Endometrioza – choroba, na którą cierpi nawet co piąta kobieta w wieku rozrodczym, jest często wymieniana jako jedna z przyczyn niepłodności. Ale należy to uściślić – nie każda kobieta cierpiąca na endometriozę będzie niepłodna. Wręcz przeciwnie – szacuje się, że aż 70% kobiet chorych na endometriozę, zachowuje płodność.
Przypomnijmy czym jest endometrioza. Endometrium, czyli złuszczający się naskórek błony śluzowej macicy, zamiast – jak u zdrowych kobiet – zostać wydalony wraz z krwią podczas menstruacji, zaczyna samozwańczą podróż po organizmie. Osadza się w przypadkowych miejscach – najczęściej w okolicach dna miednicy i z każdym miesiącem narasta, tworzą tzw. wszczepy.
Reklama
Jak endometrioza wpływa na płodność?
Problemy z zajściem w ciążę dotyczą tych chorych, u których endometrium zbiera się w jajowodach, tworzy zrosty i sukcesywnie je zatyka, uniemożliwiając w ten sposób przedostanie się komórek jajowych do bańki jajowodów, gdzie zazwyczaj spotyka się z plemnikami.
Nie oznacza to jednak, że kobiety planujące powiększenie rodziny i mające drożne jajowody mogą lekceważyć chorobę. Endometrioza może zaburzać także pracę całego układu rozrodczego, np. produkcję hormonalną jajników.
Może być odpowiedzialna za nieprawidłowe reakcje immunologiczne w obrębie samej błony śluzowej jamy macicy uniemożliwiające prawidłową implantację zarodka. U kobiet chorych na endometriozę częściej dochodzi do poronień. Ryzyko wynosi nawet 40%, w porównaniu do 15 - 20% wśród kobiet zdrowych.
Leczenie endometriozy
Jest kilka sposobów leczenia endometriozy. Jedną z nich jest terapia hormonalna, która opiera się na lekach antykoncepcyjnych. Z pewnością nie będzie ona satysfakcjonująca dla pań chcących powiększyć rodzinę. Im lekarze zaproponują proste zabiegi laparoskopowe.
Wykonuje się je w znieczuleniu ogólnym, nacinając jedynie małe fragmenty skóry, wprowadzając do środka kamerę oraz narzędzia. Lekarze wiedzą, gdzie pojawiają się zrosty dzięki nowoczesnej diagnostyce: USG, rezonansie i tomografie.
Usunięte zrosty pomagają w udrożnieniu m.in. jajowodów oraz przywróceniu równowagi hormonalnej w organizmie. Najczęściej usunięte wszczepy poddaje się dodatkowo badaniu histopatologicznemu, by wykluczyć zmiany nowotworowe.
Reklama
Endometrioza a ciąża
A co z paniami, które zaszły w ciążę mimo endometriozy lub wręcz dowiedziały się o chorobie będąc już w stanie błogosławionym? W związku ze zwiększonym ryzykiem poronienia, kobiety w ciąży chorujące na endometriozę, powinny szczególnie o siebie dbać, zwłaszcza w pierwszy trymestrze ciąży.
Choć generalnie będą czuły się lepiej – po pierwsze w wyniku zatrzymania menstruacji, nie będzie comiesięcznego złuszczania się naskórka, po drugie – w trakcie ciąży dochodzi do samoistnej burzy hormonalnej, która łagodzi skutki endomteriozy. Nie jest jednak prawdą, że ciąża jest lekiem na endometriozę – po porodzie i przywróceniu równowagi, objawy niestety powrócą.