Ułatwienia dla pacjentów z terenów powodziowych. 👉 Jak z nich skorzystać? Sprawdź❗
Ułatwienia dla pacjentów z terenów powodziowych. 👉 Jak z nich skorzystać? Sprawdź❗
Ułatwienia dla pacjentów z terenów powodziowych. 👉 Jak z nich skorzystać? Sprawdź❗

Kofeina - ile działa i czym grozi jej przedawkowanie? Działanie i dzienna dawka

Kofeina uchodzi za jedyną używkę, która może być zdrowa. Istnieje jednak jeden warunek, a więc przyjmowanie jej w rozsądnych ilościach. Czym jest ta substancja i jak działa? Czy znajduje się tylko w kawie? Sprawdź, jakie mogą być skutki uboczne jej stosowania, a także następstwa przedawkowania. Czy istnieje dawka śmiertelna?
Kawa z dużą zawartością kofeiny
Źródło: 123RF
W skrócie
  • Kofeina zapewnia pobudzenie fizyczne i psychiczne, zwiększa też możliwości poznawcze.
  • Najbardziej znanym z naturalnych źródeł kofeiny jest kawa, ale są też inne, z herbatą na czele.
  • Kofeina znajduje się również w składzie napojów energetyzujących, suplementów diety oraz leków. Co ma jej najwięcej?
SPRAWDŹ TEŻ: Kawa. Dlaczego warto ją pić i jak wpływa na zdrowie?
Spis treści

Czym jest kofeina?

Kofeina (łac. Coffeinum) jest jedną z najbardziej znanych i powszechnie stosowanych substancji psychoaktywnych, słynącą z pobudzającego działania. Występuje naturalnie w ziarnach kawy, kakao, guarany, zarodkach nasion coli, liściach drzewa herbacianego i ostrokrzewu paragwajskiego Mate oraz około sześćdziesięciu innych mniej znanych roślinach.

Do różnych celów pozyskiwana jest przede wszystkim z kawy, w mniejszym stopniu z pozostałych źródeł. Może być też być wytwarzana syntetycznie z mocznika lub kwasu moczowego.

Na co dzień najczęściej spożywana jest pod postacią kawy, czarnej i zielonej herbaty oraz czekolady. Stanowi również popularny dodatek do napojów energetyzujących.

Co to jest kofeina? - to pytanie zadaje wiele osób, w tym także jej zapalonych amatorów. Z chemicznego punktu widzenia jest ona tzw. alkaloidem purynowym, czyli zasadowym związkiem organicznym zawierającym w swojej budowie azot, będącym pochodnym puryny.

Do tej samej grupy zaliczają się też teofilina oraz teobromina. Jej wzór chemiczny to C8H10N4O2. Uwaga: zarówno w specjalistycznej jak też potocznej terminologii kofeina występuje też pod innymi nazwami: teina (gdy jest pozyskiwana z herbaty), guaranina (gdy źródłem jest guarana), mateina (pochodząca z Mate), metylteobromina, 7-metyloteofilina.

Czy kofeina ma smak? Tak, jest gorzka. Nie ma za to żadnego zapachu. Z innych jej właściwości warto wspomnieć o tym, że trudno rozpuszcza się w wodzie oraz alkoholu.

Kofeinę człowiek konsumuje od tysięcy lat. Prawdopodobnie już w epoce kamienia łupanego ludzie napędzali ciało i umysł żując nasiona, liście lub korę różnych roślin zawierających tę substancję.

Około 3 tysięcy lat przed naszą erą Chińczycy odkryli herbatę, która wiele wieków później upowszechniła się na całym świecie (w IX wieku trafiła ona do Japonii, a w XVII do Europy).

Z kolei historia kawy sięga IX wieku naszej ery. Właśnie wtedy w Etiopii, jedynym wówczas miejscu naturalnego występowania kawowca, zostały zauważone pobudzające właściwości jego ziaren.

Jako ciekawostkę można podać, że pierwszymi istotami, u których zaobserwowano stymulujący efekt działania kawy, były… kozy. Kawa szybko rozprzestrzeniła się w całym świecie arabskim, a od końca XV wieku zyskała popularność także w Europie.

Przez wieki ludzie pili kawę i herbatę nie mając pojęcia, co konkretnie odpowiada za ich stymulujące działanie. Przełom nastąpił w pełnym naukowych odkryć wieku XIX. W 1820 roku niemiecki chemik Friedlieb Ferdinand Runge wyizolował kofeinę z ziaren kawy. Zrobił to jakoby na prośbę wielkiego poety Goethego.

7 lat później M. Oudry pozyskał z liści herbaty teinę. W 1838 roku wykazano, że kofeina i teina to jedna i ta sama substancja, mimo iż różne jest źródło pochodzenia. Odtąd nazwy te używane są synonimicznie.

Reklama

Działanie kofeiny. Jakie ma właściwości?

Działanie kofeiny jest wielokierunkowe i w dużej mierze zależne od przyjętej dawki. Substancja ta:

  • pobudza korę mózgową,
  • łagodzi zmęczenie psychiczne i fizyczne,
  • przyspiesza i ułatwia procesy myślowe,
  • przywraca świadomość przy omdleniach,
  • przyspiesza czynność serca,
  • zwiększa częstotliwość oddechów,
  • podnosi ciśnienie krwi,
  • przyspiesza trawienie,
  • przyspiesza metabolizm, wspierając odchudzanie.

Szczegółowy mechanizm działania kofeiny został bardzo dobrze poznany. Blokuje ona receptory adenozyny A1 i A2, a więc substancji występującej w organizmie i pełniącej ważną rolę w układzie nerwowym oraz strukturalnie podobnej do kofeiny.

Efektem tego jest między innymi zwiększone wydzielanie neuroprzekaźników odpowiedzialnych za nastrój, motywację i pobudzenie, takich jak acetylocholina, noradrenalina i dopamina.

Następuje też przyspieszenie akcji serca i rozszerzenie naczyń krwionośnych, maleje uczucie senności. Drugim mechanizmem, na który kofeina ma wpływ, jest hamowanie tzw. fosfodiesterazy.

Nie wchodząc w chemiczne zawiłości, następstwem tego są między innymi:

  • przedłużone działanie adrenaliny w organizmie,
  • zwiększone wydzielanie soków żołądkowych za sprawa pobudzonej pompy protonowej,
  • osłabienie czynności komórek zapalnych,
  • degradacja glikogenu i lipidów,
  • wzrost energii dostarczanej komórkom organizmu.

Czy kofeina jest zdrowa? W ograniczonych dawkach jej wpływ na organizm jest pozytywny. Nie tylko podnosi psychiczną i fizyczną wydolność, ale też obniża ryzyko zachorowania na depresję, cukrzycę, chorobę Alzheimera oraz  może również łagodzić alergię.

Można zatem mówić o wielu jej zaletach. Potencjalną szkodliwość kofeiny obserwuje się natomiast w sytuacji, gdy jest ona nadużywana, przy czym termin ten pozostaje względny. Dla niektórych osób bezpieczne, wręcz zalecane jest picie nawet 4 filiżanek kawy dziennie, w innych przypadkach nie powinno się spożywać więcej niż 1-2 filiżanki na dobę.

Wiele zależy od stanu zdrowia, indywidualnych predyspozycji, a także trybu życia. Warto pamiętać, że w realnym życiu oddziaływanie wielu czynników przenika się i trudno jest określić oddzielnie znaczenie każdego z nich.

Tak jest na przykład w przypadku osób wypijających niezliczone ilości kawy, które jednocześnie wykonują bardzo stresującą i męczącą pracę, palą papierosy i mają niewielką dawkę aktywności fizycznej (więcej na temat zagrożeń związanych z nadużywaniem kofeiny w dalszej części artykułu).

Reklama

Kofeina w tabletkach, proszku i nie tylko

Kawa i herbata to najbardziej naturalne ze wszystkich produktów zawierających kofeinę. Ale są też inne, jak choćby kofeina w tabletkach. Tego typu suplementy zawierają tę samą substancję czynną, która znajduje się w składzie wspomnianych napojów.

Różnica polega zatem głównie na formie aplikacji. W praktyce po tabletki z kofeiną najczęściej sięgają osoby, które nie lubią kawy i herbaty, bądź nie mają sposobności albo czasu na ich parzenie.

Suplementy te często są reklamowane jako „zastrzyk energii” dla sportowców i osób aktywnych zawodowo, a także jako środek na odchudzanie. Wśród ich zalet wymienia się możliwość precyzyjnego odmierzania dawek substancji czynnej, a także niską cenę (kilkanaście złotych za 100 pastylek)

Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że jedna tabletka może zawierać nawet 300 mg kofeiny, co odpowiada trzem filiżankom mocnej kawy. Jeśli są one przyjmowane w znacznych ilościach i z dużą częstotliwością, łatwo przekroczyć dawki uznawane za zdrowe.

Na rynku dostępne są też inne suplementy o podobnym działaniu, na przykład w kapsułkach. Są również energetyzujące gumy do żucia. Jest wreszcie kofeina w proszku, przeznaczona dla sportowców.

Substancja ta znajduje także zastosowanie stricte lecznicze. Są dostępne, np. leki przeciwbólowe z paracetamolem i kofeiną oraz inne, podobne środki na grypę i przeziębienie (np. z kwasem acetylosalicylowym). Kofeina w takim przypadku wzmacnia działanie podstawowych substancji czynnych.

Reklama

Szampon, serum i krem z kofeiną. Zastosowanie w kosmetyce

Jest też szeroko stosowana kofeina w kosmetyce. Znajduje się w składzie kremów pod oczy o działaniu rozjaśniającym. Ze względu na działanie antyoksydacyjne jest też używana do produkcji kremów przeciwzmarszczkowych, redukujących widoczne efekty starzenia.

Przygotowuje się z jej udziałem maseczki wyrównujące koloryt skóry, a także nadające jej blasku i zwiększające elastyczność. Chroni ona także powierzchnię ciała przed działaniem promieni słonecznych

Kofeinę kosmetyczną stosuje się też przy przeprowadzania zabiegów redukcji tkanki tłuszczowej i cellulitu - wykorzystywana jest wówczas jej zdolność przyspieszania przemiany materii oraz przepływu krwi.

Używana jest również kofeina na włosy. Szampony, odżywki czy wcierki z jej zawartością korzystnie oddziałują na mieszki włosowe. Mogą być w związku z tym zapobiegać łysieniu typu androgenowego.

Reklama

Zawartość kofeiny w kawie, herbacie i innych napojach

Co zawiera najwięcej kofeiny? Najwyższe stężenie tej substancji jest w suplementach diety oraz lekach z paracetamolem. Wśród produktów naturalnych prym wiedzie kawa rozpuszczalna, w dalszej kolejności wymienić należy kawę mieloną oraz różne odmiany herbat

Duże ilości znajdują się też w składzie napojów energetyzujących, mniejsze zaś dawki w popularnych napojach typu cola. 

Jak zostanie wykazane poniżej, precyzyjne określenie zawartości kofeiny jest możliwe w przypadku produktów gotowych, takich jak suplementy czy zimne napoje. 

Dawki te są ustalone i niezmienne w danym produkcie, natomiast naturalne źródła kofeiny, czyli kawa, herbata, guarana, yerba Mate czy kakao charakteryzują się w tym względzie dużą zmiennością.

Ile kofeiny ma kawa?

Przyjmuje się, że jedna filiżanka kawy dostarcza 100 mg kofeiny. W rzeczywistości jest to jednak daleko idące uproszczenie. Faktyczna zawartość kofeiny w kawie różni się w zależności od bardzo wielu zmiennych.

Różnice są widoczne już na poziomie surowca pierwotnego. Jak podaje M. Jarosz, kawy typu Arabica zawierają 1 - 1,5 procent kofeiny. Dla odmiany, w kawie Robusta stanowi ona 2,4 - 2,8 procent.

W dalszej kolejności znaczenie ma stopień prażenia i zmielenia ziaren, a także ilość kawy użytej do przygotowania naparu oraz metoda parzenia. Finalnie oznacza to, że zawartość tej substancji w jednej filiżance może być zmienna, nawet jeśli kawa jest parzona przez jedną osobę, tą samą metodą i z użyciem tych samych ziaren

Jako ciekawostkę można podać, iż w latach siedemdziesiątych XX wieku przeciętna dawka kofeiny w jednej porcji kawy (o wielkości 294 ml) wynosiła 300 mg, obecnie zaś jest to przeciętnie 100 mg. Przyczyną są zmiany technologiczne dotyczące prażenia, a także zwiększenie udziału Arabiki w mieszankach kosztem innych „silniejszych” odmian.

Znaczenie ma też postać, w jakiej występuje kawa oraz oczywiście jej ilość użyta do parzenia.  M. Jarosz i jego zespół wykonali badania porównawcze, z których wynika, że w 160 ml (średnia filiżanka) naparu przygotowanego z użyciem dwóch łyżeczek kawy zawartość kofeiny wynosi przeciętnie:

  • kawa rozpuszczalna: 117,2 mg,
  • kawa mielona: 86,2 mg,
  • kawa ziarnista: 56,6 mg.

To tłumaczy, dlaczego produkty rozpuszczalne wielu osobom wydają się najsilniejsze i najbardziej pobudzające, choć niekoniecznie najsmaczniejsze. W przypadku produktów łączonych z mlekiem, takich jak cappuccino czy latte macchiato zawartość kofeiny może być mniejsza, ale przede wszystkim z tej prostej przyczyny, że w filiżance znajduje się mniej czystej kawy.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że dostępne na rynku kawy bezkofeinowe nie są zupełnie wolne od tej substancji. Z reguły znajduje się ona tam w śladowych ilościach, rzędu 1-5 mg na 1 filiżankę.

Czy kofeina jest w herbacie?

Czy w herbacie jest kofeina? Tak i to w ilości zaskakująco dużej dla wielu osób. Przy czym zawartość kofeiny w herbacie, tak jak w przypadku kawy, jest bardzo różna, na co wpływ mają: gatunek roślin, z których pozyskiwane są liście, warunki uprawy, stopień fermentacji, ilość surowca użytego do przygotowania naparu, a także czas parzenia oraz temperatura wody. 

H. Bojarowicz i M. Przygoda podają, że:

  • zielona herbata ma 1 - 2,1 procent kofeiny,
  • czarna herbata zawiera 2,8 - 3,8 proc. tej substancji.

Chodzi oczywiście u wstępny surowiec. Należy też zaznaczyć, że dane dostępne w literaturze naukowej nie są jednoznaczne i występują między nimi duże różnice. Na przykład M. Jarosz pisze, iż przeciętnie suche liście herbaciane zawierają od 2 do nawet 5 procent kofeiny, a więc znacznie więcej niż kawa.

Sytuacja zmienia się jednak po zaparzeniu - gotowy napar z herbaty jest mniej energetyczny.

Z danych przytoczonych przez M. Jarosza wynika, że w zależności od różnych czynników kofeina występuje w ilości od 15 do 65 mg na jedną filiżankę. Naukowiec ten w przeprowadzonych przez siebie badaniach nie zauważył poważniejszych różnic między herbatą w saszetkach i sypką, aczkolwiek są też opracowania, z których wynika, że ta pierwsza może zawierać mniejsze ilości kofeiny.

Nie stwierdził on również różnic między herbatą zieloną i czarną, choć niektórzy autorzy podają, że ta pierwsza jest „słabsza” nawet o połowę. Pełna zgodność natomiast panuje odnośnie czasu parzenia - największą zawartość kofeiny napary uzyskują po około 5 minutach.

Kofeina w innych napojach i produktach

Podobnie jak w przypadku kawy i herbaty, trudno jest autorytatywnie określić ilość kofeiny w napojach takich jak guarana czy yerba Mate. Przykładowo, pierwszy z surowców zawiera nawet do 6 procent tej substancji, jednak po zaparzeniu jej stężenie jest mniejsze niż w kawie. Notuje się też wolniejsze jej uwalnianie.

Dużo łatwiej jest opisać zawartość kofeiny w napojach gazowanych czy energetyzujących. Z tej prostej przyczyny, że jest ona ustalana recepturowo i gwarantowana przez producenta, później zaś trunki te nie są poddawane parzeniu.

Nie sposób w tym miejscu omówić z osobna wszystkich dostępnych na rynku produktów, ale można wspomnieć o kilku. Popularne napoje typu cola mają od 9 do 13 mg kofeiny na 100 ml. Aby więc osiągnąć dawkę porównywalną z mocną kawę, należy wypić około 1 litra.

Jeżeli chodzi o tak zwane energetyki, z badań Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że jedna puszka o pojemności 250 ml zawiera od 67 do 83 mg omawianej substancji.

Wiele osób pyta, czy kofeinę zawiera kakao. Tak. W związku z tym jest ona obecna także w czekoladzie. M. Jarosz podaje, że 100-gramowa tabliczka przeciętnie zawiera od 18 do 74 mg, przy czym zdecydowanie niższe wartości są notowane w przypadku czekolad mlecznych, a wyższe gorzkich o dużej zawartości kakao.

Reklama

Jaka jest dzienna dawka kofeiny?

Tak jak zostało wspomniane wyżej, kofeina w mniejszych dawkach z reguły jest korzystna dla zdrowia, w większych zaś może się okazać szkodliwa. Warto to wiedzieć, a jednocześnie pamiętać, że substancja ta znajduje się nie tylko w kawie, ale też innych produktach. Świadome dawkowanie kofeiny powinno zatem uwzględniać także ilości wypijanej herbaty, coli, napojów energetyzujących, kakao etc.

Ile kofeiny dziennie można przyjmować? Rekomendowana powszechnie maksymalna dawka to 400 mg na dobę. Niektóre źródła podają wartość minimalnie większą. Na przykład Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) mówi o bezpiecznym przedziale 400-450 mg dziennie u osób dorosłych, zaś w przypadku dzieci - 2,5 mg na każdy kilogram masy ciała.

Z drugiej strony należy pamiętać, że ta uniwersalnie zalecana bezpieczna dawka może nie być adekwatna dla wszystkich osób. W razie wątpliwości warto w tej materii skonsultować się z lekarzem - w szczególności dotyczy to pacjentów z wysokim i źle kontrolowanym nadciśnieniem oraz innymi poważnymi problemami kardiologicznymi, a także kobiet w ciąży.

Nie ma definitywnych wskazówek odnośnie tego, jak często można pić kawę czy inne napoje z zawartością kofeiny, zaleca się jednak kilkugodzinne odstępy.

Reklama

Po jakim czasie działa kofeina?

Po jakim czasie działa kawa? Przyjmuje się, że wpływ kofeiny zaczyna być odczuwalny już po 5-10 minutach, aczkolwiek wiele osób mówi, iż skutków jej działania doświadcza natychmiast, co może być tzw. efektem placebo lub też efektem nasycenia psychicznego głodu występującego przy uzależnieniu.

Maksymalne stężenie w organizmie kofeina przyjmuje po około 30-60 minutach, przy czym są to wartości mocno przybliżone, istnieje bowiem w tej materii duża zmienność osobnicza.

Jak długo działa kofeina i po jakim czasie „schodzi” z organizmu? Przeciętny okres półtrwania tej substancji wynosi 3 do 5 godzin. To również są jednak dane uśrednione, u poszczególnych osób rzeczywisty czas może się znacznie różnić.

Z reguły jest on krótszy u kobiet, a także osób palących papierosy, zaś dłuższy u pacjentów ze schorzeniami wątroby oraz kobiet w ciąży (ostatni z wymienionych przypadków zostanie omówiony bardziej szczegółowo poniżej).

Czym grozi przedawkowanie kofeiny? Śmiertelna dawka 

Lekkie przedawkowanie kofeiny możliwe jest już po niewielkim przekroczeniu zalecanej dobowej dawki, przy czym wartość ta nie będzie wówczas na tyle duża, by wywołać poważniejsze skutki, poza typowymi i przejściowymi, takimi jak krótkotrwały skok ciśnienia tętniczego, przyspieszone bicie serca, nadmierne pobudzenie czy drażliwość (szerzej na ten temat w dalszej części artykułu).

Im jednak więcej, tym większa potencjalna szkodliwość. Poważny nadmiar kofeiny, a więc jednorazowa dawka rzędu przeszło 1000 mg, nie tylko rozstraja organizm, ale też jest bezpośrednio toksyczny i prowadzi do zatrucia.

Wiele osób pyta, ile kofeiny zabija człowieka i czy w ogóle jest to możliwe. Teoretycznie substancja ta może spowodować zgon, w praktyce natomiast trudno jest do takiej sytuacji doprowadzić.

Domniemana śmiertelna dawka kofeiny wynosi około 150 mg na każdy kilogram masy ciała. Co to znaczy w praktyce? Przeciętny mężczyzna ważący 80 kg musiałby przyjąć około 12 000 mg (czyli 120 gramów kofeiny), a więc wypić ponad 100 filiżanek kawy. I to w jednym momencie, substancja ta jest wszak metabolizowana i z czasem usuwana z organizmu.

Trudno sobie wyobrazić, że ktoś konsumuje taką ilość jakiegokolwiek trunku. Tym bardziej, że już wcześniej mogłyby się ujawnić różne objawy silnego przedawkowania, w tym wymioty, które uniemożliwiłyby dokończenie spożycia.

Uzależnienie od kofeiny

Kolejnym problemem, o którym należy pamiętać, jest uzależnienie od kofeiny. Wiele osób nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki kawy, później zaś stymuluje się nią (lub innymi napojami) w pracy, czy w czasie innych aktywności intelektualnych oraz fizycznych.

Problem ten jest bagatelizowany ze względu na nieszkodliwość kawy, a nawet dowiedzione działanie pozytywne, jeśli dotrzymywane są zalecenia odnośnie dawkowania.

Kofeina nie jest narkotykiem, jednak zawierająca ją kawa jest używką. I jak każda używka powoduje uzależnienie. Jego granice są bardzo płynne. W przybliżeniu przyjmuje się, że tak zwany kofeinizm pojawia się u osób wypijających dziennie przynajmniej 600-750 mg dziennie (dane: S. Surma i inni).

Ale może to być znacznie mniej - najistotniejsza w tej materii często okazuje się nie ilość, lecz regularność oraz pojawienie się swego rodzaju wewnętrznego przymusu. U wielu osób problem jest zauważalny z całą mocą dopiero w sytuacji, gdy pojawią się objawy odstawienia, a więc w przypadku, kiedy organizm nie dostanie przez dłuższy czas oczekiwanej porcji swojego ulubionego napoju.

Symptomy mogą mieć podłoże czysto psychiczne, ale też wspomina się o przyczynach natury chemicznej. Ciekawie w tym kontekście brzmi na przykład teoria dotycząca migreny odstawiennej, towarzyszącej miłośnikom kawy na „głodzie”.

Otóż uważa się, że kofeina łagodzi migrenę będącą następstwem rozszerzenia się naczyń krwionośnych w mózgu. Wiele osób miałoby tego typu bóle, gdyby nie piło kawy. Często nie mają tego świadomości, gdy jednak zrezygnują z ulubionego napoju, migrena objawia się u nich z całą mocą.

Jeśli chodzi o inne, mniej wyraziste, ale bardziej typowe objawy odstawienne, należy wspomnieć o pogorszeniu funkcji poznawczych, spadku nastroju i drażliwości. U osób uzależnionych występują one po kilku godzinach od ostatniej filiżanki. Z oczywistych względów najbardziej wyraźne są rano. Jeśli ktoś wówczas „musi się napić kawy” i uczucie to towarzyszy mu codziennie, najprawdopodobniej można mówić o uzależnieniu.

Skutki tego nawyku są bardzo zróżnicowane. Przy mniejszych ilościach wypijanej kawy, jedynym problemem jest sam fakt uzależnienia, bez poważniejszych konsekwencji zdrowotnych. Zawsze jednak istnieje ryzyko, że organizm będzie się domagał więcej i więcej kofeiny, co grozi przejściem na pułapy niebezpieczne dla organizmu.

Jak pozbyć się kofeiny z organizmu?

Osoby, które przesadziły z ilością wypitej kawy, coli czy napojów energetyzujących i odczuwają nieprzyjemne tego skutki zdrowotne, często pytają, jak oczyścić organizm z kofeiny oraz jak usunąć jej nadmiar?

Dla większości odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca. Nie ma cudownych sposobów na detoksykację. W tym przypadku najlepszym lekarstwem jest upływający czas.

Należy się zdać na naturalny metabolizm i czekać, aż substancja ta sama „wypłucze” się z organizmu. Tak jak zostało opisane wyżej, może to potrwać wiele godzin. W tym czasie należy przede wszystkim pić dużo wody. Bezwzględnie też powinno się zrezygnować z dalszej konsumpcji napojów zawierających kofeinę.

Czy kofeina jest dozwolona w ciąży?

Czy można pić napoje z kofeiną w ciąży? Tak, ale w mniejszych ilościach. Zaleca się redukcję dobowych dawek mniej więcej o połowę w stosunku do wytycznych dla ogółu populacji.

Zatem ile kofeiny w ciąży jest dozwolone? Jak łatwo obliczyć, około 200 mg dziennie. Utarło się zatem sądzić, że przyszła mama może pić dwie filiżanki kawy na dobę. Założenie to może jednak być zdradliwe, pamiętając, że kofeina znajduje się także w herbacie czy słodyczach zawierających kakao.

Produkty te również należy uwzględniać w dobowych wyliczeniach, dlatego też wielu lekarzy radzi swoim pacjentkom ograniczać się do 1 filiżanki na dzień. Należy pamiętać, że kofeina w niewielkich ilościach nie szkodzi, jednak jej większe dawki w tym przypadku mogą doprowadzić do poronienia.

Swego czasu pojawiły się też spekulacje, że jej nadmiar może się przyczyniać do powstawania wad wrodzonych u płodu. Działanie teratogenne zostało wykazane nawet u zwierząt, nie potwierdzono tego jednak u ludzi.

Warto zaznaczyć, że kofeina w organizmie ciężarnej utrzymuje się 2 razy dłużej, niż u innych kobiet. Okres półtrwania wynosi w tym przypadku aż 9-11 godzin. Zatem częstsze picie kawy mogłoby prowadzić do niekorzystnych kumulacji.

A jaki związek ma kawa a karmienie piersią? Z podobnego powodu odradza się spożywanie kofeinowych naparów kobietom karmiącym. Substancja ta może się przedostawać z mlekiem matki do organizmu dziecka, u noworodka utrzymując się nawet do 100 godzin.

Przeciwwskazania do stosowania kofeiny

Ze względu na stosunkowo silne działanie, istnieje wiele przeciwwskazań do używania kofeiny. Wymienić wśród nich można takie schorzenia i zaburzenia, jak:

  • Refluks żołądkowy i zgaga - kofeina nasila wydzielanie soków żołądkowych o bardzo kwaśnym pH. W sytuacji, gdy zaburzona jest praca dolnego zwieracza przełyku, silnie zakwaszone treści pokarmowe wędrują w górę układu trawiennego, drażniąc jego delikatne błony śluzowe.
  • Nadciśnienie - duża dawka kofeiny zwiększa ciśnienie skurczowe o 5-15 mm Hg a rozkurczowe o 5-10 mm Hg. Jest to wprawdzie wzrost chwilowy, a z czasem tolerancja organizmu w tej materii rośnie, niemniej osoby z bardzo wysokim ciśnieniem powinny uważać, tym bardziej jeśli nie biorą leków i nie kontrolują swojej choroby. Wbrew jednak utartym mitom, ograniczone spożycie kawy generalnie nie jest uznawane przez naukowców za groźne dla układu sercowo naczyniowego.
  • Cukrzyca - kofeina może zwiększać tak zwaną insulinooporność, która jest jednym z kluczowych mechanizmów stanowiących podłoże tej groźnej choroby metabolicznej. Istnieje więc zagrożenie, że częste picie kawy będzie negatywnie wpływać na poziom glukozy we krwi.
  • Bezsenność - osoby mające problemy z zasypianiem bezwzględnie powinny unikać picia kawy w godzinach wieczornych. Należy pamiętać, że jedna filiżanka może wywierać pobudzający efekt nawet przez kilka godzin.
  • Nadwrażliwość na kofeinę - tak jak każda substancja chemiczna, również kofeina ona mieć działanie uczulające. Alergię niekiedy powodują też inne składniki kawy, i w praktyce trudno przeprowadzić w tej kwestii jasne rozróżnienie.

Tak jak zostało powiedziane wyżej, lepiej jest nie spożywać większych ilości kawy w ciąży i okresie laktacji. Nie jest ona wskazana także dla bardzo małych dzieci, aczkolwiek należy mieć świadomość, że w praktyce przyjmuje ją większość maluchów, choćby w postaci czekolady czy herbaty. Ze względu na zwiększającą się produkcję kwasu solnego, lepiej jest nie pić kawy na czczo, czyli na pusty żołądek.

Warto pamiętać o możliwych interakcjach z lekami. W przypadku paracetamolu i aspiryny wzmaga ona ich działanie. Może jednak zmniejszać skuteczność na przykład antydepresantów czy środków na nadkwasotę żołądka.

Nie ma dowodów na to, że kawa osłabia działanie tabletek antykoncepcyjnych, z reguły nie zaleca się jednak popijania ich tym właśnie trunkiem. Co więcej, warto wspomnieć, że u kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną notuje się dłuższy czas półtrwania kofeiny w organizmie (5-10 godzin, dane: H. Bojarowicz, M. Przygoda), łatwiej jest więc doprowadzić do przedawkowania.

Co zamiast kofeiny?

Wiele osób szukając zamienników kofeiny, zamiast kawy sięga po herbatę. Jest to oczywisty błąd, ta druga również zawiera wspomnianą substancję, tyle że w nieco mniejszych ilościach.

To samo dotyczy picia guarany, yerba Mate, coli i innych tego typu napojów. Wszystkie one są zamiennikami, ale kawy, nie kofeiny. Istnieją jednak inne, bezkofeinowe produkty stymulujące organizm i poprawiające jego funkcjonowanie w aspekcie zarówno fizycznym, jak też poznawczym i psychicznym. Najczęściej wymienia się wśród nich imbir oraz żeń-szeń.

Z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że do grupy stymulantów, a więc tej samej, do której zaliczana jest kofeina, należą też silne leki i narkotyki, w tym efedryna, amfetamina, kokaina czy metylofenidat. Z oczywistych względów nie są one jednak godne polecenia.

Oczywiście odpowiedź na pytanie, jak się pobudzić bez kofeiny nie musi się ograniczać wyłącznie do produktów spożywczych i innych substancji przyjmowanych drogą doustną. W wielu przypadkach znacznie zdrowszym i skuteczniejszym rozwiązaniem będzie energetyzująca dawka ruchu na świeżym powietrzu.

Skutki uboczne spożywania kofeiny

Choć naukowcy już nie raz wypowiadali się autorytatywnie w tej kwestii, wiele osób wciąż pyta, czy kofeina jest szkodliwa. W umiarkowanych dawkach nie, w większych tak.

Po przekroczeniu pewnego pułapu, im wyższe jej stężenie w organizmie tym gorzej. Najczęstsze skutki uboczne kofeiny w przypadku lekkiego lub umiarkowanego przedawkowania, to:

  • nadmierne pobudzenie psychoruchowe,
  • drażliwość, nerwowość,
  • odczuwanie lęku o nieznanym podłożu,
  • zły nastrój, stany depresyjne,
  • problemy z zaśnięciem,
  • przyspieszona akcja serca,
  • wzrost ciśnienia tętniczego,
  • bóle brzucha i głowy,
  • nasilona zgaga (u osób z refluksem),
  • uczucie suchości w ustach.

Problemy te nie występują z reguły u osób, które trzymają się dawki dobowej 400 mg, chyba że w całości zostanie ona przyjęta jednorazowo. Efekt taki jest możliwy po wypiciu kilku filiżanek kawy pod rząd lub po popiciu tego napoju energetykiem, albo też przy połączeniu kawy z lekami lub suplementami zawierającymi dużą dawkę kofeiny.

Odnośnie szkodliwości kawy i znajdującej się w niej substancji psychoaktywnej przez lata narosło wiele mitów bądź też powielane są półprawdy. Przykładowo, nie znika z przestrzeni publicznej pytanie, czy kofeina wypłukuje magnez? W dużych ilościach kawa i herbata mogą działać lekko moczopędnie, w związku z czym faktycznie dochodzi do utraty pewnych substancji. Podobnie jednak działa zwykła woda, a utrata magnezu, którą straszy się od niepamiętnych czasów, to zaledwie kilka miligramów, co stanowi około jednego procenta dziennego zapotrzebowania.

Kofeina a trądzik? Utarło się sądzić, że substancja ta zwiększa narażenie na wykwity skórne, w rzeczywistości jednak brak jest dowodów naukowych uprawdopodobniających taką tezę.

Jeśli chodzi o związek między kofeiną a depresją, może on wystąpić przede wszystkim u osób zdecydowanie nadużywających tej substancji. Stany lękowe i pogorszenie nastroju są objawami przedawkowania.

Warto w tym miejscu jeszcze raz podkreślić, że kofeina należy do tych substancji, których działanie mocno się różni w zależności od przyjmowanej dawki. W mniejszych nie jest niebezpieczna, w większych może się taką stać.

Cena kofeiny. Gdzie ją kupić?

Czysta kofeina w proszku, tak zwana bezwodna, dostępna jest między innymi w sklepach z odżywkami i suplementami diety dla sportowców. Cena za kilogram zwykle nie przekracza 200 złotych, można też kupić mniejsze i tańsze opakowania.

W postaci sproszkowanej w aptekach pojawia się też kofeina farmaceutyczna, będąca półproduktem do sporządzania leków recepturowych.

Kofeina w tabletkach kosztuje przeciętnie około 15 złotych za opakowanie zawierające 100 sztuk. Cena jednej pastylki odpowiadającej mocą filiżance kawy, to zaledwie kilkanaście groszy.

Czytaj również

Bibliografia

  • Halina Bojarowicz , Małgorzata Przygoda, Kofeina. Cz. I. Powszechność stosowania kofeiny oraz jej działanie na organizm, Probl Hig Epidemiol 2012, 93(1): 8-13.
  • Kofeina, https://chorg.p.lodz.pl/preparatyka/download/kofeina.pdf, [data dostępu: 25.05.2023].
  • Marta Pelczyńska, Paweł Bogdański, Prozdrowotne właściwości kawy, Varia Medica 2019, tom 3, nr 4, strony 311–317.
  • Stanisław Surma, Monika Romańczyk, Joanna Fojcik, Marek Krzystanek, Kawa — lekarstwo, używka i narkotyk, Psychiatria, tom 17, nr 4, 237–246.
  • Mirosław Jarosz, Regina Wierzejska, Hanna Mojska, Katarzyna Świderska Magdalena Siuba, Zawartość kofeiny w produktach spożywczych, Bromat. Chem. Toksykol. – XLII, 2009, 3, str. 776–781.
  • Katarzyna Dudka, Marzena Baran, Ewelina Karpik, Roślinne metabolity wtórne i ich zastosowanie w kosmetyce, https://www.bc.wydawnictwo-tygiel.pl/public/assets/59/ENZ5.pdf#page=99, [data dostępu: 25.05.2023].
  • Iwona Gielecińska, Napoje energetyzujące znaczącym źródłem kofeiny w diecie dzieci, https://ncez.pzh.gov.pl/dzieci-i-mlodziez/napoje-energetyzujace-znaczacym-zrodlem-kofeiny-w-diecie-dzieci/, [data dostępu: 25.05.2023].
Piotr  Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Artykuł napisany przez
Piotr Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Dziennikarz wyróżniony w konkursie "Dziennikarz Medyczny Roku 2023". Autor tysięcy publikacji o tematyce medycznej, ekonomicznej, politycznej i społecznej. Przez 15 lat związany z Dziennikiem Łódzkim i Polska TheTimes. Z wykształcenia socjolog stosunków politycznych, absolwent Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Po godzinach fotografuje, projektuje, maluje, tworzy muzykę.
Pokaż więcej
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na
temat zdrowia i zdrowego stylu życia,
zapraszamy na nasz portal ponownie!
Specjaliści współpracujący z medme
25674

Wojciech Ziółkowski

magister farmacji

Poznaj mnie
25626

Katarzyna Kulig

dermatolog i wenerolog

Poznaj mnie
25675

Marzena Rojek-Ledwoch

dietetyczka, psychodietetyczka

Poznaj mnie
25676

Kamila Pawłowska

dietetyk kliniczny, psychodietetyk

Poznaj mnie
25625

Sylwia Borowska

doktor nauk farmaceutycznych

Poznaj mnie
25886

Magdalena Grosiak

diagnosta laboratoryjny

Poznaj mnie
25887

Magdalena Rutkowska

lekarz weterynarii

Poznaj mnie
25879

Anna Lewandowska

psychiatra dziecięcy

Poznaj mnie
25888

Jolanta Woźniak

prawnik

Poznaj mnie
Pokaż wszystkich
Więcej z kategorii Odżywianie
Masło klarowane (ghee) - jak zrobić i do czego je stosować?
Masło klarowane
W czym jest gluten, a co nie zawiera glutenu? Gdzie najwięcej?
Produkty bez glutenu
Gorzki smak w ustach - rano i po jedzeniu. Co oznacza i jak się go pozbyć?
Gorzki posmak w ustach
Podobne artykuły
Pestki dyni po wysuszeniu
Pestki dyni - właściwości, kcal i wartości odżywcze. Jakie są przeciwwskazania?
Ziemniaki
Zielone ziemniaki - czy można je jeść? Trucizna czy odmiana?
Produkty do diety na zbilansowanie indeksu glikemicznego
Indeks glikemiczny - czym jest? Tabele produktów z niskim i wysokim IG
Chleb wieloziarnisty razowy
Najzdrowszy chleb – jaki na diecie? Zdrowe pieczywo
Jedzenie z glutaminianem sodu
Glutaminian sodu - jak dawkować? Szkodliwość i skutki uboczne

Reklama


Czym jest TouchCare i jak zmienia życie pacjentów?
Dowiedź się!