Reklama
Dlaczego schodzi skóra po opalaniu?
Plaża, szum morza lub słodkie lenistwo nad basenem - beztroska atmosfera wakacji wielu z nas nieodmiennie kojarzy się z piękną, słoneczną pogodą. Po powrocie z urlopu chcielibyśmy długo jeszcze słyszeć komplementy, jak pięknie prezentuje się nasza opalenizna, szczególnie w zestawieniu z kolorową, letnią garderobą.
Szkoda, gdy zamiast cieszyć się muśniętą słońcem skórą o pięknym, lekko brązowym odcieniu, musimy zmagać się z zaczerwienieniem, a po 3-7 dniach ze schodzącą skórą po oparzeniu słonecznym.
Za ochronę przed promieniowaniem odpowiada w naszym organizmie pigment zwany melaniną. Im wyższe stężenie melaniny w naszej skórze, tym ciemniejszą mamy karnację. Z tego względu osoby o jasnej karnacji są bardziej narażone na oparzenia słoneczne. Czy to oznacza, że bruneci mogą się nie obawiać poparzeń? Niestety nie.
Nadmierna i bezpośrednia ekspozycja na światło słoneczne, szczególnie przy braku odpowiedniej ochrony przeciw promieniowaniu UV, prowadzi do uszkodzenia górnych warstw skóry. Zaczerwienienie naskórka i ból przy dotyku to przede wszystkim efekt działania promieni UVB. W odpowiedzi organizm broni się i właśnie wtedy schodzi skóra po opalaniu. Następuje naturalny proces regeneracji, podczas którego zniszczone komórki są zastępowane nowymi.
Warto pamiętać, że schodząca skóra po opalaniu jest oznaką, iż nasz organizm próbuje sobie radzić ze skutkami ekspozycji na słońce. Dlatego zawsze, gdy denerwuje nas schodząca skóra z pleców po opalaniu, czy szczególnie dotkliwa schodząca skóra z twarzy, warto zwrócić uwagę na inne, występujące po opalaniu, reakcje obronne ze strony organizmu. Nie tylko obejmujące powyżej 25% ciała poparzenia słoneczne, ale także podwyższona temperatura, utrzymujący się ból głowy, zimne poty czy nudności wymagają konsultacji z lekarzem.
Schodząca skóra po opalaniu a solarium
Wielu z nas, planując urlop, chce przygotować skórę na zwiększoną ekspozycję na promieniowanie UV, odwiedzając solarium. Niestety, częstym błędem jest przekroczenie zalecanego czasu opalania, dlatego też schodząca skóra po opalaniu a solarium to często drażliwy temat wśród planujących wakacje.
Warto mieć świadomość, że oparzenia po solarium to efekt skoncentrowanego działania promieniowania, szczególnie UVB, przez lampy zamontowane w łóżkach. Przy dłuższym czasie opalania dochodzi do uszkodzenia keratynocytów, a po kilku godzinach po zabiegu do pojawienia się rumienia, któremu najczęściej towarzyszy uczucie gorąca i pogorszenie samopoczucia. Z czasem mogą pojawić się nawet pęcherze. Schodząca skóra po solarium zamiast planowego brązowienia jest zatem efektem przekroczenia czasu opalania.
Jako że promieniowanie UVB ma działanie rakotwórcze, warto stosować mocne filtry i przed urlopem planować kilka krótkich wizyt w solarium zamiast jednej czy dwóch długotrwałych. Dzięki temu nie będzie nas drażnić schodząca skóra, a solarium stanie się przystankiem na drodze do wymarzonej opalenizny.
Reklama
Sposoby na schodzącą skórę po opalaniu
Gdyby istniał jeden skuteczny sposób na schodzącą skórę po opalaniu, chętnie byśmy go przedstawili. Niestety, problem wymaga podjęcia kilku kroków. Zacznijmy zatem od kwestii doboru odpowiednich kosmetyków.
Po pierwsze, jeszcze przed wyjazdem warto pomyśleć o zakupie filtrów UV oraz środków, które nawilżą i ukoją skórę poddaną działaniu promieni słonecznych. Najczęstszym wyborem na schodzącą skórę po opalaniu jest krem zawierający witaminę E, prowitaminę B5, panthenol lub allantoinę. Sprawdzą się także kosmetyki zawierające emolienty, takie jak oleje czy masło shea, dzięki którym skóra uzupełni płaszcz hydrolipidowy.
Osoby, które na co dzień nie stosują wielu produktów nawilżających mogą preferować pianki, które szybciej się wchłaniają. Pamiętajmy tylko, aby omyłkowo nie sięgnąć po piankę chłodzącą stosowaną w zapaleniu stawów - skład jest zupełnie inny.
Sposoby na schodzącą skórę po opalaniu obejmują też działania prewencyjne. Przed wyjazdem warto kupić peeling, ale nie na schodzącą skórę po opalaniu, ale raczej w celu przygotowania skóry do wyjazdu. Warto wpisać do kalendarza wizytę w spa lub uwzględnić kilka kąpieli z użyciem ulubionych produktów złuszczających i nawilżających - skóra odwdzięczy się lepszą kondycją.
Reklama
Domowe sposoby na schodzącą skórę po opalaniu
Zaśnięcie na plaży może oznaczać wiele nieprzyjemnych objawów, spośród których najczęstszym jest schodząca skóra po opalaniu. Co robić, aby pozbyć się swędzenia i pieczenia?
Pierwszym krokiem do ukojenia przegrzanej skóry jest chłodny prysznic. Aby uniknąć szoku termicznego, ustawmy temperaturę na niską i unikajmy silnego ciśnienia wody, aby dodatkowo nie podrażniać skóry. To ważne szczególnie jeśli wystąpiły oparzenia słoneczne, a schodząca skóra jest tylko jednym z kilku objawów.
Drugim krokiem służącym łagodzeniu podrażnień jest znany z dzieciństwa, ale nadal skuteczny, kompres z jogurtu, maślanki czy zsiadłego mleka. Babcine metody nadal się sprawdzają - o ile pamiętamy, aby nie używać produktów słodzonych, które mogłyby podrażniać naskórek.
Trzeci sposób na schodzącą skórę to surowe ziemniaki. Można użyć plastrów lub zmielić je na papkę, ewentualnie zmieszać mąkę ziemniaczaną z wodą. Tak przygotowany kompres przyspiesza procesy regeneracyjne naskórka.
Jeśli przebywamy w kurorcie oddalonym o tysiące kilometrów od domu, gdzie nie dostaniemy ani ziemniaków, ani maślanki, możemy skorzystać z bardziej egzotycznych specyfików. Może mniej znanych, ale nadal przydatnych, gdy irytuje nas schodząca skóra po opalaniu. Jak się pozbyć przykrych efektów nadmiernej ekspozycji na słońce, gdy mamy pod ręką sok z aloesu? Wystarczy przygotować kompres lub wcierać sok kilka razy dziennie w zmienione miejsce. Zaczerwienienie i swędzenie zmniejszą się, a tkanka szybciej się zregeneruje.
Reklama
Jak zapobiec schodzącej skórze po opalaniu?
Odpowiednie przygotowanie skóry na kontakt ze słońcem zaczyna się na długo przed urlopem. Pakując się na wyjazd, nie zapomnijmy o okularach przeciwsłonecznych, kapeluszu lub czapce z daszkiem i oczywiście filtrach SPF dostosowanych do naszej karnacji.
Aby zapobiec negatywnym skutkom urlopu, takim jak schodząca od słońca skóra, w godzinach południowych (najlepiej pomiędzy 10.00 a 15.00) przebywajmy w cieniu. Pamiętajmy także o nawodnieniu organizmu - zamiast kawy, herbaty i alkoholu sięgajmy po wodę i soki.
A co w sytuacji, gdy mimo zastosowania się do tych zasad pojawiają się symptomy poparzenia słonecznego i zaczyna nas irytować schodząca skóra po opalaniu? Jak zapobiec nadwrażliwości na słońce? Niestety, przyczyną może być nasz stan zdrowia - np. infekcja wirusowa, bakteryjna czy grzybicza, choroby krążenia i skóry, w tym aktywny trądzik czy zmiany naczynkowe.
Jeżeli niepokoi nas nie tylko schodząca skóra po opalaniu, ale i plamy, przyczyną może być reakcja alergiczna - np. w wyniku zażywania leków fotouczulających. Warto mieć świadomość, że lista preparatów, przy których nie zaleca się długotrwałej ekspozycji na słońce jest długa i znajdują się na niej między innymi tabletki antykoncepcyjne.
Przeciwwskazaniem do kąpieli słonecznych są również świeże tatuaże - dlatego warto planować tego typu zabiegi po wakacjach.
Reklama
Jak przyspieszyć schodzenie skóry po opalaniu?
Mało co potrafi tak popsuć letnią stylizację jak schodząca skóra po opalaniu. Jak przyśpieszyć ten proces, najlepiej definitywnie?
Odrywające się płaty naskórka to źródło irytacji, zachęcające do zdrapywania czy złuszczania skóry. Niestety - dopóki naskórek jest zaczerwieniony i podrażniony, musimy się uzbroić w cierpliwość i wklepywać delikatne preparaty nawilżająco-łagodzące.
Dopiero, gdy zaczerwienienia się zniwelują, możemy myśleć o zastosowaniu peelingu. Kiedy to nastąpi? Zazwyczaj proces trwa kilka dni, średnio 3-5, ale należy mieć świadomość, że tempo regeneracji naskórka jest kwestią indywidualną.
Delikatny peeling drobnoziarnisty lub enzymatyczny w połączeniu z balsamem nawilżająco-łagodzącym to najlepsze remedium na schodzącą skórę po opalaniu. Odpowiednio dobrana pielęgnacja pomoże w zachowaniu zdrowego wyglądu i podkreśli piękny odcień skóry.
