Co to jest odruch Babińskiego?
Był 1896 rok kiedy to Józef Babiński, francuski lekarz polskiego pochodzenia, rozpoznał zaburzenia w funkcji układu nerwowego. Pierwsze informacje - jak podaje dr n. med. Jacek Staszewski - dotyczące tzw. odruchu palcowego, były nieco lapidarne i zawierały zaledwie 28 wersów.
Mimo to szybko uznano tzw. odruch Babińskiego za podstawowy dowód kliniczny, wskazujący na uszkodzenie dróg piramidowych.
Trzeba również zaznaczyć, że jest to także ważny wrodzony odruch pierwotny, który występuje u noworodków i niemowląt i choć wskazuje na niedojrzałość układu nerwowego, to uznaje się go za normę w tej grupie pacjentów. Osoba z odruchem Babińskiego pogłaskana w stopę napręża i prostuje palce. Natomiast pacjent bez tego odruchu w tej samej sytuacji je podkula.
Siedem lat później, w 1903 roku, Józef Babiński dokonał uzupełnienia pierwszego opisu o dodatkowy symptom. Wskazał wówczas na tzw. objaw odwodzenia palców, inaczej objaw wachlarza. Warto pamiętać, że jego występowanie nie jest niezbędne do tego, by rozpoznać tzw. objaw Babińskiego. Odwodzenie palców rozpoznaje się również u niektórych zdrowych osób dorosłych.
Warto wspomnieć, że odruch Babińskiego zaobserwował pół wieku przed oficjalnym odkrywcą Felix Alfred Vulpian, specjalista w paryskim szpitalu. Objaw ten odnotował także 3 lata przed Babińskim Ernst Julius Remak, jednak to Józef Babiński zrozumiał doniosłe diagnostyczne znaczenie poczynionych obserwacji. To właśnie jego nazwisko, dzięki temu odkryciu oraz jego zrozumieniu, weszło na stałe do świata medycyny.
Na czym polega odruch Babińskiego? W efekcie drażnienia stopy po bocznej jej części - od pięty do małego palca - fizjologicznie powinno dojść do wygięcia się palców stopy w dół. Z kolei odruch Babińskiego charakteryzuje się tym, że podrażnienie stopy wywołuje odruchowe wyprostowanie dużego palca i jego grzbietowe zgięcie do góry.
Zdarza się, że towarzyszy temu także odruch podeszwowy pozostałych palców, czyli zgięcie ich do dołu, wachlarzowe rozstawienie lub zgięcie dolnej kończyny w trzech stawach.
Objaw Babińskiego może wystąpić w obu stopach lub tylko w jednej.
Podryw ten określa się także jako polisynaptyczny odruch skórny, który ujawnia się na skutek ustania hamującego wpływu kory mózgu na rdzeń.
Warto wymienić pozostałe cechy objawu Babińskiego:
- powtarzalność,
- natychmiastowy powrót palucha do pozycji wyjściowej po ustaniu drażnienia.
Wśród innych patologicznych odruchów piramidowych kończyn dolnych warto wskazać również odruch Oppenhaima, odruch Chaddocka, odruch Gordona czy odruch Rossolimo.
Reklama
Test Babińskiego
Lekarz w trakcie badania na odruch Babińskiego przesuwa przedmiot po bocznym grzbiecie stopy, od pięty do małego palca. Naturalną reakcją jest wówczas wygięcie wszystkich palców w dół. Jeżeli dojdzie do wyprostowania palców lub wyprostowania dużego palca i skulenia pozostałych, mamy do czyniania z objawem Babińskiego.
Przeprowadzanie testu na odruch Babińskiego do dziś należy do podstawowych badań neurologicznych. U niektórych pacjentów taka diagnostyka nie wnosi nowych informacji, ale u wielu osób rozpoznanie tego odruchu to szansa na wykrycie uszkodzenia górnego motoneuronu, co może świadczyć o zmianach zwyrodnieniowych, podrażnieniowych czy demielinizacyjnych.
Co ciekawe, zdaniem dra n. med. Jacka Staszewskiego, zbyt silne drażnienie może maskować odruch Babińskiego. Zupełnie innym badaniem, choć z nazwy dość podobnym ze względu na obecność nazwiska “Babiński”, jest tzw. test Babińskiego-Weila. Nie należy go utożsamiać z testem na odruch Babińskiego, ponieważ badanie to polega na sprawdzeniu sprawności postawy oraz chodu.
Wówczas pacjent z zamkniętymi oczami wykonuje pięć kroków do przodu i pięć kroków do tyłu, a następnie powtarza tę sekwencję przez pół minuty.
Reklama
Odruch Babińskiego u dzieci
Zjawisko to,pomimo tego, że zostało odkryte ponad 120 lat temu, wciąż wzbudza zaniepokojenie wielu osób. Czy odruch Babińskiego jest prawidłowy? – zastanawiają się rodzice, którzy zauważają u swoich pociech inną niż u dorosłych reakcję na łaskotanie stópek dziecka.
Tymczasem trzeba dokładniej wyjaśnić pewną kwestię - u noworodka, niemowlaka, a nawet u nieco starszego malucha, odruch Babińskiego jest czymś zupełnie naturalnym.
Trzeba mieć jednak świadomość, że jego obecność to coś właściwego wyłącznie u małych dzieci. Prawidłowy odruch Babińskiego to po prostu efekt niedojrzałości i niezmielinizowania dróg piramidowych.
Reklama
Kiedy zanika odruch Babińskiego?
Do kiedy ten objaw jest czymś normalnym? Odruch Babińskiego zanika najpóźniej około 3 roku życia, choć wielu badaczy, w tym zacytowany dr n.med. Staszewski, tę granicę przesuwa jeszcze niżej, rozumiejąc ten objaw występujący u dzieci powyżej pierwszego roku życia jako symptom choroby.
Jego obecność u dzieci starszych, np. u 4-latków - jak wskazuje dr n.med Jacek Staszewski - oznaczają czynnościową lub organiczną dysfunkcję układu nerwowego. Zanik odruchu Babińskiego to efekt rozwinięcia się osłonek mielinowych w układzie nerwowym. Brak objawu Babińskiego to znak, że układ nerwowy dziecka już dojrzał.
Jeżeli pomimo wieku nadal rozpoznajesz u malucha tego rodzaju symptom, koniecznie zgłoś się do lekarza w celu dalszej diagnostyki.
Reklama
Odruch Babińskiego u dorosłych
Występowanie odruchu Babińskiego u osoby dorosłej uznaje się za dysfunkcję układu nerwowego. Trzeba jednak mieć świadomość, że taki objaw może pojawiać się także u ludzi zdrowych. Wskazują na to dane z badania populacyjnego na 2000 zdrowych mężczyzn w przedziale wiekowym 18-25 lat. Odruch Babińskiego rozpoznano wówczas u 2 badanych. Przypadek ten opisali T. Domżał oraz M. Strzałko na łamach “Neurologia, Neurochirurgia i Psychiatria Polska”.
Z kolei w badaniu wśród 200 osób powyżej 85. roku życia, które nie były obciążone chorobami współistniejącymi, objaw Babińskiego wykryto u 12 proc. osób badanych.
Warto tu dodać, że w przypadku tego drugiego badania wynik może być zawyżony z uwagi na to, że wśród uczestników nie wykonano diagnostyki związanej z wykluczeniem uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Tego rodzaju badanie opisali tacy badacze jak Kaye, Oken i Howieson w 1994 roku.
Trzeba też pamiętać, że obecność odruchu Babińskiego, czyli symptomu wskazującego na dysfunkcję, przy prawidłowych wynikach innych badań powinna wzbudzić czujność. Badanie rezonansu magnetycznego nie wykazuje nieprawidłowości u nawet 12 proc. badanych w ostrej fazie udaru niedokrwiennego mózgu (o którym może świadczyć odruch Babińskiego).
Nie rozpoznaje się również zmian w badaniu rezonansem magnetycznym u około 5 proc. chorych ze stwardnieniem rozsianym (a np. ci pacjenci mają tzw. objaw Babińskiego).
Tego rodzaju odruchu nie można sprawdzić u osób z uszkodzeniami nerwów obwodowych, uszkodzeniami rdzenia kręgowego czy ze zmianami zwyrodnieniowymi stawów nóg. Wówczas podczas badania odruchu Babińskiego obserwuje się brak reakcji na bodźce.
Reklama
O czym świadczy tzw. dodatni i ujemny objaw Babińskiego?
Na co dzień, aby ułatwić sobie mówienie o tym odruchu, używane są określenia “dodatni objaw Babińskiego” i “ujemny objaw Babińskiego”.
Choć często, np. w publikacjach internetowych, można spotkać się z takimi zwrotami, przykładowo do opisania fizjologicznego odruchu podeszwowego lub stanu chorobowego, to jednak taka terminologia nie jest poprawna.
Wspomina o tym dr n. med. Jacek Staszewski na łamach Polskiego Przeglądu Neurologicznego (2010, tom 6, supl. A). Niektórzy jednak wykorzystują takie słownictwo, po to, by po prostu wyrazić obecność lub brak występowania tego odruchu.
Wiemy już, że odruch Babińskiego u osób dorosłych jest zjawiskiem patologicznym. Zastanawiasz się, o czym może świadczyć ten objaw?
Rozpoznanie odruchu Babińskiego może wskazywać na takie choroby i dolegliwości jak:
- zanik wieloukładowy,
- neuropatia ruchowo-czuciowa, np. choroba Charcota-Marie’a-Tootha typu V,
- ataksja Friedreicha,
- zwyrodnienie sznurowe rdzenia.
Wśród przyczyn braku odruchu podeszwowego wymienić można także stwardnienie rozsiane (SM), stwardnienie zanikowe boczne, nowotwory ośrodkowego układu nerwowego czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Rozpoznaje się też odruch Babińskiego po udarze czy też w przypadku mózgowego porażenia dziecięcego, w zespole Leigha, chorobie Gauchera, otępieniu czołowo-skroniowym.
Według informacji zamieszczonych w publikacji “Neurologia po dyplomie” (2013) odruch Babińskiego może wystąpić przy boreliozie. Taki objaw pojawił się u pacjentki, której historię choroby przedstawiono na łamach tego pisma.
Brak odruchu Babińskiego to dobra wiadomość, ponieważ tzw. ujemny odruch Babińskiego to po prostu informacja o tym, że najprawdopodobniej brak jest nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem układu nerwowego.
Warto jednak pamiętać, że odruch Babińskiego może nie wystąpić u osób z częściowym uszkodzeniem dróg piramidowych. Dzieje się tak, gdy zachowane zostały włókna prowadzące do kończyny dolnej.
Reklama
Leczenie odruchu Babińskiego
Odruch Babińskiego nie podlega leczeniu. To raczej objaw, który jest wskazaniem do dalszej diagnostyki i poszukiwania przyczyn jego pojawienia się. To podstawa do pogłębionych badań struktur ośrodkowego układu nerwowego.
Zwykle po stwierdzeniu odruchu Babińskiego lekarz kieruje pacjenta na tomografię komputerową albo rezonans magnetyczny. Niekiedy decyduje się także na wykonanie punkcji lędźwiowej czy pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego do badania.
To wskazówka, że dzieje się coś niepokojącego w układzie nerwowym pacjenta. Dlatego nigdy nie należy lekceważyć takiego odruchu.
Gdy rozpoznasz go u siebie po samodzielnym teście w domu, koniecznie zgłoś się do specjalisty. Może to być lekarz pierwszego kontaktu, który w razie potrzeby wypisze Ci skierowanie do neurologa