

  • prawidłową technikę karmienia piersią lub butelką, tak by dziecko nie spożywało posiłku zbyt łapczywie;
  • właściwą pozycję w czasie karmienia - jeśli pozwala na to wiek dziecka, powinno ono w tym momencie siedzieć lub znajdować się w pozycji półsiedzącej;
  • dostosowanie pokarmów do wieku dziecka i jego możliwości (obecność ząbków w buzi, umiejętność gryzienia i żucia, prawidłowa technika połykania itd.) - przede wszystkim poszczególne produkty powinny być właściwie rozdrobnione, tak by nawet ewentualne połknięcie w całości i przekierowanie do dróg oddechowych nie doprowadziło do całkowitej niedrożności.

Co oznaczają częste zakrztuszenia?

O ile przyczyny incydentalnych zadławień mogą być trywialne i czysto przypadkowe, o tyle częste zakrztuszenia wskazują na pewien patologiczny schemat.

Mogą one świadczyć o niewłaściwych nawykach (pośpiech, jednoczesne mówienie i jedzenie etc.), ale też być niespecyficznym objawem różnych chorób i zaburzeń, zwłaszcza neurologicznych (np. choroba Parkinsona).

Jeśli więc incydenty stają się nawracającą prawidłowością warto zweryfikować swój styl konsumowania posiłków, a gdy to nie przyniesie rezultatu - skonsultować się z lekarzem.

Częste zakrztuszenia u niemowląt to problem zdecydowanie bardziej typowy. Tak jak zostało wspomniane wyżej, wysoka częstotliwość jest w tym przypadku zjawiskiem niemal naturalnym, wiąże się bowiem ze specyficznym sposobem konsumpcji pokarmów i zabawy, a także budową układu oddechowego.

Niewątpliwie jednak należy zwrócić w takiej sytuacji uwagę na aspekty związane z techniką karmienia. W bardzo sporadycznych przypadkach okazuje się, że chroniczne zachłyśnięcia i zakrztuszenia są efektem zaburzeń neurologicznych bądź rozwojowych.

Powikłania po zadławieniu

Skutki zadławienia są bardzo zróżnicowane. W przypadku zakrztuszeń i zachłyśnięć niepowodujących całkowitej niedrożności dróg oddechowych, zwykle kończy się na strachu.

Są jednak także przypadki bardzo ciężkie, stanowiące bezpośrednie zagrożenie życia. Brak przepływu powietrza w krótkim czasie może doprowadzić do tzw. hipoksji, czyli niedotlenienia tkanek całego organizmu.

Efektem tego może być zatrzymanie krążenia. W takim przypadku dochodzi do śmierci przez zadławienie.

Incydent taki może mieć też inne druzgoczące konsekwencje. Najbardziej jaskrawym tego przypadkiem jest tragiczna i głośna historia córki Ewy Błaszczyk. Mając wówczas zaledwie 4 latka (w 2000 roku) zakrztusiła się tabletką.

W efekcie doszło do obrzęku mózgu. Niedługo potem dziewczynka zapadła w śpiączkę, z której nie udało się jej wybudzić do dziś (2023 r.).

Właśnie dlatego żadnego zadławienia nie można lekceważyć. Pacjentowi należy udzielić natychmiastowej pierwszej pomocy, a jeśli to nie przyniesie rezultatu - bezzwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe. Liczyć się może każda minuta.

Czytaj również

Bibliografia

  • American Academy of Pediatrics, Zapobieganie zadławieniu u dzieci, https://podyplomie.pl/publish/system/articles/pdfarticles/000/012/266/original/12-21.pdf?1473162388, [data dostępu 17.08.2023].
  • Postępowanie przy zadławieniu, https://www.gov.pl/web/gis/postepowanie-przy-zadlawieniu, [data dostępu 17.08.2023].
  • Pierwsza pomoc w zadławieniach - postępowanie, https://www.centrumratownictwa.com/blog/pierwsza-pomoc-w-zadlawieniach-postepowanie, [data dostępu 17.08 2023].
  • Zachłyśnięcie, zadławienie, zakrztuszenie. Jaka jest różnica?, https://www.gotowidoratowania.pl/zadlawienie-dziecko-niemowlak-jak-udzielic-pomocy/, [data dostępu 17.08.2023].
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na
temat zdrowia i zdrowego stylu życia,
zapraszamy na nasz portal ponownie!
Specjaliści współpracujący z medme
25674

Wojciech Ziółkowski

magister farmacji

Poznaj mnie
25626

Katarzyna Kulig

dermatolog i wenerolog

Poznaj mnie
25675

Marzena Rojek-Ledwoch

dietetyczka, psychodietetyczka

Poznaj mnie
25676

Kamila Pawłowska

dietetyk kliniczny, psychodietetyk

Poznaj mnie
25625

Sylwia Borowska

doktor nauk farmaceutycznych

Poznaj mnie
25886

Magdalena Grosiak

diagnosta laboratoryjny

Poznaj mnie
25887

Magdalena Rutkowska

lekarz weterynarii

Poznaj mnie
25879

Anna Lewandowska

psychiatra dziecięcy

Poznaj mnie
25888

Jolanta Woźniak

prawnik

Poznaj mnie
Pokaż wszystkich
Podobne artykuły
Jak się robi uchwyt Heimlicha
Chwyt Heimlicha - jak wykonać ten manewr? Przeciwwkazania
Dławiąca się kobieta
Zadławienie a zakrztuszenie i zachłyśnięcie. Czym się różnią?
Człowiek topiący się na basenie
Jakie są najczęstsze rodzaje utonięć i czym się różnią?

Reklama


Żywność specjalnego przeznaczenia medycznego
Dowiedz się co to!