Czy aloes jest dobry na oparzenia?
Aloes to roślina, której już w starożytności przypisywano właściwości magiczne. Znali ją Egipcjanie, Grecy, cieszyła się popularnością w krajach Dalekiego Wschodu.
Aloes jest sukulentem, w wnętrze jego grubych liści wypełnia galaretowany miąższ, będący bogatym źródłem mikroelementów dobroczynnych dla ludzkiego zdrowia.
Czy jest dobry na oparzenia? Od wieków stosowany jest on w kosmetyce, ponieważ pozytywnie wpływa na kondycję skóry, jej nawilżenie i odżywienie. Ale aloes to także roślina lecznicza i jako taka znajduje zastosowanie również w medycynie i farmacji.
Używany bywa na rany różnego rodzaju oraz na oparzenia, ponieważ skutecznie przyspiesza regenerację podrażnionej lub uszkodzonej tkanki.
Pozytywnie wpływa na gojenie ran, ponieważ wykazuje działanie antybakteryjne i przeciwzapalne.
Ponadto głęboko nawilża, dzięki czemu zapobiega zbyt szybkiemu wysychaniu ran, a w konsekwencji tworzeniu się strupów i głębokich blizn.
Aloes na oparzenie działa w podobny sposób, dodatkowo wywołując kojący efekt chłodzenia. Dzięki niemu w początkowej fazie gojenia niweluje dolegliwości bólowe wywołane przez poparzenie, w końcowej - łagodzi uporczywy świąd, towarzyszący często zabliźnianiu się tkanki.
Reklama
Czy aloes pomaga na każdy rodzaj oparzenia?
Istnieje kilka rodzajów oparzeń, a niektóre z nich (np. chemiczne, radiacyjne) wymagają zawsze specjalistycznego leczenia, zgodnego z zaleceniami lekarza. Aloes stosować można na powierzchowne oparzenia termiczne, jako jeden ze sposobów domowych.
Oparzenia tego typu mogą mieć różną głębokość i ze względu na to wyróżnia się cztery ich stopnie.
Metody naturalne mogą pomóc na oparzenia stopnia 1 i 2, w których uszkodzeniu ulegają tylko zewnętrzne warstwy skóry. Oparzenia stopnia 3 i 4 wymagają zawsze fachowej pomocy medycznej.
Aloes przykładać można na powierzchowne oparzenia wrzątkiem czy olejem, jednak nawet przy nich, gdy rana jest rozległa lub dość głęboka, należy zawsze zgłosić się do lekarza, a sposoby domowe traktować wyłącznie jako wsparcie terapii.
Roślina najpowszechniej stosowana jest na poparzenia słoneczne. Latem, gdy skóra przez zbyt długi czas eksponowana jest na słońce, w łatwy sposób może dojść do jej podrażnienia. Oparzenie objawia się przede wszystkim zaczerwienieniem i pieczeniem, ale niekiedy może prowadzić do groźnych dla zdrowia powikłań.
Miąższ aloesu działa kojąco na oparzenia słoneczne i przyspiesza gojenie ran po zbyt dużej dawce słońca.
Dalszą część artykułu znajdziesz pod sekcją "Pytania do eksperta"
Reklama
Jak stosować aloes na oparzenia? Kosmetyki
Miąższ aloesowy skutecznie łagodzi poparzenia dzięki zawartym w nim polisacharydom. Jak korzystać z ich dobroczynnego działania i jak stosować aloes na oparzenia?
W aptekach i dobrze zaopatrzonych drogeriach znaleźć można wiele kosmetyków zawierających sok z aloesu.
Na oparzenia słoneczne oferowane są przede wszystkim kremy i żele z aloesem o działaniu chłodzącym.
Niewielką ilość preparatu należy nanieść na podrażnioną skórę, a następnie równomiernie rozsmarować lub - w przypadku dolegliwości bólowych - delikatnie wklepać.
Niekiedy oparzenia słoneczne są tak głębokie i bolesne, że naniesie kremu lub żelu aloesowego dłońmi jest niemożliwe.
Producenci wychodzą jednak naprzeciw potrzebom klientów i oferują również kosmetyki w sprayu, które nanieść można na podrażnioną skórę bez konieczności jej dotykania.
Preparaty takie niekiedy oprócz wyciągu z aloesu wzbogacane są o inne substancje łagodzące, takie jak alantoina czy pantenol.
Do stosowania na większe partie ciała świetnie sprawdza się też galaretka aloesowa, natomiast na mniejsze obszary skóry aplikować można maść z aloesem. Sprawdzi się ona przy oparzeniach wrzątkiem, żelazkiem, parą itp.
Jak przygotować samodzielnie okład z aloesu na oparzenia?
Na skórę działają kojąco nie tylko gotowe preparaty z dodatkiem aloesu, ale też świeże liście sukulentu, w żaden sposób nieprzetworzone. Gdzie kupić świeży aloes?
Jego liście sprzedawane są na wagę przez niektóre sklepy zielarskie i apteki - zarówno stacjonarne, jak i internetowe. Można kupić je już za kilkanaście złotych za kilogram, co nie jest ceną wysoką, biorąc pod uwagę mnogość możliwości ich stosowania i ilość cennych właściwości miąższu.
By zastosować świeży aloes na rany lub oparzenia nie potrzeba żadnego przepisu. Wystarczy przeciąć liść tak, by móc dotknąć jego miąższu i przyłożyć tą stroną na uszkodzoną skórę.
Można też wydłubać miąższ (np. ostrym nożem) lub wycisnąć z niego sok, zanurzyć w nim jałową gazę i tak wykonany okład przyłożyć w miejscu oparzenia.
Świeży miąższ to substancja w pełni naturalna i jako taką można aplikować ją nawet kilka razy dziennie, bez obaw o efekty uboczne. Te mogą wystąpić jedynie u osób ze skłonnościami do alergii i nadwrażliwości.
W razie jakichkolwiek wątpliwości przed zastosowaniem aloesu należy skonsultować się z lekarzem.
Reklama
Efekty stosowania aloesu na oparzenia
Gojenie ran po oparzeniu ułatwiają substancje działająco przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Dzięki nim do rany nie przedostają się z zewnątrz chorobotwórcze drobnoustroje powodujące zakażenia i wydłużające znacznie proces rekonwalescencji.
Niestety substancje takie często prowadzą do nadmiernego przesuszenia uszkodzonej tkanki. W efekcie rana goi się i zasycha zbyt szybko, co skutkuje powstawaniem grubych strupów, a później - widocznych blizn.
Odkażające właściwości aloesu stosowanego na rany również chronią przed zakażeniem, jednocześnie jednak miąższ rośliny działa nawilżająco, co zapobiega wysychaniu i powstawaniu blizn.
Nie ma badań potwierdzających, że aloes działa na istniejące już blizny po oparzeniu, jednak aplikowany od razu na świeżo poparzoną skórę chroni przed ich powstawaniem.