Ten zakaz obowiązuje już w niektórych krajach. Czy zostanie wprowadzony również w Polsce? Sprawdź❗
Ten zakaz obowiązuje już w niektórych krajach. Czy zostanie wprowadzony również w Polsce? Sprawdź❗
Ten zakaz obowiązuje już w niektórych krajach. Czy zostanie wprowadzony również w Polsce? Sprawdź❗

Emocje - rodzaje. Czym są, jak sobie z nimi radzić i jak nad nimi panować?

Emocje: radość, smutek, złość, strach i wiele innych. Mogą nieść na skrzydłach, ale też być silnie destrukcyjne. Na czym polega ludzka emocjonalność, co ją warunkuje, w jaki sposób można sobie radzić z nadmierną ekspresją?
Sztuka wyrażająca emocje
Źródło: 123RF
W skrócie
  • Emocje to krótkie stany psychiczne będące bezpośrednią reakcją na wywołujący je bodziec.
  • Istnieje wiele różnych emocji, zarówno pozytywnych, jak też negatywnych i ambiwalentnych, w tym m.in. radość, smutek, strach, złość, zdziwienie, itd.
  • Nad emocjami warto panować, ale nie należy ich tłumić. Niewyrażone często wracają w gorszej i bardziej intensywnej postaci.
Spis treści

Reklama

Co to są emocje?

To silne, ale stosunkowo krótkie stany afektywne, związane z pobudzeniem umysłu, cechujące się wyraźnym zabarwieniem i subiektywnym wartościowaniem.

Mogą im towarzyszyć objawy somatyczne, pobudzenie fizjologiczne oraz różnego typu manifestacje mimiczne, wyraźnie dostrzegane przez zewnętrznych obserwatorów, takie jak uśmiech, skrzywienie etc.

Odpowiadając na pytanie, czym są emocje, należy pamiętać, że nie ma jednej definicji.

Na przestrzeni lat, a właściwie wieków, sformułowanych zostało bardzo wiele koncepcji dotyczących emocjonalności, która jest jedną z najbardziej skomplikowanych i nierozpoznanych sfer ludzkiego jestestwa.

Zagadnieniem tym obszernie zajmują się takie nauki, jak psychologia, psychiatria, neurologia, neurobiologia, filozofia, a mimo to wciąż brakuje odpowiedzi na wiele pytań, także tych fundamentalnych.

Teorie emocji

Jak można określić emocje? Najprościej rzecz ujmując, to stany towarzyszące konkretnym zdarzeniom, sytuacjom, myślom, lękom, Pojawiają się z konkretnego powodu, zwykle nagle i nie na długo.

Naturę emocji badacze usiłują zgłębić od dawna, czego wyrazem są bardzo różne teorie, niekiedy komplementarne, ale też często ze sobą sprzeczne, wzajemnie się podważające i wykluczające.

Dlatego też do dziś nauka nie jest w stanie zaprezentować jednej wiążącej koncepcji. Jeśli chodzi o najbardziej znane, choć niekoniecznie powszechnie akceptowane, wymienić można następujące wizje:

  • Koncepcja Charlesa Darwina - twórca teorii ewolucji uważał, że emocje pełnią rolę adaptacyjną i pozwalają ludziom przetrwać. Właściwie ich odczytywanie pozwala bowiem na adekwatne do sytuacji reakcje. Te pozytywne służą między innymi zbliżaniu się do siebie i prokreacji, te negatywne zaś - walce lub ucieczce.
  • Teoria Jamesa-Langego - sformułowana przez amerykańskiego psychologa i filozofa Williama Jamesa oraz niezależnie rozwinięta przez duńskiego lekarza Carla Langego. Bardzo stara koncepcja, uchodząca za jedną z klasycznych, choć później wielokrotnie podważanych. Nie rozwodzi się ona nad konkretnymi stanami, ale prezentuje domniemany mechanizm powstawania emocji. Według jej twórców są one odpowiedzią mózgu na reakcje własnego ciała, dlatego też koncepcja ta nazywana jest fizjologiczną. W dużym uproszczeniu, James i Lange uważali, iż widząc, słysząc, czując dany bodziec, człowiek reaguje w określony sposób - na przykład widok groźnego zwierzęcia powoduje drżenie rąk i pot na czole. Obserwowana reakcja jest interpretowana w mózgu i tak właśnie powstaje emocja - w tym przypadku strach.
  • Teoria emocji Cannona-Barda, nazywana talamiczną. Ujęcie zaproponowane na początku XX wieku przez Waltera Cannona i Philpa Barda neguje teorię Jamesa-Langego. Według tych badaczy, emocje powstają w mózgu, a dokładniej mówiąc - w tak zwanych jądrach wzgórza bezpośrednio w odpowiedzi na występujący bodziec.  Pobudzenie tej części układu nerwowego ma powodować reakcje emocjonalne i jednocześnie fizjologiczne.
  • Teoria Schachtera i Singera, tzw. dwuczynnikowa. Jej autorzy przyjęli, że odczuwanie emocji jest wynikiem jednoczesnego występowania kilku mechanizmów - oceny poznawczej bodźca, a także reakcji fizjologicznych i ich interpretacji w mózgu. Innymi słowy, zależą one od tego, czy czuje się pobudzenie i w jaki sposób się je tłumaczy. Jakość i zabarwienie emocji często są zależne od tego, jak umysł jest w stanie wytłumaczyć odczuwane podniecenie. Istotny jest więc kontekst.

Oprócz tego istnieją jeszcze inne koncepcje, odnoszące się nie do mechaniki, a konkretnych afektów. O kilku z nich będzie okazja wspomnieć w dalszej części artykułu.

Część mózgu odpowiedzialna za emocje

Skąd się biorą emocje? Jak powstają i które części mózgu są za nie odpowiedzialne? Zagadnienie to przez dziesięciolecia było przedmiotem dociekań specjalistów licznych profesji, którzy w tym czasie dochodzili do najróżniejszych wniosków.

Generalnie dziś uważa się, że odpowiada za emocje układ limbiczny, zwany też brzeżnym albo rąbkowym, na który składają się struktury korowe i podkorowe mózgu, będące częścią ośrodkowego układu nerwowego.

W latach trzydziestych XX wieku amerykański anatom James Papez stworzył neurobiologiczną koncepcję, w myśl której emocje powstają w pętli, nazwanej od jego nazwiska kręgiem Papeza.

Konkretnie mają być zaangażowane w ten proces połączone ze sobą części mózgu, takie jak podwzgórze, jądra przednie wzgórza, zakręt obręczy i hipokamp, wchodzące w skład układu limbicznego.

Współcześnie wiadomo, że połączenia, o których pisał naukowiec, faktycznie istnieją, zapewne jednak mechanizm powstawania emocji jest nieco inny.

Niewielkie znaczenie ma hipokamp. Dużą rolę przypisuje się natomiast strukturze znanej jako ciało migdałowate, będącej narządem podkorowym, także należącej do układu brzeżnego - jest ona odpowiedzialna w szczególności za odczuwanie strachu.

Bardzo ważne dla tego typu procesów są też brzuszno przyśrodkowym fragment kory przedczołowej czy przednia część zakrętu obręczy.

Reklama

Jakie są emocje?

Istnieje kilka teorii i klasyfikacji, większość z nich zawiera odczucia pozytywne, negatywne i ambiwalentne, przy czym wyraźnie zaznacza się dominacja tych drugich.

Lista jest szeroka i większości ludzi znana z języka potocznego oraz własnego doświadczenia. Jeśli zaś chodzi o zestawienia naukowe, wspomnieć można między innymi o systematyzacji, której dokonał amerykański psycholog Robert Plutchik.

Stworzył on zaawansowany model, w którym wyróżnia 8 emocji podstawowych, o różnych stopniach natężenia. Są to:

  • radość (której silniejszą emanacją jest ekstaza, a słabszą pogoda ducha),
  • zaufanie (zachwyt, akceptacja),
  • strach (przerażenie, obawa),
  • zaskoczenie (zdumienie, roztargnienie),
  • smutek (rozpacz, zaduma),
  • wstręt (nienawiść, znudzenie),
  • gniew (furia, irytacja),
  • oczekiwanie (czujność, ciekawość).

Jednak ta systematyzacja to zdecydowanie nie wszystko, co ma do zaoferowania model Plutchika. Pracując nad swoją koncepcją przez dwie dekady, oprócz pierwotnych wyodrębnił on też emocje pochodne.

Powstawać one mają w sposób dobrze znany z malarstwa, gdzie dwie różne barwy, łącząc się, tworzą trzecią, zupełnie inną. Podobnie rzecz wygląda w sferze emocjonalności. Najczęściej występujące kombinacje, to:

  • radość + zaufanie = miłość,
  • zaufanie + strach = uległość,
  • strach + zdziwienie = poruszenie,
  • zdziwienie + smutek = rozczarowanie,
  • smutek + wstręt = żal,
  • wstręt + gniew = pogarda,
  • gniew + oczekiwanie = agresja,
  • oczekiwanie + radość = optymizm,

Połącznia takie, Plutchik nazywa diadami.

Koło emocji

Wszystkie emocje zostały umieszczone na tak zwanym kole Plutchika. Jest ona swego rodzaju mapą, obrazującą wzajemne relacje między nimi.

Tym, na co warto zwrócić uwagę, analizując okrężne ułożenie poszczególnych elementów jest fakt, iż łączą się ze sobą w podstawowe diady te, które ze sobą sąsiadują.

Odczucia dalsze od siebie występują w parach zdecydowanie rzadziej (dlatego nazywane są diadami drugo- lub trzeciorzędowymi).

Przykładowo wymienić w tym kontekście można takie relacje, jak:

  • radość + strach = poczucie winy,
  • smutek + oczekiwanie = pesymizm
  • gniew + radość = duma.

I wiele innych. Tym, na co warto zwrócić uwagę, jest niemożność łączenia komponentów znajdujących się na kole po przeciwległych jego stronach. Zdaniem Pluchnika występuje między nimi zbyt duży konflikt. A są to następujące pary:

  • radość + smutek,
  • zaufanie + wstręt,
  • strach + gniew,
  • zaskoczenie + oczekiwanie.

Stworzona na bazie tej teorii mapa jest niezwykle obrazowa, a po krótkim zapoznaniu się z jej zasadami, łatwa w interpretacji. Należy też pamiętać, że jest to zaledwie jedna z teorii psychologicznych i jedna z tego typu graficznych ilustracji.

Spotkać się można też z innymi przedstawieniami, takimi jak koło uczuć i emocji Kaitlin Robbs (nieco podobne, ale jeszcze bardziej rozbudowane i złożone), czy różnego rodzaju wachlarze i góry lodowe.

Reklama

Rodzaje emocji

Inna z upowszechnionych teorii, skonstruowana w latach siedemdziesiątych przez amerykańskiego psychologa Paula Ekmana, zakłada istnienie 6 podstawowych emocji, które są zdaniem autora jednakowe dla wszystkich ludzi, niezależnie od czasu i miejsca na ziemi, w którym żyją.

Lista zawiera doznania emocjonalne zarówno pozytywne (dobre), jak też negatywne (złe) oraz ambiwalentne. A przechodząc do konkretów, na liście znajdują się:

  • radość,
  • smutek,
  • wstręt,
  • strach,
  • zaskoczenie,
  • złość.

Są one, zdaniem Ekmana, tak uniwersalne, a ich mimiczne manifestacje tak zbliżone, że osoby wywodzące się z zupełnie różnych kultur są w stanie odczuwać je w podobny sposób, a także wzajemnie odczytywać.

Teoria ta kładzie nacisk na neurobiologiczne podłoże, de facto odrzucając aspekt kulturowy (wzorce i znaczenie poszczególnych zachowań), który jednak zdaniem innych badaczy może silnie wpływać na sferę ludzkiej emocjonalności.

W mowie codziennej, ale też pracach naukowych, znajdują się również -oprócz wszystkich wyżej wymienionych także inne określenia.

Spotykane jest na przykład przeciwstawienie emocji stenicznych i astenicznych. Te pierwsze mają charakter motywujący człowieka do działania, drugie wręcz przeciwnie - demotywujący.

Zupełnie potocznie mówi się też o odczuciach destrukcyjnych, skrajnych, toksycznych itd.

Reklama

Uczucia i emocje

Emocje a uczucia - czy pojęcia te oznaczają to samo? Często bowiem są używane zamiennie. W rzeczywistości jednak nie są to synonimy.

Główne podobieństwo polega na przynależności do sfery afektywnej. Różnice między nimi dotyczą między innymi trwałości, ale też konsekwencji.

Tak jak zostało wspomniane wyżej, emocje są stosunkowo krótkotrwałe, a przy tym często gwałtowne. Pojawiają się nagle, pod wpływem bodźca, często rozpalając umysł i ciało do czerwoności, zazwyczaj jednak w krótkim czasie ustępując.

Bardzo często wpływają one na konkretne działania człowieka w perspektywie krótkookresowej, zarówno motywując, jak też demotywując.

Przykładowo - gniew może doprowadzić do wdania się w bójkę, a strach sprowokować ucieczkę.

Uczucie ma charakter bardziej trwały i wyważony. Jest to stosunkowo stała postawa wobec czegoś lub kogoś, o znacznie bardziej pasywnym charakterze (nie wpływa aż tak silnie i bezpośrednio na działanie).

Stanowi emanację emocji, wzorców kulturowych i obiektywnych uwarunkowań. Pojęcie to jest zatem bliskie emocjom pochodnym w koncepcji Plutchika, oczywiście w dużym uproszczeniu. Najczęściej przywoływanym przykładem uczucia jest oczywiście miłość.

Reklama

Funkcje emocji

Po co są emocje i do czego służą? Współczesne teorie nie przeczą XIX wiecznym koncepcjom Darwina, aczkolwiek zacznie rozwijają je, wskazując na różne możliwe funkcjonalności.

Podkreśla się dziś, że pełnią one szereg ról, umożliwiających człowiekowi zarówno komunikację wewnętrzną (odczuwanie), jak też zewnętrzną (w kontekście relacji interpersonalnych).

  • Pozytywne służą do budowy konstruktywnych uczuć, takich jak miłość, zaangażowanie, troska. Pobudzają do aktywności i podtrzymywania kontaktu z bodźcami, które je wywołują - ludźmi, przedmiotami, sytuacjami. Umożliwiają nawiązywanie i trwanie relacji.
  • Negatywne, których jest więcej, i które często są silniejsze, mają na celu przede wszystkim stymulować człowieka do przetrwania w niekorzystnych okolicznościach (aczkolwiek mogą też być na tyle paraliżujące, że będą działać destrukcyjnie i demotywująco). Głównym celem jednostki w takim przypadku jest dążenie do zerwania z ich źródłem, poprzez ucieczkę, pokonanie i ominięcie.

Emocje pozwalają lepiej rozumieć samego siebie, a także komunikować się ludziom między sobą w sposób niewerbalny, bez słów. Choć teoria Ekmana o ich uniwersalności w skali całego gatunku ludzkiego jest dziś podważana, niewątpliwie w obrębie danych populacji czy kręgów kulturowych są one z reguły trafnie rozpoznawane przez otoczenie.

Tym bardziej, że towarzyszą im określone odruchy mimiczne i inne reakcje fizyczne, takie jak unoszenie bądź obniżanie głosu, gestykulacja, nadpobudliwość ruchowa bądź apatia, pocenie się, zaczerwienienie skóry, przyspieszony oddech.

Reklama

Mapa emocji na ciele

Jak czytać emocje u siebie samego i innych ludzi? Gdzie są odczuwane w ciele, jakie jest znaczenie min, gestów, ruchów?

Kwestia ta jest bardzo złożona, niewątpliwie jednak tego typu pobudzenie psychiczne jest silnie związane z fizycznością człowieka.

Najbardziej plastycznie objawiają się one na twarzy - mimika ludzka jest z nimi nierozerwalnie sprzęgnięta. Radość z reguły powoduje uśmiech lub przynajmniej uniesienie kącików ust.

Strach jest widoczny w oczach - objawia się między innymi przez rozszerzone źrenice.

Gniew to tężejące policzki i zaciśnięte usta, zdziwienie – unoszenie brwi, a niepokój czy nerwowe oczekiwanie - przygryzanie warg.

Są to odruchy powszechne i wykazywane przez większość osób, dlatego tak bardzo czytelne dla otocznia.

Ale reagować może też całe ciało, na bardzo różne sposoby. Wyrzut hormonów związanych ze strachem, lękiem i agresją, powoduje przyspieszone bicie serca, wzrost ciśnienia oraz szybszy oddech, może też wzrastać ciepłota ciała, co ośrodek termoregulacji będzie niwelować „zarządzając” zwiększone wydzielanie potu.

Zmieniać się też może postawa - z reguły radość wiąże się prostowaniem ciała, tudzież nachylaniem do przodu, strach czy wstyd z kolei mogą nieświadomie prowokować kulenie się w sobie.

Możliwe są też dolegliwości bólowe o charakterze psychosomatycznym.

Amerykański psychiatra Aleksander Lowen stworzył koncepcję, w myśl której bóle różnych części ciała mogą mieć związek z określonymi doznaniami emocjonalnymi.

Dolegliwości lokują się w miejscu tzw. bloków mięśniowych, spinających poszczególne części ciała i są związane z napinaniem tych struktur. Przykładowo, strach lub złość mogą się objawiać bolesnością głowy, ramion i górnych partii pleców. Stres z kolei zwiększa napięcie mięśni wokół kręgosłupa, co potencjalnie stanowi zarzewie uciążliwości bólowych.

Reklama

Niemożność zapanowania nad emocjami

Opanowanie emocji nie zawsze jest łatwe, mimo iż często jest wskazane ze względu na destrukcyjny charakter części z nich (smutek, złość etc.), tym bardziej jeśli ich zewnętrzne manifestacje stoją w sprzeczności z normami społecznymi i szkodzą relacjom interpersonalnym (agresja fizyczna i słowna, ucieczka przed obowiązkami itd.).

W niektórych przypadkach nie jest dobrze widziana nawet przesadna radość - tak jest choćby w trakcie formalnych spotkań, poważnych uroczystości, czy lekcji w szkole.

Natężenie afektów oraz skala i adekwatność związanych z nimi reakcji są bardzo zróżnicowane osobniczo i zależą od wielu czynników, takich jak ogólny typ osobowości, pobudliwość emocjonalna, suma doświadczeń danego człowieka, a także obiektywny charakter występującego bodźca.

Panowanie nad emocjami nie powinno być utożsamiane z ich tłumieniem rozumianym jako „chowanie do szuflady” tego co się czuje, przemilczanie problemu, udawaniem i oszukiwaniem.

Skrywane, niewyrażone, nieprzepracowane problemy mogą się bowiem kumulować i wracać w przyszłości. Istotna natomiast jest odpowiedź na pytanie, jak radzić sobie z emocjami w kontekście nadmiarowych reakcji na różnego typu bodźce.

W szczególności chodzi o złość. Każdy ma prawo ją odczuwać, w wielu przypadkach jest ona motorem pozytywnych działań, wzniecając wolę zwycięstwa, motywując do pokonywania życiowych trudności

 Jeśli jednak manifestuje się ona przez użycie siły, używanie wulgaryzmów, niszczenie przedmiotów, a nawet nadmierną ekspresję mimiczną, zwykle jest źle odbierana przez otoczenie, naruszając wspólne normy kulturowe i dobrostan innych osób.

A także szkodząc zdrowiu - wiadomym jest, że długotrwały stres i związane z tym podwyższone stężenia niektórych hormonów czy nadciśnienie tętnicze źle oddziałują na organizm.

Zarządzanie emocjami, trzymanie ich na wodzy bynajmniej nie jest łatwe, w większości przypadków na niewiele zdają się proste poradnikowe sugestie.

Sposoby radzenia sobie z negatywnymi emocjami

Jak pozbyć się negatywnych emocji? Przede wszystkim należy dążyć do możliwie racjonalnego oglądu sytuacji, która je wywołuje. Osoby przeżywające silne pobudzenie, często wpadają w tak zwany tunel poznawczy - ich myślenie staje się jednotorowe, z horyzontu znikają alternatywne punkty widzenia.

Następuje silne skupienie na jednym jedynym wyjściu z sytuacji, np. ataku lub ucieczce. Co więcej, w wielu przypadkach zdawać się może, że nie istnieje żadne rozwiązanie, co jest wyjątkowo destrukcyjne, pogłębia lęk, prowadzi do paniki i irracjonalności.

Choć zabrzmi to jak truizm, dobrze jest w takim momencie... wziąć głęboki oddech i przemyśleć, co się w istocie stało, czy na pewno postrzegany subiektywnie bodziec został właściwie zinterpretowany oraz jakie są możliwości wyjścia z sytuacji. Należy dążyć do wyjścia z poznawczego tunelu.

Oczywiście często nie jest to możliwie w sytuacji skrajnego wzburzenia, poważny problem stanowi też tło, jakim jest osobowość, emocjonalność, pobudliwość.

U osób wykazujących naturalne skłonności do nadreaktywnych odczuć i zachowań, wskazane są bardziej zaawansowane działania. Podłoże problemu może być tak ułożone, iż miejscem właściwym do jego rozwiązania staje się gabinet psychoterapeutyczny, a w skrajnych przypadkach nawet psychiatryczny.

Niezbędne może się okazać przepracowanie traumy i urazów skumulowanych w toku całego życia, zwłaszcza z okresu dzieciństwa. Często przy okazji okazuje się, iż pacjent cierpi na zaburzenia lękowe lub depresję, co czyni zagadnienie jeszcze bardziej złożonym.

Dobrze wiedzieć, że istnieją różne terapie, często skoncentrowane właśnie na emocjach, pozwalające na ich regulację i obniżenie natężenia. Ale też niekiedy wspierające uwolnienie skrywanych afektów.

Do tego należy dodać różnego rodzaju zajęcia socjoterapeutyczne, pomagające funkcjonować w złożonym świecie relacji międzyludzkich.

Przydatne mogą być także różnego typu techniki relaksacyjne jakjoga, słuchanie muzyki wyciszającej, medytacja służąca oczyszczeniu i uwolnieniu emocji.

Wyrażanie emocji

Należy pamiętać, że wyrażanie, czyli ekspresja emocji jest nie mniej istotna, jak panowanie nad nadreaktywnymi zachowaniami.

Nie chodzi o to, by dawać upust w sposób niekontrolowany i sprzeczny z zasadami społecznego współżycia, nie ma jednak nic złego w uronieniu łzy będącej wyrazem smutku, czy szczerym uśmiechu w chwili radości.

Czasem nawet krzyk może być wskazany, jeśli będzie prowadzić do zrozumienia problemu u otaczających ludzi - nie powinien on mieć jednak charakteru agresywnego.

Nawet silne emocje można wyrazić w czasie wartościowej i rzeczowej rozmowy z bliskimi i przyjaciółmi. Warto mówić o tym, co się czuje.

Pozwala to zdjąć psychiczny ciężar z barków, usłyszeć inne punkty widzenia, dostrzec alternatywne sposoby rozwiązania problemów. A także wytłumaczyć otoczeniu własne zachowania i ich motywacje.

Co ważne, słowa z reguły mają większą precyzję. Niewerbalne wyrażanie stanów psychicznych zazwyczaj jest zrozumiałe, ale nie zawsze się tak dzieje.

Poza tym często wiąże się z nim zbyt duża dawka ekspresji, która bywa źle odbierana przez otoczenie i może doprowadzić do zerwania kontaktu.

Tłumienie emocji

Tłumione emocje z reguły są źródłem problemów - napięć psychicznych, rozczarowań, nieporozumień, a także piętrzenia się kłopotów.

Nawet jeśli w krótkim okresie hamowanie własnej emocjonalności i ukrywanie jej przed światem może wydawać się skuteczną metodą radzenia sobie, o tyle w dłuższej perspektywie konsekwencją wypierania mogą być jeszcze większe wynaturzenia, czy dysfunkcje psychiczne jak:

  • przemoc,
  • depresja,
  • społeczna alienacja,
  • zaburzone relacje uczuciowe i wiele innych.

Zablokowane emocje w ciele, zwłaszcza związane ze stresem, mogą też przekładać się na uciążliwe objawy psychosomatyczne, zwłaszcza bóle niewiadomego pochodzenia.

Dla lepszego zobrazowania tej kwestii, warto przywołać słowa Zygmunta Freuda: Niewyrażone emocje nigdy nie umierają, zostają zakopane żywcem, by później wrócić w znacznie gorszej postaci. Pogląd ten, mimo upływu lat, nie stracił na aktualności.

Zwraca na to uwagę psychologia, a także współczesne modele pedagogiczne, które odległe są zazwyczaj promowania wzorców sprzed lat, kładących nacisk na to, jak nie okazywać tego, co się czuje. Dziś tego typu twarde wychowanie przez większość specjalistów jest uważane za niewłaściwe.

Zablokowane emocje

Zablokowane emocje często pozostają w umyśle (oraz ciele) nie tylko dlatego, że nie zostały nigdy wypowiedziane. Często też przyczyną ich kumulacji jest nieświadomość.

Wielu pacjentów odkrywa różnego rodzaju doznania psychiczne dopiero w trakcie sesji psychoterapeutycznych i to nierzadko na zaawansowanym ich etapie, po wielu tygodniach a nawet miesiącach rozmów.

Otwarcie pewnych ścieżek w umyśle sprawia, iż wracają one wraz ze wspomnieniami lub też są odkrywane na nowo, będąc interpretowanymi w odmienny sposób.

Niekiedy zachodzi ich oswajanie, w innych przypadkach niezbędna jest konfrontacja z własną przeszłością. Często problemy tego typu dotyczą relacji interpersonalnych, zwłaszcza z rodzicami oraz obecnymi i były partnerami życiowymi, które mają silne zabarwienie afektywne.

Zajadanie emocji

Jedną z metod radzenia sobie ze stresem jest jego... zajadanie. Czyli nadmierna konsumpcja różnego typu produktów spożywczych, wykraczająca poza zaspokojenie naturalnych potrzeb organizmu. Tego typu dogadzanie sobie ma charakter kompulsywno-obsesyjny.

O jedzeniu myśli się wówczas bez przerwy i trudno jest powstrzymać się przed sięganiem po nie. Do pewnego stopnia jest to forma podświadomego dogadzania sobie i wynagradzania się, często też chodzi o to, by czymś zająć ręce i umysł.

Jedzenie pod wpływem emocji w wielu aspektach przypomina nałóg, występują tu mechanizmy podobne do sytuacji, w której problemy zapija się alkoholem lub też tłumi sięgając po kolejnego papierosa.

Mimo, iż pokarm nie jest sam w sobie groźną używką, zjawisko to może być niebezpieczne dla zdrowia. Pochłanianie nadprogramowych kalorii w postaci przekąsek między głównymi daniami, w dłuższej perspektywie może prowadzić na nadwagi i otyłości, ze wszystkimi tego typu konsekwencjami, takimi jak: nadciśnienie, miażdżyca czy cukrzyca.

Tym bardziej, że często konsumowane smakołyki nie należą do zdrowych, a nierzadko są to różnego typu przekąski i słodycze.

Jak przestać zajadać problemy? Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie własnego postępowania - to niezbędne do odzyskania kontroli nad żywieniem.

Następnie należy wdrożyć samoograniczenia. Często może to być trudne bez poważniejszego przepracowania kłopotów emocjonalnych.

Jak uwolnić emocje?

Jak uwolnić, wyładować emocje? Istnieje wiele na to sposobów, kilka z nich zostało już wymienionych. Dobrą do tego sposobnością są sesje psychoterapeutyczne oraz szczere konwersacje z bliskimi.

Warto przy tym zwrócić uwagę na to, jak język wpływa na tę sferę ludzkiego funkcjonowania. Wbrew pozorom krzyk może być mniej skuteczny, niż spokojna, otwarta i głęboka rozmowa.

Niewątpliwie powinno się dobrze rozpoznać i opisać czynniki wywołujące lęk, gniew czy strach - bez tego dalsza praca nad sobą będzie bardzo powierzchowna i niekoniecznie skuteczna.

Istnieje też wiele metod alternatywnych. Jedną z nich przedstawia w swojej książce Bradley Nelson, który proponuje aby zablokowane w ciele odczucia identyfikować, a następnie uwalniać, delikatnie oddziałując na tzw. meridian przebiegający przez głowę i kręgosłup - ujęcie to nawiązuje do tradycyjnej medycyny chińskiej. 

Gra na emocjach

Często spotykanym zachowaniem zarówno u osób dorosłych, jak też dzieci jest „granie na emocjach”. Ten całkowicie potoczny termin odnosi się do działań noszących znamiona manipulacji postępowaniem drugiej osoby lub grupy osób.

Należy pamiętać, że działaniem człowieka kierują czynniki zarówno racjonalne, jak też emocjonalne, przy czym te drugie często są silniejsze.

Odpowiednia ich stymulacja może prowadzić do osiągnięcia zamierzonego efektu. Nie zawsze jest to nieetyczne, ale często bywa. Prostym przykładem jest obietnica bez pokrycia, ale odpowiadająca czyimś potrzebom emocjonalnym (np. zapewnienie o miłości, gwarancja bezpieczeństwa), tylko po to by „wyłudzić” oczekiwany profit (na przykład seks).

Możliwe są też sytuacje o zupełnie przeciwnym charakterze. Grą na cudzej emocjonalności nazywa się też doprowadzenie kogoś do rozpaczy, frustracji, stanów depresyjnych i lękowych.

W takich przypadkach postępowanie to jest nie tylko niemoralne, ale też nosi znamiona przemocy psychicznej.

Jej sprawcy sami często zmagają się z poważnymi zaburzeniami, a znęcanie się nad drugą osobą (świadome lub nieświadome) może być kanałem służącym pozbyciu się napięć.

Lub też przeciwnie - wyrazem braku emocji, co jest charakterystyczne dla zachowań psychopatycznych.

Zaburzenia emocji

Czym innym jest emocjonalność, nawet silna, a czym innym jej zaburzenia. Termin ten jest bardzo szeroki. W jego zakres wchodzą problemy o bardzo różnej naturze, takie jak:

  • labilność emocjonalna - zaburzenie osobowości polegające na skłonności do całkowicie nieadekwatnych reakcji psychicznych na występujące bodźce. Jej objawami mogą być napady histerii, paniki ale też gromkiego śmiechu itd.
  • depresja - schorzenie, którego istotą jest trwałe (powyżej 2 tygodni) obniżenie nastroju, ale też często nieprawidłowe reagowanie na różne bodźce, często w sposób apatyczny, skrajnie pesymistyczny, niekiedy histeryczny.
  • zaburzenia nerwicowo-lękowe - szeroka gama dysfunkcji, wśród których uwagę warto zwrócić zwłaszcza na fobie różnego typu, na przykład społeczną czy też lęk przed lataniem samolotem, pająkami, wężami. Towarzyszący im strach z reguły jest bardzo silny, wręcz obezwładniający.
  • hiperkinetyczne zaburzenia zachowania i emocji, lepiej znane jako ADHD - nadpobudliwość psychoruchowa z deficytem uwagi. Problem ten dotyczy w szczególności dzieci (w dorosłym życiu objawy łagodnieją) i manifestuje się na wiele sposobów, a jednym z symptomów jest wysoka emocjonalność. Występować mogą na przykład niekontrolowane wybuchy złości i agresji oraz silna frustracja związana z niemożnością osiągnięcia celu tu i teraz.
  • autyzm - osoby (zwłaszcza dzieci) dotknięte tym problemem, mają znaczne trudności w identyfikacji oraz wyrażaniu własnych odczuć psychicznych, a także rozpoznawaniu ich u innych osób.

Brak odczuwania emocji

Możliwe jest, że dana osoba w ogóle nie czuje emocji, bądź dzieje się to w ograniczonym stopniu. Jest to więc sytuacja odwrotna do nadpobudliwości psychicznej.

Przyczyny tego są różne, niekiedy całkowicie prozaiczne. Potocznie mówi się na przykład o braku emocji w związku. Powodem może być zwykłe wyczerpanie formuły tej relacji, rozczarowanie, zniechęcenie, tląca się w głowie chęć jej zakończenia.

Ale też zdarza się, że tło jest znacznie poważniejsze. Warto w tym kontekście wspomnieć o dwóch przypadkach:

  • psychopatia - w ujęciu społecznym zwraca się uwagę głównie na skłonność do łamania norm, psychologowie natomiast koncentrują się na obniżonej lub wręcz zniesionej emocjonalności u osób z tego typu zaburzeniem. Różnego typu działaniom amoralnym często nie towarzyszą poważniejsze uczucia, refleksje i napięcia, brak jest poczucia winy, empatii.
  • DDA - syndrom dorosłego dziecka alkoholika. Osoby wzrastające w domu trawionym problemem alkoholowym, często w dorosłym życiu mają przytłumione emocje. Tłumaczy się to potrzebą zachowania kontroli w sytuacji, gdy na co dzień jako dziecko jest się poddawanym silnym, negatywnym napięciom ze strony najbliższych. Ofiary alkoholizmu rodziców często wspominają, iż w dzieciństwie były zmuszone występować w odwróconej roli, czyli de facto zajmować się swoimi nominalnymi opiekunami.

Emocje dziecka

Szczególnym wyzwaniem dla osób dorosłych, rodziców, jest zrozumieć emocje swoich dzieci. Jest to o tyle trudne, że jeszcze do niedawna aspektom tym nie poświęcano zbyt wiele uwagi.

W starszych pokoleniach dominował „zimny chów”, a potomstwu nie nadawano odrębnego, szczególnego dla młodego wieku rysu psychologicznego.

Tymczasem należy pamiętać, że dziecko nie jest „małym dorosłym”. Ma zupełnie inną konstrukcję psychiczną i spotyka się w swoim świecie z innymi wyzwaniami.

Rodzice często bezradnie rozkładają ręce, widząc, że dziecko nie radzi sobie z napięciami psychicznymi. Główną przyczyną bywa niezrozumienie, ale też często swego rodzaju zaniedbania, do których doszło na wcześniejszych etapach.

Przypadkami skrajnymi są różnego rodzaju traumy, takie jak doświadczenie przemocy fizycznej, słownej i seksualnej w domu lub środowisku rówieśniczym. Ale też często w grę wchodzą czynniki bardziej subtelne.

Wiele współczesnych koncepcji psychologicznych i pedagogicznych kładzie nacisk na rolę bliskości rodzicielskiej we wczesnym dzieciństwie, zarówno w aspekcie fizycznym (przytulanie), jak też emocjonalnym.

Zaspokajana jest w ten sposób jedna z podstawowych potrzeb człowieka, wyróżnionych w tzw. piramidzie Maslowa - bezpieczeństwa i przynależności.

Uważa się, że dzieci, które nie doświadczyły deficytu w tej materii w pierwszych latach życia, są bardziej stabilne emocjonalnie, lepiej radzą sobie w trudnych sytuacjach i relacjach międzyludzkich, wykazując mniejszą skłonność do postaw lękowych.

Kolejnym aspektem jest specyfika problemów, z jakimi borykają się dzieci na różnych etapach. W wieku przedszkolnym częstym problemem jest tzw. lęk separacyjny, związany z oddzieleniem od rodziców. Dodatkowym źródłem napięć są pojawiające się wówczas pierwsze konflikty w grupach rówieśniczych.

Z kolei u nastolatków istotne stają się kwestie relacji uczuciowych i intymnych, tym bardziej, że zwiększonej pobudliwości sprzyjają intensywne w tym czasie zmiany hormonalne związane z dojrzewaniem płciowym.

Rodzice nie powinni bagatelizować emocji swoich dzieci, nawet jeśli z pozycji osób dorosłych roszczą sobie prawo do formułowania autorytatywnych opinii.

Należy pamiętać, że trywialne z punktu widzenia rodzica zdarzenia, w systemie emocjonalnym dużo młodszej osoby mogą mieć niewyobrażalny ciężar gatunkowy (zawód miłosny, niepowodzenie intymne, przemoc w szkole, alienacja w grupie rówieśniczej).

Warto zwrócić uwagę, że już w populacji przedszkolaków 1 procent dzieci wykazuje objawy klinicznej depresji. W grupie 6-12 lat odsetek ten wynosi 2 procent, a u młodzieży rośnie aż do 20 procent. Jednocześnie u 30-70 procent dzieciaków współwystępują zaburzenia lękowe (dane:  forumprzeciwdepresji.pl)

Jak wytłumaczyć dzieciom, co to są emocje?

Emocje towarzyszą człowiekowi od pierwszych chwil życia, choć na wczesnym etapie w ogóle nie są one uświadamiane. Ich zrozumienie związane jest z rozwojem psychofizycznym i procesami społecznego uczenia się.

Dużą rolę w tym kontekście przypisuje się rodzicom. Współcześnie uważa się, że nie jest korzystne dla rozwoju tłumienie odczuć malucha, poprzez uspokajające, lecz niewiele dające komunikaty w rodzaju uspokój się, nie płacz i tym podobne.

Jeśli dzieckiem targa silna namiętność, należy pomóc w jej wyrażeniu oraz zrozumieniu. W pierwszych latach życia może to być trudne ze względu na ograniczone możliwości intelektualne i niewystarczający aparat pojęciowy. Dlatego należy dążyć do upraszczania sytuacji emocjonalnych, nazywania i tłumaczenia pojawiających się doznań w prosty sposób.

Jedną ze służących temu metod jest kontenerowanie. Termin ten, ukuty przez brytyjskiego psychoanalityka Wilfreda Biona, oznacza przetworzenie pojawiających się namiętności na język zrozumiały dla dziecka.

Ważne jest opisanie emocji, a następnie przystępne wytłumaczenie, dlaczego się pojawiła, z jednoczesną intencją uspokojenia malucha. Dzięki temu istnieje szansa, że oswoi on wzburzenie i następnym razem w podobnym przypadku zareaguje spokojniej.

Polecane są też różnego typu zabawy, gry planszowe, czy ćwiczenia pomagające rozpoznawać emocje i je nazywać. Podobną rolę odgrywają filmy i bajki  niekoniecznie jedynie te edukacyjne czy terapeutyczne.

Dobrym treningiem jest wspólne oglądanie ich i rozmawianie o pojawiających się na ekranie namiętnościach. Należy pamiętać o jednej z ogólnych zasad psychologii - to co znane, nazwane i wyrażone jawi się jako mniej niepokojące.

Sposobem dotarcia do malucha jest też arteterapia, pozwalająca dziecku wyrazić to co czuje poprzez prace plastyczne. Wynika to z tego, że na pewnym etapie łatwiej jest namalować emocje, niż o nich powiedzieć.

W jakim wieku zacząć tego typu pracę? Najwcześniej, jak tylko jest to możliwe. Ze względu na zróżnicowane tempo rozwoju dzieci, trudno jest podać konkretną cezurę wiekową, można jednak przyjąć, że właściwym momentem jest ten, kiedy pociecha zaczyna w miarę sprawnie posługiwać się językiem oraz reagować logicznie na komunikację werbalną.

Emocje w ciąży

Momentem szczególnym w życiu większości kobiet jest ciąża, a także okres następujący po jej rozwiązaniu.

Często występuje w tym czasie silna labilność emocjonalna, a nawet skłonność do zaburzeń depresyjnych i lękowych. Przyczyny tego są bardzo zróżnicowane, a należą do nich m.in.:

Silne zmiany hormonalne zachodzące w organizmie, jak na przykład wzrost stężenia estrogenu, z czym może się wiązać większa lękliwość.

  • Stres związany z samym zajściem w ciążę, jeśli jest ona niechciana.
  • Obawy dotyczące bezpieczeństwa ciąży, prawidłowego rozwoju dziecka oraz porodu.
  • Lęk przed odnalezieniem się w nowej roli społecznej i sytuacji życiowej jako matka.
  • Przytłoczenie codziennymi obowiązkami - wiele kobiet obawia się tego w jeszcze w ciąży, a następnie realnie doświadcza po przyjściu malucha na świat.

Reakcje pojawiające się w tym czasie często są bardziej gwałtowne, niż na co dzień. Mogą wystąpić niekontrolowane wybuchy złości, a nawet agresji, typowe jest rozdrażnienie, osłabienie nastroju czy lęk.

Psychologowie nie mają wątpliwości, że tego typu problemy psychiczne mają destrukcyjny charakter, zarówno dla matki, jak też jej dziecka, a czasem również partnera.

Silne, negatywne emocje przed porodem mogą wpływać na nasilenie objawów fizycznych (nudności, wymioty) a nawet zagrażać bezpieczeństwu ciąży. Istnieje też związek między stanem emocjonalnym w ciąży, a późniejszym rozwojem dziecka.

Wskazuje się, że wysoki poziom stresu i niepokoju, zwłaszcza w ostatnim trymestrze, koreluje ze stwierdzonymi zaburzeniami zachowania i emocji u czteroletnich dzieci obojga płci, a u chłopców dodatkowo rośnie w związku z tym ryzyko nadpobudliwości ruchowej (M. Augustyniak).

Niezwykle silne są też emocje po porodzie. Ich podłoże stanowi kolejna burza hormonalna, a także uwarunkowania psychospołeczne i zderzenie z realiami codzienności.

Rutynowa opieka na dzieckiem okazuje się zadaniem wyczerpującym, często pojawia się subiektywne poczucie osamotnienia i braku wsparcia ze strony partnera i rodziny, a także lęk przed społeczną oceną siebie samej w roli matki.

Efekt? Specjaliści szacują, że ryzyko wystąpienia tzw. depresji poporodowej (objawiającej się w sposób zbliżony do klasycznej postaci tej choroby) wynosi aż 13-19 procent.

Do tego u 40-80 procent kobiet występuje tzw. przygnębienie poporodowe (M. Golec i inni). Problem ten nigdy nie powinien być bagatelizowany. Ciężka depresja jest nie tylko stanem niebezpiecznym dla kobiety, ale też wielce destrukcyjnym dla dziecka i jego rozwoju emocjonalnego, fizycznego oraz behawioralnego. M. Golec podaje, że młode mamy z objawami tego schorzenia:

  • częściej wykazują zaniedbania w podstawowych obszarach opieki nad dzieckiem, takich jak wizyty kontrolne, szczepienia, układanie dziecka we właściwej pozycji w łóżeczku, wózku i foteliku, dbanie o właściwą temperaturę wody do kąpieli itd.
  • mają interakcje z dzieckiem, które można określić jako wrogie i nieodpowiedzialne; rzadziej nawiązują kontakt wzrokowy i dotykowy.

Efektem zaniedbań żywieniowych i deprywacji emocjonalnej mogą być takie problemy, jak wolniejszy rozwój mowy dziecka, nieprawidłowy przyrost wzrostu i masy ciała.

Płeć a emocje

Czy płeć ma wpływ na odczuwanie bodźców oraz radzenie sobie z nimi? Czy emocje kobiety są inne, niż mężczyzny? Kwestia ta jest przedmiotem intensywnych dociekań ze strony psychiatrów, psychologów, neurobiologów i antropologów.

Ścierają się różne koncepcje, z których jednak można wyodrębnić w ogólnym zarysie dwie konstatacje, w dużym stopniu wiążące się z dwoma wizjami płci biologicznej oraz kulturowej.

  • Mózgi kobiet i mężczyzn mają nieco odmienną budowę, zatem w inny sposób może zachodzić w nich przetwarzanie i interpretacja bodźców.
  • Człowiek od najmłodszych lat poddawany jest procesom społecznego uczenia się, w tym ról „typowo” męskich i żeńskich, których jednym z elementów składowych jest emocjonalność i sposób jej wyrażania.

Biorąc pod uwagę aktualny stan wiedzy na temat mechaniki rządzącej ludzką emocjonalnością, a więc uwzględniając zarówno czynniki neurobiologiczne, jak też społeczno-kulturowe interpretacje, przyjmuje się, że reakcje zachodzące u obu płci mogą się różnić.

Często wnioskuje się o tym pośrednio, obserwując widoczne zachowania, a także analizując zapadalność na różnego typu zaburzenia psychiczne.

M. Kornaszewska podaje, że wedle statystyk kobiety częściej zgłaszają się po pomoc z objawami depresji, częściej też są leczone na inne choroby psychiczne oraz w większym stopniu wykazują objawy psychosomatyczne, takie jak ból i zawroty głowy, czy problemy żołądkowe.

W przypadku mężczyzn wykazuje się natomiast większą ilość problemów alkoholowych związanych ze stresem, a także dalszych tego konsekwencji zdrowotnych, jak choćby marskość wątroby.

Częściej u tej płci notuje się samobójstwa, będące wyrazem z jednej strony radykalizmu odczuć, a z drugiej - całkowitej nieumiejętności radzenia sobie z własną emocjonalnością.

M. Kornaszewska wspomina też, że w mężczyzn częściej notuje się zachowania typu A, których wyznacznikiem są: ekstremalne współzawodnictwo, agresja, potrzeba i dążenie do osiągania celów, pośpiech, niecierpliwość, a także uczucie podlegania presji czasu i odpowiedzialności. Jak łatwo zauważyć, wnioski te z grubsza pokrywają się z potocznym rozumieniem i postrzeganiem emocjonalności obu płci.

Warto wspomnieć na koniec, że reakcje afektywne wiążą się często z zaspokajaniem (lub nie) określonych potrzeb, często różnych dla obu płci.

Dlatego emocje w związku bywają tak bardzo odmienne. U kobiet lęk i smutek w większym stopniu powodować mogą deficyty na takich polach, jak bezpieczeństwo, przywiązanie czy wierność emocjonalna.

U mężczyzn większe znaczenie ma m.in. akceptacja i samoakceptacja, afirmacja własnej osoby, zwłaszcza w dziedzinie seksualności oraz życiowej zaradności.

Ze względu na różnice kulturowe, specyfikę wychowania i interakcji społecznych, większy może być u tej płci problem z okazywaniem emocji.

Czytaj również

Bibliografia

  • Michał Madaliński, Mózg i nasze uczucia, Świat Problemów, Numer: 3, 2004.
  • Andrzej Dąbrowski, Czym są emocje? Prezentacja wieloskładnikowej teorii emocji, Analiza i Egzystencja 27, 123-146, 2014.
  • Krąg Papeza - neurobiologiczna teoria emocji, https://www.neuronaukowiec.com/krag-papeza/, [data dostępu: 22.09.2022].
  • Dominika Cieślikowska, Karty Emocji, https://polin.pl/system/files/attachments/EDU_Uczucia_09.07.2021.pdf,[data dostępu: 22.09.2022].
  • Występowanie depresji u dzieci i młodzieży, https://forumprzeciwdepresji.pl/depresja/kazdy-moze-miec-depresje/depresja-u-dzieci-i-mlodziezy, [data dostępu: 22.09.2022].
  • Kiedy dziecko zmaga się z silnymi emocjami, pojawia się „rodzic-kontener”, https://dziecisawazne.pl/kiedy-dziecko-zmaga-sie-z-silnymi-emocjami-pojawia-sie-rodzic-kontener/, [data dostępu: 22.09.2022].
  • Małgorzata Golec i inni, Ocena zaburzeń nastroju u pacjentek po porodzie oraz czynników predysponujących do występowania tych zaburzeń, Psychiatria, tom 13, nr 1, 1–7.
  • Monika Kornaszewska, Czynniki kształtujące różnice w emocjonalności kobiet i mężczyzn, Studia Psychologica nr 3, 167-186, 2002.
  • Czy kobieta i mężczyzna doświadczają emocji w ten sam sposób?, https://pieknoumyslu.com/kobieta-i-mezczyzna-doswiadczaja-emocji/, [data dostępu: 22.09.2022].
Piotr  Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Artykuł napisany przez
Piotr Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Dziennikarz wyróżniony w konkursie "Dziennikarz Medyczny Roku 2023". Autor tysięcy publikacji o tematyce medycznej, ekonomicznej, politycznej i społecznej. Przez 15 lat związany z Dziennikiem Łódzkim i Polska TheTimes. Z wykształcenia socjolog stosunków politycznych, absolwent Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Po godzinach fotografuje, projektuje, maluje, tworzy muzykę.
Pokaż więcej
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na
temat zdrowia i zdrowego stylu życia,
zapraszamy na nasz portal ponownie!
Więcej z kategorii Nastrój i emocje
Emocje - rodzaje. Czym są, jak sobie z nimi radzić i jak nad nimi panować?
Sztuka wyrażająca emocje
Szantaż emocjonalny: co to i jak sobie radzić? Definicja
Mama i córka obrażone na siebie siedzą na kanapie
Euforia - co to za stan i jaki jest jego wpływ na nasze zdrowie?
Stan euforii
Podobne artykuły
Para zakochanych
Zakochanie - objawy. Czy to już jest miłość?
Kobieta ma kaca moralnego
Kac moralny - co to jest, ile trwa i jak się go pozbyć? Definicja
Mężczyzna odczuwa chorobliwą zazdrość
Chorobliwa zazdrość - u mężczyzn, w związku. Jak sobie z nią radzić?
Smutny chłopiec siedzący w oknie
Przemoc werbalna - co to jest? Jak wygląda w związku i rodzinie?
Kobieta przytula mężczyznę a innego trzyma za rękę
Zdrada emocjonalna: jak rozpoznać i sobie poradzić? Test

Reklama