Ten zakaz obowiązuje już w niektórych krajach. Czy zostanie wprowadzony również w Polsce? Sprawdź❗
Ten zakaz obowiązuje już w niektórych krajach. Czy zostanie wprowadzony również w Polsce? Sprawdź❗
Ten zakaz obowiązuje już w niektórych krajach. Czy zostanie wprowadzony również w Polsce? Sprawdź❗

Dofinansowanie do in vitro - jak można uzyskać i do kiedy?

Dofinansowanie do in vitro mogą dostać pary, które bezskutecznie starają się o dziecko i wykorzystały inne dostępne metody leczenia niepłodności. Jednak skorzystanie z pomocy nie jest dziś tak łatwe, jak jeszcze kilka lat temu. Możliwość ubiegania się o pieniądze mają mieszkańcy tylko niektórych województw i miejscowości. Sprawdź, jak wygląda wniosek i kiedy starać się o wsparcie finansowe in vitro.
Zabieg in vitro
Źródło: 123RF
W skrócie
  • Dofinansowanie do in vitro można dostać w niektórych województwach i miastach.
  • Nie otrzymasz refundacji procedury zapłodnienia pozaustrojowego z NFZ - rządowy program nie funkcjonuje od 2016 r.
  • Pary starające się o dziecko tą metodą mogą liczyć nawet na 6000 zł wsparcia. Pod warunkiem, że spełniają określone wymogi. Sprawdź jakie.
SPRAWDŹ TEŻ: Wraca pogram finansowania in vitro!
Spis treści

Reklama

Czy istnieją dofinansowania do in vitro?

Dofinansowanie do in vitro jest obecnie realizowane przez niektóre samorządy. Pieniądze można otrzymać w ramach programów przyjętych przez poszczególne województwa, powiaty oraz gminy.

Ich lista jest płynna. Wciąż dopisywane są do niej nowe pozycje, aczkolwiek biorąc pod uwagę cały obszar kraju, zasięg tego typu wsparcia nadal jest niewielki.

Finansowanie in vitro w Polsce jest kwestią budzącą liczne spory i kontrowersje, silnie upolitycznioną, a w dodatku konotującą z przekonaniami etycznymi czy religijnymi, nie tylko lekarzy i pacjentów, ale również decydentów na poziomie rządowym i samorządowym.

In vitro sprzeciwia się między innymi Kościół katolicki, a także wielu polityków o konserwatywnej proweniencji.

Należy w tym miejscu pokrótce przypomnieć, że in vitro jest metodą leczenia niepłodności polegającą na łączeniu gamet męskich (plemniki) i żeńskich (komórka jajowa) w warunkach laboratoryjnych, poza ustrojem kobiety.

Terapia ma 4 etapy. W pierwszym z nich stymuluje się owulację, by uzyskać większą ilość dojrzałych komórek jajowych. Następnie tzw. oocyty są pobierane z organizmu pacjentki metodą punkcji.

W etapie trzecim kilka komórek jest zapładnianych plemnikami, na koniec zaś najlepiej rokujący z utworzonych zarodków umieszcza się w jamie macicy. Jego udana implementacja będzie oznaczać początek ciąży.

Na świecie procedurę te stosuje się od lat siedemdziesiątych XX wieku, w Polsce pierwszego zapłodnienia in vitro dokonano w 1987 roku.

Ze względu na wysoki koszt in vitro, wynoszący nawet kilkanaście tysięcy złotych (szczegóły poniżej), dla pacjentów starających się o dziecko w ten sposób, niezwykle istotny stał się aspekt dotyczący wsparcia finansowego.

W Polsce kwestia ta okazała się niezwykle paląca i problematyczna.

Reklama

Kiedy można uzyskać dofinansowanie do in vitro? Warunki

Komu przysługuje refundacja in vitro? Przede wszystkim parom, u których stwierdzono niepłodność nie dającą się leczyć żadnymi innymi dostępnymi metodami.

Warunki dofinansowania in vitro mogą się nieco różnić w zależności od programu w danej gminie, czy województwie (dlatego o szczegóły zawsze należy się dopytywać indywidualnie).

Zazwyczaj jednak przy kwalifikacji znaczenie mają takie elementy, jak:

  • Spełnianie warunków formalnych związanych z zamieszkiwaniem na terenie gminy, czy innej jednostki administracyjnej, w granicach której realizowany jest program (czego namacalnym dowodem często jest składanie deklaracji podatkowej w określonej miejscowości).
  • Pozostawanie w stałym związku, co ważne – nie tylko małżeńskim.
  • Spełnienie kryteriów czysto medycznych. U przynajmniej jednego z partnerów musi być stwierdzona niepłodność. Często warunkiem jest niepowodzenie innych terapii na przestrzeni przynajmniej jednego roku. Niekiedy też wskazaniem jest duże prawdopodobieństwo bezpłodności jednego z partnerów w niedalekiej przyszłości, na przykład w związku ze stwierdzonymi schorzeniami onkologicznymi. Stosuje się wówczas tak zwaną procedurę ochrony płodności.
  • Wiek kobiety: z reguły jest to przedział wiekowy 25-40 lat, choć zdarzają się też kryteria luźniejsze, na przykład 20-43 lata (przy czym decydująca jest w tym względzie data rozpoczęcia leczenia, zazwyczaj tożsama z terminem pierwszej wizyty lub złożenia wniosku).

Ograniczenie stanowiące o tym, do kiedy dofinasowanie do in vitro może być przyznane, jest związane z przekonaniem, iż szanse zapłodnienia i pomyślnego przebiegu ciąży w piątej dekadzie życia są już bardzo małe. Z kolei dolna granica może  być obniżona nawet do 18 lat, jeśli w grę wchodzi wspomniana wyżej ochrona płodności.

Co ważne: kryteria wiekowe nie obowiązują mężczyzn.

Istnieją też liczne przeciwskazania. Na dofinansowanie in vitro nie mogą liczyć pary w sytuacji, gdy niespełnione są powyższe wymagania, a także kiedy:

  • Nie jest możliwe pobranie komórek rozrodczych od jednego z partnerów.
  • Badania hormonalne wskazują duże prawdopodobieństwo braku właściwej odpowiedzi na stymulację jajeczkowania.
  • Stwierdzono nieprawidłową odpowiedź w poprzednich cyklach stymulacji.
  • Kobieta nie ma macicy lub też kiedy w obrębie tego narządu występują istotne wady, które najprawdopodobniej uniemożliwią donoszenie ciąży.

Ile razy dofinansowanie in vitro może być przyznane jednej parze? Większość programów daje możliwość skorzystania maksymalnie z trzech prób zapłodnienia pozaustrojowego.

Ma to związek nie tylko z sumowaniem się kosztów, ale też kalkulacją opartą na przesłankach medycznych – panuje bowiem pogląd, iż kolejne próby, od czwartej począwszy, dają już mniejsze szanse na poczęcie dziecka.

Reklama

Wniosek o dofinansowanie in vitro

Aby skorzystać z programu leczenia niepłodności z dofinansowaniem przez dany samorząd, należy przejść nie tylko procedurę medycznej kwalifikacji, ale też dopełnić wielu formalności.

Jedną z nich jest właściwie wypełniony wniosek o dofinansowanie in vitro.

Druki te mogą się minimalnie różnić w poszczególnych miejscowościach, generalnie jednak na wstępie należy wpisać podstawowe dane osobowe, w tym imię, nazwisko, numer PESEL oraz adres zamieszkania zarówno kobiety, jak i mężczyzny.

W dalszej części wnioski zawierają szczegółowe informacje dotyczące warunków kwalifikacji. Należy je uważnie przeczytać, poniżej znajduje się bowiem wiążące oświadczenie o zapoznaniu z ich treścią.

Oprócz tego wymagane jest we wniosku złożenie innych deklaracji, dotyczących takich aspektów jak m.in.:

  • Posiadanie dokumentacji medycznej potwierdzającej wskazanie do zapłodnienia pozaustrojowego.
  • Zamieszkiwanie na terenie danej gminy (zazwyczaj przynajmniej przez 1 rok lub 2 lata). Możliwe, że dany samorząd będzie wymagać załączenia dowodu składania zeznań podatkowych we właściwym urzędzie skarbowym.
  • Pozostawanie w związku małżeńskim lub partnerskim.
  • Wcześniejsze uczestnictwo w nie więcej niż dwóch refundowanych procedurach in vitro (ewentualna trzecia jest ostatnią).
  • Brak korzystania z innych, podobnych programów pomocowych finansowanych z pieniędzy publicznych.

Dalszą część tego samego wniosku wypełniają już nie pacjenci, lecz tak zwany realizator programu (czyli klinika leczenia niepłodności), który informuje o zakwalifikowaniu danej pary do programu in vitro lub jej odrzuceniu.

Poniżej znajduje się jeszcze krótka analiza merytoryczna, odnośnie przesłanek stojących za decyzją pozytywną lub negatywną.

Reklama

Rządowy program in vitro

Rządowy program in vitro, o który wciąż pyta wiele par stojących przed koniecznością skorzystania z pozaustrojowej metody zapłodnienia, nie istnieje (dane z października 2022 roku).

Jedyny, jaki został wprowadzony w Polsce, funkcjonował w latach 2013-2016. W jego ramach można było liczyć na dofinasowanie z NFZ.

Obecnie jednak nie ma takiej możliwości. Fundusz nie daje pieniędzy na in vitro, nie ma bowiem ku temu podstaw prawnych.

Jesienią 2015 r. w wyniku wyborów parlamentarnych doszło do zmiany ekipy rządzącej, a już w grudniu tego samego roku nowy Minister Zdrowia w rządzie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że dotychczasowy program dofinansowania in vitro przestanie działać w połowie 2016 r.

Stało się tak, pomimo tego, iż w ostatnich dniach urzędowania poprzedni gabinet (PO-PSL) przedłużył jego obowiązywanie do 31 grudnia 2019 r.

W krytycznym momencie, a więc pod koniec roku 2015, podawano, że dzięki wsparciu udzielonemu w ramach Programu Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego, w ciągu trzech lat na świat przyszło 3,6 tysiąca dzieci, zaś kolejnych 17 tysięcy par było w trakcie leczenia.

Finansowanie in vitro przez państwo nie było kontynuowane od roku 2016. 27.11.2023 roku sejm przyjął nowelizację ustawy o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. Projekt ten przywrócił szansę i nadzieję parom, które zmagają się z problemem niepłodności. Rozpoczęcie programu finansowania in vitro wyznaczono na datę 1 czerwca 2024 roku.

Reklama

Prywatne finansowanie in vitro

Dlaczego kwestia dofinansowania jest dla wielu par tak istotna? Leczenie niepłodności generalnie jest drogie, ale metoda in vitro jest wyjątkowo kosztowna.

Do tego stopnia, że prywatne jej finansowanie przekracza możliwości wielu par. Zwłaszcza, jeśli niepowodzenie kolejnych cykli wymusza poddawanie się następnym procedurom, co wiąże się ze zwielokrotnieniem wydatków.

Ile kosztuje in vitro w Polsce? Łączna cena wynosi nawet kilkanaście tysięcy złotych. Całkowity koszt może się różnić w zależności od kliniki oraz liczby wykonanych badań i wizyt.

W pierwszej kolejności należy zapłacić za wstępną konsultację w klinice leczenia niepłodności – około 300-350 złotych.

Oprócz przeprowadzenia wywiadu lekarskiego oraz badania ginekologicznego, lekarz zleca w jej trakcie wykonanie różnego typu badań, w zależności od potrzeb.

Niektóre z nich są relatywnie tanie, jak na przykład badanie hormonu FSH, za które płaci się około 40-50 złotych. Należy jednak pamiętać, że niezbędne może być oznaczenie wielu różnych substancji hormonalnych, w tym LH, TSH i innych.

Za większość z nich trzeba uiścić podobną kwotę, natomiast badanie hormonu AMH jest jeszcze droższe – to koszt mniej więcej 180 złotych.

Oprócz tego wykonuje się również rutynowo badanie męskiego nasienia, czyli tak zwany seminogram, kosztujący ponad 200 zł.

Niewykluczone, że w uzasadnionych przypadkach lekarz zleci także inne testy, w tym na przykład badania genetyczne, wirusologiczne, bakteriologiczne, sprawdzające drożność jajowodów i wiele innych.

Już na tym etapie koszt może więc znacznie przekraczać tysiąc, a nawet 2 tysiące złotych. Ale to dopiero preludium - później wydatki rosną lawinowo:

  • Punkcja jajników, w czasie której pobierane są komórki jajowe, to koszt około 1800-2200 złotych.
  • Procedury embriologiczne, zapłodnienie, hodowla zarodków stanowią największy wydatek, który sięgać może nawet 6 tysięcy złotych.
  • Transfer zarodka wyceniany jest na około 1200-1600 zł.

Drogie są także leki służące do stymulacji owulacji. Szczęśliwie dla pacjentów są one jednak refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Warto podkreślić, że przedstawione koszty dotyczą w większości zaledwie jednego cyklu. Jeśli skończy się on niepowodzeniem, a para zdecyduje się na kolejne próby, ponownie będzie się to wiązać z niebagatelnym wydatkiem.

Dlatego właśnie tak wiele osób szuka możliwości zdobycia dofinansowania. A te w Polsce są od 2016 roku mocno ograniczone.

Praktycznie cały ciężar spoczywa w tej materii na samorządach i to tylko niektórych – tych, które zdecydowały się zaoferować taką formę pomocy dla swoich mieszkańców.

Zajmujące się niepłodnością fundacje ograniczają się głównie do działalności edukacyjnej i promocji metod leczenia.

Zdarza się, że oferują też programy finansowego wsparcia terapii metodą in vitro, ale takich przykładów nie ma zbyt wiele.

W ostatnim czasie media informowały też o wdrożeniu bezpłatnych dotacji na ten cel w jednej z prywatnych firm działających w sektorze finansowym.

Reklama

Ile może wynosić dofinansowanie do in vitro?

O tym, ile może wynosić dofinansowanie do in vitro decydują konkretne jednostki administracyjne.

Dopłaty są ustalane przez poszczególne samorządy. Generalnie jednak przyjmuje się, że maksymalnie można uzyskać do 6000 złotych na jeden cykl.

W praktyce pokrywa to znaczną część kosztów (na poziomie około 50-80 procent), aczkolwiek – jak wynika z przedstawionych wyżej wyliczeń – nie wszystkie.

Sumę, której dofinansowanie leczenia niepłodności nie pokryje, pacjenci muszą wykładać z własnej kieszeni. Z reguły jest to kilka tysięcy złotych.

Reklama

Dofinansowanie do in vitro w 2022 roku i w latach ubiegłych

Rządowe dofinansowanie do in vitro w 2022 roku nie jest dostępne, tak jak miało to miejsce jeszcze w pierwszej połowie roku 2016. A czy będzie możliwy powrót do tego rozwiązania w przyszłości?

Odpowiadając na tak zadane pytanie, nie sposób uciec od polityki, którą kwestia ta jest skażona bardzo silnie. Przy obecnym składzie parlamentarno-rządowym nic nie wskazuje na to, by miała zaistnieć jakakolwiek zmiana.

Być może jest ona możliwa w sytuacji, gdyby zmienił się układ polityczny. Tak przynajmniej wynika z deklaracji - jeden z liderów opozycji, Donald Tusk (Platforma Obywatelska), zapowiedział już, że jeśli jego partia wygra kolejne wybory w 2023 roku, przywróci finansowanie tej procedury na poziomie państwowym.

Z prezentowanych w mediach danych wynika, że dzięki rządowemu wsparciu udzielonemu w latach 2013-16, na świat przyszło aż 22 191 dzieci, z tego większa część już po formalnym wygaszeniu naboru.

Ze względu na duże rozdrobnienie lokalnych programów pomocowych, nie ma dokładnych zbiorczych danych odnośnie tego, ile maluchów urodziło się dzięki dotacjom samorządów w roku 2022, 2021 i w latach wcześniejszych.

Jak wygląda finansowanie in vitro w różnych województwach?

Tak, jak zostało wspomniane wyżej, dofinansowanie do in vitro nie jest dostępne powszechnie, a jedynie dla osób mieszkający w konkretnych obszarach.

Ich lista stale się zmienia. Wśród samorządów, w tym miast, które w ostatnich latach uchwaliły stosowne programy, znajdują się między innymi:

  • województwo mazowieckie,
  • województwo lubuskie,
  • województwo wielkopolskie,
  • województwo warmińsko-mazurskie,
  • województwo łódzkie,
  • powiat pabianicki,
  • Warszawa,
  • Łódź,
  • Poznań,
  • Wrocław,
  • Kraków,
  • Szczecin,
  • Częstochowa,
  • Opole,
  • Bydgoszcz,
  • Gorzów Wielkopolski,
  • Kielce,
  • Sosnowiec,
  • Mysłowice,
  • Włocławek,
  • Radomsko,
  • Sopot,
  • Kołobrzeg,
  • Słupsk,
  • Koszalin,
  • Aleksandrów Łódzki.

Co ważne, uchwalane przez samorządy programy mają określoną perspektywę czasową. Niekiedy są to 3-4 lata, ale są też przypadki inicjatyw rozpisanych na zaledwie 1 rok.

Niektóre z nich kończą się i nie są już ponawiane, inne nabierają charakteru cyklicznego, tak jak ma to miejsce w Częstochowie, która jest pionierem tego typu rozwiązań (pierwszy program uruchomiono tam już w roku 2012).

Dlatego osoby zainteresowane skorzystaniem z leczenia muszą zasięgać informacji na bieżąco.

Oczywiście pomocne w tym względzie są kliniki leczenia niepłodności, które z reguły posiadają aktualne wykazy.

Tak czy inaczej, zaprezentowana wyżej lista świadczy o tym, że finansowanie in vitro w poszczególnych regionach kraju realizowane jest na bardzo różnych poziomach.

Niekiedy pomoc oferują samorządy województw, ale często są to władze pojedynczych miejscowości. Osoby mieszkające w innych miejscach są więc dotknięte swego rodzaju wykluczeniem.

Czytaj również

Bibliografia

  • Program in vitro, https://zdrowie.um.warszawa.pl/program-in-vitro, [data dostępu 27.10.2022].
  • Jak zdobyć pieniądze na in vitro, czyli programy polityki zdrowotnej w zakresie leczenia niepłodności metodą in vitro, https://www.nasz-bocian.pl/aktualnosc/programy-polityki-zdrowotnej-w-zakresie-leczenia-nieplodnosci-metoda-vitro#Leczenie%20niepłodności%20metodą%20zapłodnienia%20pozaustrojowego%20dla%20mieszkańców%20miasta%20Kołobrzeg%20w%20latach%202019-2024, [data dostępu 27.10.2022]
  • Ponad 20 tys. dzieci urodzonych dzięki in vitro vs 209 poczęć z rządowego programu prokreacyjnego, https://pulsmedycyny.pl/ponad-20-tys-dzieci-urodzonych-dzieki-in-vitro-vs-209-poczec-z-rzadowego-programu-prokreacyjnego-1151767, [data dostępu 27.10.2022]
Piotr  Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Artykuł napisany przez
Piotr Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Dziennikarz wyróżniony w konkursie "Dziennikarz Medyczny Roku 2023". Autor tysięcy publikacji o tematyce medycznej, ekonomicznej, politycznej i społecznej. Przez 15 lat związany z Dziennikiem Łódzkim i Polska TheTimes. Z wykształcenia socjolog stosunków politycznych, absolwent Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Po godzinach fotografuje, projektuje, maluje, tworzy muzykę.
Pokaż więcej
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na
temat zdrowia i zdrowego stylu życia,
zapraszamy na nasz portal ponownie!
Więcej z kategorii Zapłodnienie i in vitro
Jak dochodzi do zapłodnienia - na czym polega? Przebieg
Plemniki i komórka jajowa
Dofinansowanie do in vitro - jak można uzyskać i do kiedy?
Zabieg in vitro
Najlepsza pozycja do zajścia w ciążę - która sprzyja zapłodnieniu i dlaczego?
Zadowolona para po uprawianiu seksu w najlepszej pozycji do zajścia w ciążę
Podobne artykuły
Ciąża bez wytrysku
Ciąża bez wytrysku. Czy to możliwe? Czy można zajść w ciążę przez preejakulat?
Kalendarz miesiączkowy
Dni płodne po okresie - kiedy są, ile trwają i od czego zależą?
Macica
Gdzie znajduje się szyjka macicy po zapłodnieniu i przed porodem?
Plemniki zmierzają do komórki jajowej
Preejakulat - czym jest? Płyn preejakulacyjny a zapłodnienie
Podział zygoty
Implantacja zarodka - objawy. Kiedy następuje i ile trwa?

Reklama