Artykuł sponsorowany
Reklama
Ikony stylu – sekret piękna Francuzek
Dlaczego Francuzki postrzegane są od lat jako najpiękniejsze kobiety na świecie? Patrząc na ikony ze świata filmu trudno zaprzeczyć, wystarczy wspomnieć o Brigitte Bardot, Juliette Binoche, Catherine Deneuve, Marion Cotillard czy Audrey Tatou. Jaki jest sekret ich piękna? Dlaczego kobiety znad Sekwany od lat wyznaczają urodowe trendy?
Francuzki kojarzą się nie tylko z wyjątkowym szykiem i elegancją, ale także naturalną urodą, którą jedynie delikatnie podkreślają. Autorka bestsellerowych książek „Francuzki nie tyją” czy „Francuzki nie potrzebują liftingu” Mireille Guiliano w wywiadzie dla Elle mówiła: „Na ulicach Nowego Jorku często widzę kobiety potwory. Ich twarze przypominają zbyt opięte koszule, które lada chwila pękną. Francuzki nie chcą tak wyglądać. Boją się botoksu i innych zabiegów.”
Zamiast botoksu, codzienna pielęgnacja
Kobiety Francji stawiają na naturalne piękno, dbając codziennie swoją skórę używają sprawdzonych kosmetyków o organicznym składzie. Marka Qiriness zna potrzeby kobiet znad Sekwany, to numer jeden we francuskim Marrionnaud, czyli najbardziej popularnej sieci drogerii. Tworząc kosmetyki bazują na organicznych i ekologicznych składnikach, oferując kobietom szeroką ofertę pielęgnacyjną.
Dla Francuzek bowiem pielęgnacja to podstawa, powstało nawet kilka legend na jej temat. Numerem jeden jest oczywiście oczyszczanie. Podobno żadna Francuzka nie pójdzie spać bez uprzedniego zmycia makijażu i oczyszczenia twarzy. Ich kosmetykowym „must have” jest m.in. płyn micelarny. Co ciekawe, produkt został wymyślony właśnie we Francji, jako alternatywa dla twardej paryskiej wody w kranie.
Numer dwa podstawowego wyposażenia kosmetyczki to dobry nawilżający krem do twarzy. Według "Huffington Post", jedną z podstawowych przyczyn lepszego wyglądu Francuzek jest to, że zaczynają one korzystać z kosmetyków przeciwdziałającym efektom starzenia się skóry już od 15. roku życia (33 procent wszystkich badanych). Tymczasem w Wielkiej Brytanii po tego typu specyfiku sięgają kobiety w wieku 25 lat. We Francji kobiety przeznaczają też znacznie więcej pieniędzy na kosmetyki. W 2009 roku Francuzki wydały aż 2,5 miliarda dolarów na kremy przeciwko starzeniu się skóry, a Brytyjki o blisko półtora miliarda mniej.
Reklama
Spersonalizowany krem do twarzy
Dobry krem do twarzy, czyli jaki? Z pewnością taki o dobrym składzie i odpowiednio dobrany do typu i wymagań skóry. Kremy rozświetlające sprawdzą się w przypadku skór normalnych lub dojrzałych, kremy matujące – do cery tłustej, trądzikowej lub mieszanej, kremy natłuszczające – do cery suchej, kremy odżywiające – do cery szarej i zmęczonej.
Spersonalizowaną ofertę dla każdego typu skóry, ukierunkowaną na pielęgnację oferuje właśnie francuska marka Qiriness. Kosmetyki zostały opracowane i wyprodukowane w Szwajcarii na bazie naturalnych składników roślinnych oraz alg. W recepturze produktów pojawiają się takie składniki jak: listownica palczasta, biała lilia, zielona glinka, rozmaryn, oczar, olej z nasion bawełny, olej sezamowy, olej migdałowy czy nasiona owsa, soi czy soczewicy. Dodatkowo – obecny w większości kremów, serum oraz balsamów, kompleks EOS łączy w sobie 5 składników, które odstresowują skórę oraz wspomagają wchłanianie składników aktywnych zawartych w formułach Qiriness.
Oprócz tradycyjnych kremów w ofercie znajdziemy także nowoczesne formuły. Przykładem mogą być esencje o lekkiej, żelowej konsystencji lub bardziej bogate formuły jak maski. Produkt dopasujemy odpowiednio do wymagań naszej skóry.
Make-up no make-up, czyli makijaż sauté
To co modne we Francji to także makijaż, którego nie widać – naturalny, świeży i podkreślający urodę. Dobrym rozwiązaniem do tego typu modnego look’u są kremy BB. To produkty pielęgnacyjne, ale jednocześnie koloryzujące i poprawiające koloryt skóry. Kremy marki Qiriness dodatkowo niwelują niedoskonałości, zmniejszają widoczność porów i rozświetlają cerę.