Reklama
Badania i wizyty kontrolne w ciąży
Jeżeli nic złego się nie dzieje i lekarz ginekolog nie zaleca inaczej, wystarczy standardowo odbywać dwie wizyty w ciągu roku. Naturalnie, w czasie ciąży sytuacja ta ulega zmianie i kobieta musi wizyty takie odbywać znacznie częściej.
Pierwsza wizyta koniecznie powinna odbyć się do 10. tygodnia ciąży. Wówczas ginekolog powinien wypisać skierowanie na takie badania jak:
- morfologia krwi
- grupa krwi i Rh
- przeciwciała odpornościowe
- stężenie glukozy we krwi (na czczo)
- badanie ogólne moczu
- badanie HCV i HIV
- badanie w kierunku różyczki i toksoplazmozy.
Należy także wykonać badanie czystości pochwy i cytologię.
Pomiędzy 11. a 14. tygodniem ciąży konieczne jest powtórzenie ogólnego badania moczu, wykonanie badania ultrasonograficznego i ewentualnie cytologii, jeśli nie została wykonana wcześniej. Następna wizyta kontrolna musi się odbyć pomiędzy 15. a 20. tygodniem ciąży. Wówczas obowiązkowo należy wykonać badanie ogólne moczu, czystości pochwy oraz morfologię krwi.
Na wizycie pomiędzy 21. a 26. tygodniem ciąży lekarz musi zlecić badanie stężenia glukozy we krwi (podanie doustne – mierzenie stężenia przed i po podaniu glukozy), badanie ogólne moczu, przeciwciała anty-Rh (u kobiet z Rh-), badanie ultrasonograficzne.
Pomiędzy 27. a 32. tygodniem ciąży kobieta powinna poddać się takim badaniom jak: badanie ogólne moczu, morfologia krwi, badanie ultrasonograficzne, przeciwciała odpornościowe. W tygodniach od 33. do 37. trzeba wykonać badania: ogólne moczu, czystości pochwy, w kierunku HIV, morfologia krwi, antygen HBs, posiew z przedsionka pochwy. W 38. lub 39. tygodniu ciąży już tylko morfologia krwi i badanie ogólne moczu.
Właśnie tak wygląda podstawowy kalendarz badań w ciąży, które każda kobieta powinna wykonać. Jakie badania wykonać dodatkowo, lekarz ustala już indywidualnie, w zależności od stanu pacjentki i nienarodzonego dziecka.
Reklama
Koszt prowadzenia ciąży
Decydując się na prowadzenie ciąży przez prywatnego ginekologa, należy liczyć się z kosztami, czasem dość dużymi. Po pierwsze należy wówczas zapłacić za każdą kolejną wizytę kontrolną. W najbardziej optymistycznej wersji, jak wynika z powyższego zestawienia, wizyt takich będzie co najmniej siedem.
W przypadku przykładowo złych wyników czy nawet zwykłego przeziębienia (które dla kobiety w ciąży może być groźne!), trzeba będzie umówić się na kolejne wizyty, ewentualne włączenie określonego leczenia etc. Płacić trzeba będzie również za same badania.
Jeśli kobieta dodatkowo decyduje się na poród w prywatnej klinice położniczej, należy na ten cel przeznaczyć dość duże środki finansowe (kwoty zaczynają się zazwyczaj od 2000 zł w mniejszych miastach). Koszt porodu w takiej prywatnej placówce jest różny, a składa się na niego wiele czynników, m.in. miasto, w którym znajduje się placówka, rodzaj porodu (naturalny, cesarskie cięcie), wyposażenie i usługi ofertowane przez placówkę etc.
Decydując się na prywatną opiekę, warto za każdym razem zabierać ze sobą paragon fiskalny. Od 2015 r. lekarze mają obowiązek posiadać w swoich prywatnych gabinetach kasy fiskalne. To z kolei prowadzi do prostego wniosku, że zobowiązani są do wydawania paragonów.
Warto zwracać uwagę na to, czy ginekolog wydaje paragon fiskalny, a także czy jest on wydawany w laboratorium po opłaceniu badań. Dzięki takiej postawie wspieramy aktywnie uczciwą konkurencję na rynku usług medycznych. Niezwykle istotne jest to, aby część z tych pieniędzy, w postaci podatków, trafiała do budżetu państwa, które z kolei przeznacza je na różne cele. Ich zadaniem jest przecież polepszenie życia wszystkich obywateli.
Reklama
Prywatnie czy na NFZ - co wybrać?
Jest to pytanie, które bardzo często zadają sobie kobiety, które planują ciążę lub już są w ciąży. Niesłusznie uważa się, że poziom opieki w państwowych placówkach medycznych jest niski czy też dużo niższy aniżeli w tych prywatnych. Wiele kobiet, które rodziły (nie jedno dziecko!) w państwowych szpitalach, niezwykle chwali jakość świadczonych usług.
Wiele zależy tak naprawdę nie od samego szpitala czy przychodni lekarskiej, ale od ludzi, którzy tam pracują i, choć wydaje się to nieprawdopodobne, od samego podejścia pacjentów do lekarzy. Należy pamiętać o tym, że jeśli pacjent już od wejścia wykazuje się mocno roszczeniową postawą, nie sprawia tym samym wrażenia osoby dobrze wychowanej i sympatycznej. Do tego rodzaju osób zaś z rezerwą podchodzą nie tylko lekarze…
Zobacz też: